Pisz recenzje na kulturadobra.pl, marnujesz się tutaj.

Zero konkretów, a na koniec "pozdrawiam myślących". Ten komentarz to filmwebowe złoto!

"Sympatyczni mordercy, psychopaci i socjopaci,którzy wzbudzają co ? politowanie,współczucie....come on?"

A co myślisz, że psychopaci nie potrafią być sympatyczni? Że to tylko goście, którzy rzucają się na każdą spotkaną osobę z bronią w ręku? To jest właśnie czarno-białe myślenie prezentowane w wielu produkcjach, gdzie jest wyraźny podział na dobro i zło. Zło musi być złe i nie może mieć ani grama dobra? Psychopaci nie rodzą się źli, to ich przeżycia sprawiają, że stają się tym kim się stają. Wielu seryjnych morderców czy psychopatów miało żony, dzieci.

"No i ten cały zespół ekspertów FBI,którzy kapują na siebie nawzajem? "

Normalne, że ludzie pracujący razem wcale nie muszą się lubić. mają różną moralność i różne przejścia. Zespoły idealnie dogadujące się nie są w większości, zawsze będą jakieś problemy.

"Apodyktyczna homoseksualistka,do tego Ładna,która ma się za lepszą,oczywiście od facetów,są nie z jej poziomu.Pani idealna."

Ale, że co? Że nie ma takich ludzi na świecie?

poznasz głupiego po niku jego...

Masz rację, już Cie będę poznawał po nicku. Kolejne zero konkretów, jesteś wybitny w pisaniu głupot!

jesteś dziewczyną, bo brzmisz jak laska?

Hmm mistrzu dedukcji przeczytaj mój komentarz szczególnie fragment "będę poznawał" i domyśl się mojej płci. No chyba, że to za trudne.

to, że masz płeć faceta to raczej jasne...tylko czemu "brzmisz" jak dziewczyna? utyskując i jęcząc, bo ,ktoś miał czelność mieć inne zdanie niż TY! a już tym,że śmiałem skrytykować piękną panią doktor, do której się pewnie trzepałeś i to nie raz, to już normalnie nie wytrzymałeś. You're 5 or what? Jak to mówią Twoi ukochani amerykanie, których skądinąd bardzo cenie, ale na pewno nie za filmowe produkcje z ostatnich lat przesycone marksistowska ideologią,że tak pofilozofuję na zakończenie.

"utyskując i jęcząc, bo ,ktoś miał czelność mieć inne zdanie niż TY!"

Zauważ, że nie skrytykowałem Cie za inne zdanie, a za brak konkretnych argumentów. Skoro piszesz już swoje zdanie publicznie fajnie byłoby je uargumentować inaczej niż "hurr durr fajna homoseksualistka to niemożliwe". Napisz argumenty to pogadamy.

nie obraź się, ale jesteś bardzo drobiazgowy, a dyskusja z kimś takim zakrawa na intelektualny masochizm.poza tym ja nie odnajduje przyjemności w przekonywaniu kogoś do swoich racji ,poglądów, osadów, gustów i czego tam jeszcze chcesz.dawno już z tego wyrosłem.owszem lubię czasem sprowokować,tak dla sportu,żeby zobaczyć co się złowi.ale,żeby w to brnąc dalej to najzwyczajniej nie chce mi się już.

Jestem człowiekiem, który uważa, że jak już wypowiadasz się publicznie to trzeba uzasadnić swoją opinię. Bo takie komentarze jak Twoje są bezsensowne i jedyne co mogą wywołać to albo poklepywanie Cie po pleckach przez osoby, które podzielają Twoje zdanie albo g*wnoburzę, a nie o to tu przecież chodzi.

"a dyskusja z kimś takim zakrawa na intelektualny masochizm."

Nie obraź się, ale uważam, że o intelektualnym masochizmie możemy mówić raczej w przypadku rozmowy z człowiekiem, który wypasuje takie zdania jak "już tym,że śmiałem skrytykować piękną panią doktor, do której się pewnie trzepałeś i to nie raz, to już normalnie nie wytrzymałeś".

Nie mam zamiaru przekonywać Cie do swojego zdania. Jednak bardzo lubię poznawać drugą stronę. Opinie osób z innym zdaniem niż moje. Chce wiedzieć co się im nie podobało i może sam spojrzę na produkcję którą lubię z innej strony. Ty hejtujesz dla samego hejtowania, nie ma mowy o krytyce.

Ale czas kończyć. Pozdrawiam!

oglądając film trudno wyłapać szerszy kontekst, niewiele osób to potrafi i zazwyczaj nie
udaje im się wznieść ponad emocjonalny przekaz,który dana fabuła emituje.dyskusja o wrażeniach jest bez sensu i do niczego nie prowadzi.chodzi o prawdziwe zrozumienie ale nie z punktu widzenia odbiorcy .tylko twórcy.i cytując pewna panią z serialu,ten poziom zrozumienia rzeczywistości jest po prostu dostępny dla ograniczonej i bardzo wąskiej grupy osób,dla który emocje nie są ważne same w sobie.bo są nieobiektywne i wpływają negatywnie na sam osąd. a co do hejtowania, to fajnie się używa takich słów wytrychów ,które pasują zazwyczaj do każdej sytuacji czyt. moja prawda jest najmojsza... bardziej niż twojsza...dzięki ,że z faszyzmem nie wyjechałeś. tyle.

"A co myślisz, że psychopaci nie potrafią być sympatyczni?"
ich bycie miłym jest skrajnie powierzchownie
badania potwierdzają że ich mózgi są inne
nie potrafią odczuwać empatii czy głębszych emocji
"Psychopaci nie rodzą się źli, to ich przeżycia sprawiają, że stają się tym kim się stają."
Uwielbiam ten argument xD
Wielu miało ciężkie dzieciństwo
Wielu osób ma za sobą traumy ale nie mordują nikogo i potrafią w miarę normalnie funkcjonować
"Wielu seryjnych morderców czy psychopatów miało żony, dzieci."
Ale co to za argument? Nie jedna żona musiała się mocno nacierpieć żyjąc z psychopatą. Dzieci też nie mają łatwo. Psychopaci zazwyczaj znajdują sobie partnera głównie po to by go wykorzystywać.
"Ale, że co? Że nie ma takich ludzi na świecie?"

są.nawet tu na filmwebie...;-)

Może nie na 3, ale miałam podobne refleksje. Całość jest zgrabna, chociaż czasami nieco obraża inteligencje widza. Chcesz czegoś dobrego - zobacz Manhunt: Unabomber. Tam tylu nie ma takich kwiatków.

no zgadza sie.dobry ostatni ogladalem.