PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=769408}

Legion

7,8 24 266
ocen
7,8 10 1 24266
8,2 14
ocen krytyków
Legion
powrót do forum serialu Legion

3/10

ocenił(a) serial na 3

Serial Legion w ogóle mi nie podszedł .Dla mnie serial jest zbyt jakby naukowy swoim znaczeniu Te zabiegi serialowe gdzie fikcja
miesza z rzeczywostoscią .Nie przypadło mi do Gustu 3/10

ocenił(a) serial na 10
kinoman1985

1 NA MILION OSOBA ZAWSZE SIE ZNAJDZIE :

ocenił(a) serial na 3
Tomasz_KOT

Czemu ten serial Tomeczku ma mi się podobać ten serial?

kinoman1985

Mi też się nie spodobał, ale nie zgodzę się, że jest "naukowy". Właśnie brak wytłumaczalności zjawisk tam zachodzących mocno mnie w nim denerwuje. To raczej magia prosto od Harrego Pottera. Myślę, że serial zaskarbił sobie widzów głównie elementami horroru, podobnie jak Stranger Things (którego popularności i wysokich ocen również nie rozumiałem, ale na tle Legionu to już chyba zaczynam...). Na seriale - horrory jest ogromny popyt, szczególnie wśród najmłodszych (Twój 1985 rocznik, jak i mój 1989 - sądzę, że nie należymy już do tego pokolenia :) ).

miltschek

"Czemu ten serial Tomeczku ma mi się podobać ten serial?"
łatwo rozgryźć czemu Ci się nie podoba.

miltschek

Zawsze zastanawiam się jakim trzeba być bucem, by stwierdzać, że jak ktoś ma inny gust to musi być młodszy. Nie jestem wiele młodszy od was, a jednak Legion mi się podobał. Twoja analiza jest do niczego, bo elementów horroru jest tu jak na lekarstwo i nie robią wrażenia. Chodzi o nieprzewidywalność serialu, który w gatunku superhero pokazuje coś nowego i wyjątkowego. Serial jest całkowicie nieprzewidywalny dzięki temu, że autorzy potrafią sprawnie balansować i zmieniać konwencję filmu. W jednej chwili mamy normalną produkcję, później przeskakujemy do filmu niemego. Cały czas zastanawiając się co jest prawdą, a co urojeniami i o co tak naprawdę chodzi.

No, ale po co się zastanawiać... lepiej napisać, że jestem za stary, jest popyt wśród najmłodszych.

_Zero_

"Zawsze zastanawiam się jakim trzeba być bucem, by stwierdzać, że jak ktoś ma inny gust to musi być młodszy"
Nigdzie nie napisałem, że "musi być młodszy". To była jedynie próba wytłumaczenia sobie zjawiska, o które grzecznie pytam. Ale oczywiście musiałeś mnie skrytykować, bo "mam inny gust" i tutaj nie pasuję. Powinienem się jarać tym serialem tak jak Ty, wtedy byłoby wszystko w porządku.

"Nie jestem wiele młodszy od was"
Ja nie pisałem o wyjątkach. Oczywiście, że znam ludzi po 40ce, którzy do dziś oglądają bajki i się nimi jarają, ale

"Twoja analiza jest do niczego, bo elementów horroru jest tu jak na lekarstwo i nie robią wrażenia. Chodzi o nieprzewidywalność serialu (...)"
Wygląda na to, że jesteś wszechwiedzący. Tymczasem ja też oglądałem ten serial i nie musisz mi mówić czego ile w nim było. Określenie "elementy horroru" samo w sobie sugeruje, że były to tylko elementy, a nie były to sceny dominujące w całym sezonie. Dla mnie jednak wcale nie było ich "jak na lekarstwo". Było ich wystarczająco dużo, aby wzbudzić zainteresowanie młodszych widzów (pisząc młodszych, mam na myśli roczniki 1993+). I nie kreuj się na wielkiego znawcę, bo to wygląda nieco jak hipokryzja, gdy wcześniej zaczynasz swoją wypowiedź od "buca". Pamiętaj, że Twój rozmówca ma taki sam mandat do oceniania tego serialu jak i Ty.

Czepiłeś się mojej wypowiedzi, że horrory mają dziś popyt u najmłodszych - i to jest fakt. Ja jednak nigdzie nie przesądzam, że to jest główny i najważniejszy powód popularności Legionu. Nie stwierdziłem, że każdy, któremu się Legion tak mocno spodobał "MUSI być młodszy" (tutaj dokonałeś manipulacji i oparłeś na niej swój hejt w moim kierunku). Piszę o tym, ponieważ nowe seriale takie jak właśnie Stranger Things, czy Legion, zaczęły wprowadzać elementy horroru i oba mocno się spodobały. Oba aż do takiego stopnia, że jak napisało się na forum pod nimi "A co niby takiego fajnego w tym serialu jest?" to było się gilotynowanym przez fanów nowej produkcji. ;)

ocenił(a) serial na 10
miltschek

Cudowny tekst: "nie wiem dlaczego, to pewnie kwestia wieku". Takie płytkie generalizowanie. Wiek nie ma tu żadnego znaczenia a piszę to jako osoba urodzona w latach '70. Na szczęście każdy lubi coś innego ;-)

enchant

Tekst całkowicie logiczny, w trybie przypuszczającym. Stąd użycie słowa "pewnie". W związku z tym nie ma tu mowy o "generalizowaniu", tym bardziej płytkim. Jest to próba wytłumaczenia samemu sobie, co mogło być przyczyną takiej ekstazy (dla mnie kompletnie niezrozumiałej) na punkcie tego serialu. Dziękuję tym, którzy starali mi się to wytłumaczyć bez zbędnych uszczypliwości w moją stronę. Mimo wszystko spodziewałem się, że zasianie wątpliwości w gronie ogarniętym ekstazą spowoduje reakcje tego typu ;).

ocenił(a) serial na 10
miltschek

Do ekstazy mi daleko, tak więc pudło ;-) Nie lubię się rozpisywać, dlatego było krótko, równie dobrze mogłam zamiast ''płytkie'' napisać ''uproszczone'', byłoby mniej uszczypliwie? Natomiast fenomenu tego serialu nie można tak po prostu wytłumaczyć, inni próbowali, ale to i tak za mało. Ja odniosłam się jedynie do ''argumentu'' odnośnie wieku widzów :-)

enchant

Byłoby mniej uszczypliwie, ale oczywiście zrozumiałem sens użycia tego określenia i dalej uważam, że Twoja ocena jest pochopna, gdyż ja tylko podjąłem próbę wytłumaczenia samemu sobie tego fenomenu. Stąd tryb przypuszczający, a nie kategoryczne stwierdzenie na ten temat. To oczywiste, że nie można sprowadzić oceny serialu do jednego z czynników. Ja przywołałem tylko to, co mi przyszło jako pierwsze na myśl. Wszak jest to już drugi po Stranger Things serial z elementami horroru i mimo wszystko wycelowany w młody target, który przyjęty został z taką euforią. Co do ekstazy to mam na myśli generalnie to co dzieje się na forach. Wystarczy spojrzeć na tytuły wątków na Filmwebie pod tym serialem. Euforia / ekstaza / podniecenie jest ogromne, co ja odbieram jednak z lekkim zażenowaniem.

kinoman1985

Niestety to normalne przy tak nietypowych produkcjach. Wielu osobom nie przypadnie do gustu. Co jak co, ale to nie jest typowa produkcja oczekującego przeciętnego widowiska z superbohaterem.

_Zero_

Dla mnie ta produkcja jest przeciętna. No sorry, jeśli dla Ciebie (kogoś, komu się to spodobało) moja ocena jest super niesprawiedliwa, ale chyba mam prawo do własnego gustu? Zgadzam się z tymi, co twierdzą, że to kwestia oczekiwań. W moim przypadku jednak można to wykluczyć, ponieważ nie miałem do tej pory żadnego styku z serialami z superbohaterami, nie wiedziałem też nic o Legionie. Nie wiedziałem czego się spodziewać, nazwa kojarzyła mi się z hasłem Anonymous i raczej z jakąś armią. Dopiero po 3 odcinku Legionu, będąc mocno znudzonym nim i innymi serialami, które rozpocząłem (Tabu, Młody Papież), postanowiłem sprawdzić Iron Fista i znacznie bardziej mi się spodobał.

Gdybym miał określić to co najbardziej mi się nie podoba w Legionie to właśnie to, że gdyby twórcy Legionu jeden odcinek poświęcili jedynie pięciu scenom w slowmotion, to Ty i inni wysoko oceniający, bilibyście brawo i powiedzielibyście, że to jest coś co was zaskoczyło, że nikt wcześniej czegoś takiego nie zrobił z zaledwie 5-ciu scen i że ten czas ponad 45 minut nie był stracony, ponieważ były piękne obrazy, no i ta nieprzewidywalność. No oczywiście, że nie ma tutaj przewidywalności, skoro serial dopuszcza, że główny bohater staje się więźniem w jakiejś k... latającej bańce! Równie dobrze mogli wprowadzić do serialu superbohatera, który miałby dupę zamiast twarzy i to też byłoby rewolucyjne i nieprzewidywalne. Skakalibyście z radości. Nikt wcześniej AssMana nie wprowadził na salony, a tu proszę. Można było wymyślić DOSŁOWNIE WSZYSTKO, nie trzymać się żadnych ram, a ludzie by to tak czy siak "kupili". No ale oczywiście elementy horroru muszą być, bo inaczej to wstyd młodym byłoby to oglądać.

To jest sposób na zrobienie z "kupy" tzw. "sztuki". Arcydzieła. Wchodzisz na wernisaż, widzisz kupę, ale artysta tłumaczy Ci dlaczego ta kupa jest wyjątkowa i dlaczego obrażasz go mówiąc, że to tylko kupa. Tak jest właśnie z Legionem. Burza w szklance wody. Nie mówię, że serial jest do dupy. Jest jakiś, dla mnie zasłużył na 6 - tragedii nie ma. Moje zażenowanie to wynik powszechnego pozytywnego odbioru tego serialu. Chciałem zrozumieć ten fenomen, po części mi to wytłumaczyliście - za to dzięki. Nie mogę jednak powiedzieć, że ktoś mnie przekonał do tego, że moja percepcja nie jest odpowiednia.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones