PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10030250}

Krawiec

Terzi
6,5 1 365
ocen
6,5 10 1 1365
Krawiec
powrót do forum serialu Krawiec

Do obejrzenia tego serialu przekonała mnie moja druga połówka i nie żałuję. Pierwszy sezon to petarda. Na każdy kolejny odcinek czekałam z niecierpliwością Jak już ciężko było iść spać, bo emocje siedziały w środku i chciały wyjść na wierzch. Jednak pierwszy sezon trzymający poziom sprawił, że miałam wysokie oczekiwania co do kolejnych. I niestety troszeczkę się zawiodłam. Ale po kolei.

Najwięcej oczekiwań miałam odnośnie Dimitriego i Esvet. Wątek jego znęcania się nad narzeczoną był... za krótki. Przez co jej dalsze nastawienie do niego po ślubie jest dla mnie nie do pojęcia. Facet zamykał ją w skrzyni, znęcał się psychicznie, ale mimo to za niego wyszła. Potrafiła go pocieszyć, wyciągnąć pomocną dłoń. Czy kobieta bojąca się aż tak swojego przyszłego męża zechce spędzić z nim resztę życia, nieważne jak dalej potoczyłyby się jej losy? Chyba nie, ale kim ja jestem żeby oceniać?

Kolejny niepojęty dla mnie troszeczkę wątek to przyjaźń między głównymi bohaterami. Jeden za drugiego teoretycznie oddałby życie, ale to nie przeszkadzało Dimitriemu grozić bronią najlepszemu przyjacielowi. I kogo w tej sytuacji wybrał Peyami? Wiedząc jak przerażona jest Esvet i jakim psycholem potrafi być Dimitri, osłonił go własną piersią przed strzałem. A potem wielkie cierpienie i pretensje do świata, że ukochana wyszła za jego najlepszego przyjaciela. A przecież sam jej na to pozwolił. W tamtym momencie pokazał kto jest dla niego najważniejszy. Swoją drogą aż tak zakochać się w dwa tygodnie też jest dla mnie nie do pojęcia. Pokazano zbyt mało scen, które przekonały by mnie do tego, że Esvet i Peyami są w sobie bardzo zakochani i nie mogą bez siebie żyć. To z drugiej strony trochę tłumaczy jego zachowanie na farmie. Przyjaciela znał od dzieciństwa i zawsze ratowali się z różnych opresji, więc w sumie dlaczego ich relacje miałaby zniszczyć kobieta poznana kilka tygodni temu?

Rozpoczęty od tak i przerwany nagle wątek z Chemre. Kim była, jaka była jej rola w tym wszystkim? Wyglądało to trochę jak zapychacz drugiego sezonu, który ma sprawić, że główny bohater przejdzie przemianę wewnętrzną. No i przeszedł z tym ,że chyba nie do końca mi ona przypadła do gustu. Ale gusta są różne.

Oczywiście nagła śmierć babki, taka totalnie od czapy. I oczywiście Mustafa, który po odzyskaniu ukochanej jakby bardziej logicznie myślał. I przede wszystkim lepiej się wypowiadał. Trochę To wygląda jakby jego choroba zaczęła się cofać. Chociaż z drugiej strony myślałam nad tym, i być może od zawsze był taki (choćby potrafił uczyć syna jazdy na rowerze), tylko nikt z nim przez wiele lat zwyczajnie nie rozmawiał, woleli trzymać go w zamknięciu i udawać, że nie istnieje. Dlatego być może jego zasób słownictwa mocno się ograniczył.

Kolejny wątek, który chyba przespałam, a może po prostu go nie rozumiem. Czy Peyami ma brata? Kim jest przyjaciel jego matki? I ten mały chłopiec mówiący do niej babciu? Jego obecność w ukryciu na ślubie sugerowała mi, że łączyła ich konkretna relacja a tu nic.

Następny dziwny wątek. Przyznam, że zaczęłam podejrzewać, że Dimitri nie jest synem Ariego. Wielokrotnie podkreślał w rozmowach ze swoją żoną ,że to jej syn. Poza tym tak złe traktowanie własnego dziecka. Dlaczego? Czyżby był owocem jakiegoś zakazanego romansu?

Oczywiście następna nietypowa rzecz - zachowanie Esvet po ślubie. Nagle przestała się bać swojego męża, potrafiła mu odpysknąć, oszukiwać prosto w oczy, być oschła dla Peyamiego. Swoją drogą nie dziwi mnie to. Miała rację mówiąc mu, że potrafiła przeciwstawić się narzeczonemu, ale Peyami wybrał przyjaciela, a potem strzelał fochy, upijał się i imprezował.

Nie byłabym też sobą, gdybym nie skomentowała tego trójkąta miłosnego. W przed ostatnim odcinku trzeciego sezonu (który dla mnie też był trochę chaotyczny, bo naprawdę liczyłam na to, że Dimitri będzie się konkretnie mścił, a tu nagle stwierdził, że będzie koniec. Teoretycznie). Chodź początkowo kibicowałam Esvet i Peyamiemu to nie mogłam się później oprzeć wrażeniu jacy z nich tchórze. Uważam, że Dimitri dobrze im powiedział na koniec. W 100% zgadzałam się z jego słowami, choć czynu nie popieram.

Ostatni odcinek, a właściwie końcowa scena, była do przewidzenia. Tylko znów - za szybko. Liczyłam na to, że Dimitri będzie się ukrywał przez długi czas i nawet my widzowie pozostaniemy w niepewności czy przeżył.

Dodatkowo mam wrażenie, że Esvet po ślubie z Dimitrim, a nawet przed nim, poznała go o wiele bardziej niż Peyami przez te wszystkie lata. Za każdym razem gdy mówiła, że jest nieobliczalny i może wiele złego zrobić, Peyami negował jej słowa, mówiąc, że przekona przyjaciela, że nie jest taki itd. A potem okazywało się, że to ona miała rację. Tylko co z tego? Peyami za każdym razem wybierał przyjaciela, gdy był postawiony pod ścianą - choćby przekupienie świadków odnośnie śmierci Ariego. Czy wiedząc jakim psychopatą jest twój przyjaciel, wiedząc jaką krzywdę wyrządza swojej żonie, wiedząc jaką zbrodnię popełnił (dla mnie rzeczywiście był to wypadek)... Czy wiedząc to wszystko kryłbyś takiego człowieka? Wiedząc ,że stracisz ukochaną, że znów będą trudności by wyjawić mu prawdę o romansie? Troszeczkę mi to nie pasuje.

Podsumowując ten serial ma ogromny potencjał. Każdy odcinek jest lepszy od poprzedniego i mega trzyma w napięciu. Mam jednak wrażenie, że twórcy chcieli za dużo i za szybko. A można było to bardzo ładnie rozciągnąć w czasie. Oczywiście nie robić jakiegoś mega tasiemca, ale ta historia ma w sobie to coś i wciąga.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones