Ja widze w niej Zazdrosną laske co robi głupie miny i czasami nie mysli co wygaduje.Wole Care,ponieważ ma temperament i jest zaskakująca
Jak to co ?
Piękna kobieta, o wspaniałym charakterze - miło patrzec.
Władcza, uczciwa, miła, odważna długo by tak można było...
To nie jej 'wina', ze ma taką grac. Dostanie do ręki scenariusz i musi
się do niego dostosowac.
' Nie mysli co wygaduje' ? - Zdecydowanie myśli, moze po prostu nie rozumiesz niektórych z jej kwestii. Wręcz przeciwnie, niektore jej mysli są błyskotliwe, a czasem nawet głębokie ^
Owszem jest moze czasem wkurzająca... ciągle tylko dziękuje i przeprasza i tak troche się łasi do Richarda. Troche dramaturgi by się przydało ;)
Co do postaci Cary, jest lekkim przeciwieństwem Kahlan.
Wiadome jest, ze niektórzy będą odczuwac sympatie do niej, a nie do Spowiedniczki.
To też moim zdaniem tyczy się charakteru widza.
Dokladnie to co powiedziala Natalia... do tego dochodza jej piekne oczy i charakterek :)
piękna, mądra kobieta. no i jak trzeba pokaże pazurki :) jest dobra, troszczy się o innych, obcych jej ludzi :) oto co w niej widzimy :)
Och, ja po prostu uwielbiam Kahlan. Jest piękną, inteligentną kobietą, gotową do największych poświęceń. Przykład? Ostatni odcinek pierwszego sezonu. Wyszła za Rahla i urodziła mu dziecko, aby tylko Poszukiwacz mógł wypełnić misję. Nadal mało? Odcinek 14 sezon II - Kahlan mówi Richardowi, aby pod żadnym pozorem nie pozwolił Nicci zawładnąć Kamieniem Łez, choć od tego zależało jej własne życie. I jeszcze odcinek 21 sezonu I - Kahlan aby ratować Zedda przed wieśniakami spowiada jednego z nich, chociaż wie, że dotyk jego ciała zarazi ją śmiertelną chorobą. Spowiedniczka nigdy nie myśli o sobie. Przede wszystkim, ma na względzie dobro innych. Poza tym, jest silną kobietą z charakterem.
W pełni się zgadzam a do tego warto też napisać jeden minus aby nie uchodziła za świętą :) Kahlan jest czasami dziecinna i impulsowa, zwłaszcza w książce. Każdego by tylko spowiadała jeśli zagroził by Richardowi nie zważając na późniejsze konsekwencjea Cara musi ją wtedy stopować.
Ale jak sama Kahlan powiedziała w rozmowie z Jennsen - Wszyscy popełniamy błędy :)
Ale mówisz o Kahlan serialowej czy książkowej? A może o aktorce - Brendzie?
Postać moim zdaniem fajna (bardzo ciekawy motyw kobiety spowiedniczki - tu Autor cyklu oderwał się w wyśmienity sposób od kanonu fantasy tworząc własny świat jego prawa i mechanikę), nie powinna w serialu aż tak machać ostrą bronią, no i jak już się do niej przekonałem w trakcie pierwszego sezonu to w drugim zaczęli ją makijażyści tak masakrycznie tapetować że troszkę odrzucała.
Popieram również zdanie seth114
Bri jak to "nie powinna w serialu aż tak machać ostrą bronią" ??? Właśnie powinna i to jak najwięcej. Książkowa Kahlan była biegła w posługiwaniu się nożem i mieczem dzięki nauką swojego ojca króla Galei Wyborn'ego oraz Richarda. Ponadto w książce nie tylko dowodziła pięciotysięczną armia galeiskich rekrutów potem całą armią dharańską to do tego brała czynny udział w walkach. fakt że często miała szczęście ale ie liczy się wykonanie ale efekt jaki się osiaga.
Zatem skoro jej postać ma się upodabniać do książkowej wersji to powinna walczyć :)
Na początek powiem jak w tytule 'co ja w niej widzę'. Oglądając serial od razu zwróciłem uwagę na Bridget Regan- Kahlan Amnell. O tym czy jest piękną kobietą chyba nie warto dyskutować. W moich oczach jest ideałem kobiety. Piękno podkreślone osobistym urokiem dopełniającym całości. Zupełnie tak jak postać jaką możemy spotkać w książce Goodkind'a. Wraz z kolejnymi minutami (już pierwszego odcinka pierwszej serii!) poza urodą postaci Kahlan, daje się odczuć niesamowite ciepło, dobroć, wielką odwagę i swoistą moc i czar płynący od postaci. Myślę, że to właśnie stanowi o jej wyjątkowości i sprawia że jest lubianą postacią. Wręcz można się zakochać, gdy człowiek przeniesie się z szarej codzienności w świat książki/serialu. Czasem mam ochotę, zamienić się w seeker'a by pomimo bólu, wszystkich trudności i niebezpieczeństw móc towarzyszyć Kahlan. W moim przypadku bez spowiedzi byłbym w stanie zrobić wszystko dla tak wspaniałej kobiety ;)
Warto też podkreślić, że scenarzyści pozwolili Kahlan rozwinąć skrzydła wraz z rozwojem fabuły. Z każdym odcinkiem 'przybywało' jej mocy i stawała się prawdziwą Matką Spowiedniczką. Mam nadzieję, że powstanie 3 seria i Kahlan jeszcze bardziej przybliży się do postaci z książki - chodzącej potęgi, przed którą drżą przeciwnicy :)
Co ja widzę w Kahlan? Hmm... Jest odważna, łądna i bla bla bla ... Jak i autorka tematu, zdecydowanie preferuję Carę. Zarówno charakter jak i urodę.
Bridget jest ładna, a Tab jesy idealna i ma ładny głęboki głos ^^
Jak dla mnie Kahlan! przyzwyczaiłem sie do Bridget Regan w 1st serii i nie wyobrazam sobie jeśli ktoś inny miałby zagrac Kahla drugim sezonie... :D