To jeden, jedyny powód dla którego będę oglądać ten serial. Przynajmniej do momentu, kiedy Vasylyk będzie grał Jagiełłę - jestem ciekawa aktora, bo w "Wołyniu" był niesamowity. Choć wydaje mi się, że to będzie początek końca jego kariery...
Mnie bardziej ciekawi, jak pokazane zostanie życie Jadwigi Andegaweńskiej. W obsadzie są trzy aktorki w tej roli, więc na razie wygląda to dobrze. Chociaż do Dagmary Bryzek jako Jadwigi można mieć zastrzeżenia, szczególnie wzrost. Niektórzy uważają też, że powinna mieć blond włosy, ale to już najmniejszy problem. Na większości portretów Jadwiga przedstawiana była przez lata z ciemnymi włosami, więc taki jej wizerunek się już przyjął i to też warto uszanować. Najważniejsze, jak aktorzy będą grać. Od tego zależy najwięcej.
Szczerze mówiąc, jestem pod wrażeniem zwiastuna. KK kojarzyła mi się od zawsze z miernotą, zarówno pod względem aktorskim (prawie wszyscy tacy drewniani, jak przedszkolaki grający w jasełkach), jak i "ogólnofilmowym", dlatego nie oglądałam tego. Trailer wskazuje na to, że coś się zmieniło (być może mają więcej pieniędzy na ten serial) i wygląda to zdecydowanie lepiej. Choć... Może to tylko trailer...
Oglądałam wczoraj. Szczerze to coś mi w tej Jadwidze Dagmary Bryzek nie pasuje. O ile wiele postaci od razu skradło moje serce, jak poprzednie aktorki wcielające się w młodą księżniczkę, tak ta aktorka swoją kreacją mnie wręcz odpycha. Zobaczymy co będzie potem, ale pierwsze wrażenie mam negatywne.
Szczerze to nic mi w niej nie pasuje. Jej aktorstwo nie przekonało mnie, a wygląd już wcześniej skomentowałam. Średnia wersja Jadwigi była fajna i ładna dziewczynka i dobrze grała, choć tak krótko. Szkoda, że zmarnowali okazję by naszą jedyną Władczynię pokazać tak jak należy.
Chciałam napisać, że wszystko mi w niej nie pasuje. Szkoda, że nie ma tu funkcji edytowania komentarza, albo usuwania jak na fejsie.
Mówię sobie "A dam jej szansę, każdemu zdarzają się fatalne początki." Jednak z każdym kolejnym odcinkiem każdą jej wypowiedź wykańczam prześmiewczymi ironiczno sarkastycznymi komentarzami. Na mojej twarzy maluje się zniesmaczenie jak tylko pojawia się w zasięgu kamery. Jej miernota przebija Adelcie, męża Kundzi, tych pseudokomików krakowskich czy innych słabych aktorów poprzednich sezonów.
dlaczego poczatek konca kariery? KK stawia na mlodych studentow lub swiezych absolwentow AT, dla ktorychch czesto to pierwsze wystapienie na ekranie i zdecydowanie POCZATEK kariery. angazuje tez innych aktorow doswiadczonych bardziej na scenie niz na ekranie, dla ktorych to tez szansa, zeby sie pokazac. jesli chodzi o vasyla to ciezko stwierdzic, co bedzie, bo ma duzo do nadrobienia w kwestii jezyka, ale na pewno KK w cv mu nie zaszkodzi. ja myslalam raczej, ze to Wolyn go zaora:P
Tak jak napisałam wyżej - nie kojarzę aktorów z KK, którzy zrobili po tym serialu wielką karierę. Ci, którzy są rozpoznawalni teraz, grali w innych serialach TVP, typu "M jak Miłość", "Na dobre i na złe" itd. Za Vasylyka trzymam oczywiście kciuki, bo sądzę, że ma talent aktorski i predyspozycje... nazwijmy to... zewnętrzne, ale właśnie jego polski to kwestia dość trudna, jak sama zresztą napisałaś.
ale ten serial leci niecale 2 lata, wiec kiedy mieli zrobic te kariere xD cierpliwosci. podejrzewam, ze mlodzi z najwiekszym potencjalem pewnie jeszcze sie z czasem rozkreca.
No nie wiem... Co nie oznacza, że im nie kibicuję :) Fajnie byłoby zobaczyć aktorów odgrywających role chociażby Spytka, Jagiełły, Margit, o Skirgielle nie wspominając, w innych produkcjach, ale czas pokaże.
ehhh... Spytko sie juz zakotwiczyl konkretnie w MJM. a reszta zobaczymy. ci ludzie, (oprocz Vasyla), maja przeciez po ok. 25 lat kobieto.........
Nie oglądam serialików pokroju "MJM" (mniemam, że chodzi o "M jak Miłość") i jak dla mnie to taki średni miernik sukcesu aktora, ale faktem jest, że większość z nich jest młoda i trzymam za nich bardzo mocno kciuki, "kobieto". Chciałabym ich zobaczyć w pełnometrażowym filmie bądź
w teatrze i mój komentarz dotyczył bardziej właśnie tego.
Ciekawe czy zdążymy ocenić nowych aktorów zanim się sezon skończy? Bo aktorzy z 2 sezonu do dziś się nie doczekali. Nie ma Guncela, nie ma Agnieszki, Bodzęty, Ludwika, i wielu, wielu innych. Ale to filmweb, nic mnie już nie zdziwi.
Otóż to. Sam dodawałem po kilka razy Agnieszkę, Ludwika, Kunegundę itd. I za każdym razem moje kontrybucje zostawały odrzucone. Obecnie oczekują po raz kolejny już dwa miesiące. Liczę na to, że wreszcie się uda. Wszystko sprawdzałem po kilka razy, czy nie ma literówek, czy tłumaczenie jest poprawne, źródła. Wszystko jest ok, ale i tak różnie może być. Rozumiem, że serial może się podobać, lub nie. Ale jak każdy inny powinien być aktualizowany, zwłaszcza, że co sezon zmienia się większość obsady. Nie mówiąc już o zdjęciach. Wciąż są tylko te z początku 1 sezonu, podobnie ze zwiastunami. Jakiś spot sprzed 2 lat. Teraz już w głównej obsadzie powinni pojawić się Jadwiga Andegaweńska (Dagmara Bryzek) i Jagiełło (Vasyl Vasylyk). Nie mówiąc o wielu innych nowych postaciach: Bośniaczka, Opolczyk itd., a z obsady 2 sezonu jest garstka osób. Przez serial przewinęło się już ponad 300 aktorów, a tu jest ledwie połowa. Kontrybucje czekają.
Ja 3 razy próbowałam dodać Guncela i Agnieszkę, ale poddałam się, nie mam czasu ani cierpliwości na te ich weryfikacje. I jeszcze Olgierda przenieśli do obsady gościnnej. Taka postać, tak zagrana! Najlepsza postać w serialu! A jakaś dwórka Stanisława czy Paszek są w głównej. To jest skandal! A Arunas dawna miłość Aldony? Też go nie dodali do dzisiaj. Ciekawe czy się jeszcze pojawi?
To już nie jest śmieszne. Jaki cel ma taka weryfikacja? Ja już parę razy próbowałam dodać, ale z każdym razem mi je odrzucano, nie wiadomo dlaczego?
Ale chyba nie jest to regułą dla wszystkich tytułów, te bardziej popularne czy lepiej opłacane są szybciej i dokładniej dodawane. To jest w ogóle cyrk na kółkach... Już mi się nawet nie chce gadać o tym.
Po odrzuceniu, zawsze można dodać ponownie poprawioną kontrybucję i przesłać do weryfikatora, który ją sprawdzał.Wtedy nie trzeba czekać kolejne pół roku, ale to zależy od weryfikatora, bo z doświadczenia wiem, że nie wszyscy sprawdzają poprawki. Zazwyczaj w komentarzu weryfikatorzy piszą czemu odrzucają. A odrzut może być za literówkę lub nawet za zbędną spację przy nazwie roli!
A co do kolejek, to niestety tak to wygląda już od kilku lat. :(
Bo ja bym mogła zrozumieć, że to tyle trwa bo chcą być dokładni i żeby nie było błędów, ale jak się nieraz patrzy co jest powstawiane w te obsady, jakieś role epizodyczne w głównej, a główne w gościnnej, albo w ogóle pomyłki w aktorach, którzy grają jakąś postać. To skoro nie jest to dokładnie robione to czemu tyle to trwa? To jest absurd.
Ja tak robiłam jak opisujesz i to nie raz, i co z tego, odrzucone i już. To ja se już dałam spokój. Nie to nie. Już nic więcej nie dodaję na tym portalu, szkoda czasu i wysiłku...
A co do obsady "Korony królów", to aktualizacja potrwa jeszcze długo, bo z tego co widzę, to ludzie dodają po jednej albo dwie osoby, zamiast wiele osób w jednej kontrybucji (można przecież do 20 osób jednorazowo), co przyspieszyłoby sprawdzanie.
Wracając do obsady na filmwebie, to jest już dobrze, ale nadal nie ma Guncela i Agnieszki. Ja sama 3x ich próbowałam dodać i za każdym razem mi nie przechodzili, a jak chce poprawić to mi nie zaczytuje. Nie wiem jak ich dodać i zmienić Olgierda z gościnnej obsady na główną. Razi mnie to, że jakieś służki, które już dawno nie grają są w głównej, a taka postać jak Olgierd i tak zagrana przez pana Wojtka jest gościnnej i przy tym nie ma go na stronie serialu wśród najlepiej ocenionych postaci :/
W obsadzie pojawiła się już Jadwiga. Może wkrótce do obsady dojdą też inni. Tak by się chciało pooceniać, tyle się postaci przewinęło przez serial.
Dzięki za cynk :) Kurcze to jest dobre, dodali te postaci, które już dawno nie występują już w KK. Jadwigę dodali, a Jagiełło??? Nie mogę się doczekać aby jego ocenić :) No i Skirgiełło najlepsza postać sezonu!
Już oceniłam nowododane postaci, ale kurcze w ciąż mnóstwo brakuje. Guncel, Agnieszka od Bolka, Ludwik w starszej wersji, ten cesarz Karol Luksemburski co się ożenił z bratanicą Bolka, Bodzęta, Mela, Regina, także prawie wszyscy już są, ale nie do końca. Mi brakuje Guncela, to była ciekawa postać i świetnie zagrana, zdziwiona jestem że taki aktor jeszcze nie ma brania w naszym show biznesie, ma talent, wysoki, przystojny, tylko karierę robić.
No Jagiełło to wyszedł bardzo, bardzo dobrze :) Jest na czym oko zawiesić, godny syn Olgierda!
Ale Jadwiga... :/ Nie pasuje mi ta aktorka na Jadwigę, przecież wg ostatnich badań wiadomo jak Jadwiga wyglądała, czyli była piękną, bardzo wysoką dziewczyną z śnieżnobiałym uśmiechem prawdopodobnie o blond włosach. Prawie taka top modelka :) miała też dość specyficzną figurę przez co miała problem z ciążą i porodem. Ja bym tu widziała młodą Charilze Teron. A ta aktorka co ma grać ostateczną wersję Jadwigi ma z tego co widzę z 165 cm wzrostu, z normalną figurą i jeszcze z brązowymi włosami, czyli z wyglądu to totalne nieporozumienie, ale może z grą aktorską będzie lepiej... Chociaż z obecnych aktorek to raczej i tak żadna by się nie nadawała.
Tyle, że twórcy wzorują się często na portretach. Może i historycznie Jadwiga miała blond włosy, ale przez tyle lat ukazywano ją na obrazach z ciemnymi włosami, że mało kto jest sobie w stanie wyobrazić ją jasnowłosą. Zresztą ciemne włosy Jadwidze pasują. Z tymi badaniami też różnie wychodzi. Podobno włosy odbarwiają się z czasem, a po kilkuset latach to i tak niewiele z tego zostało. Także kolor włosów Jadwigi to najmniejszy kłopot. Większy to jej wzrost, choć i to nie jest jakieś śmiertelnie ważne. Najważniejsza w tym przypadku będzie gra aktorska. A zapowiada się dobrze. Ogólnie 3 Sezon jest na dużo wyższym poziomie niż poprzednie.
Ja tam wolę Jadwigę z brązowymi włosami. W ilu to serialach kolor włosów różni się od tego historycznego? A jeśli chodzi o Jadwigę, to jednak ludzie wyobrażają sobie ją z brązowymi włosami, tak jak ktoś już napisał.
Aktor może i dobrze dobrany, ale nie mogę się do niego przekonać. Ma bardzo ciężki akcent, nie wyraża prawie emocji. O niebo lepiej wypada w pierwszych odcinkach mała Jadwiga, która jest po prostu genialna. Na plus jak zwykle królowa Elżbieta Łokietkówna. Obiecująco zapowiada się także Małgorzata Buczkowska w roli królowej Bośniaczki - matki Jadwigi i Antoni Sałaj jako Skirgiełło, brat Jagiełły. Julianna jak na razie blado wypada, ale może jeszcze się rozkręci. Ogólnie, potencjał w tym sezonie jest naprawdę duży. Widać, że wzięli się do pracy i mają inne podejście do tego serialu, niż przedtem. Dużo miejsc akcji (Wawel, Wiedeń, Buda, Wilno i więcej), dużo scen plenerowych, lepsze kostiumy, więcej zdjęć w prawdziwych wnętrzach, mniej wątków fikcyjnych. Akcja idzie dość szybko do przodu, ale też nie jakoś zawrotnie. Na razie najlepszy sezon. Nawet jakieś małe bitwy są, więc widać, że budżet wzrósł.
Na Jagielle i na Witoldzie miło jest oko zawiesić. Bardzo sympatyczny casting. Ogladalam wczesniej tylko kilkanascie pierwszych odcinkow i nie tylko gra aktorska, ale i wątki były kiepskie. Więc zrezygnowałam. Ale dynastia Jagiellonow zawsze mnie interesowała więc postanowiłam dac serialowi drugą szansę. Partyzantka Jagiełły na Litwie jest ciekawsza niż podrywanie dworek przez Kazimierza. Vasylyk czasem mówi niezbyt wyraźnie, a czasem płynnie. Ale i tak zrobił postępy bo w "Wołyniu" nie znał naszego języka. Teraz mówi w nim może nie płynnie, ale całkiem spoko. Patrząc po plenerach w serialu to zaczęli kręcić serial na wiosnę. Może z czasem aktor poprawi swój akcent? W dalszych odcinkach może bedzie miał lepsza wymowę bo bedzie miał za sobą dluzszy pobyt w naszym kraju.
Ja na Jagiełłę nie dam powiedzieć złego słowa, z odcinka na odcinek coraz bardziej mi się podoba, już nie chodzi o wygląd (chociaż ma kolosalne znaczenie :) ) ale gra zajebiście dobrze, akcent ma ciężki trzeba wytężyć słuch by zrozumieć co gada, ale reszta bezbłędna. Widać napracowanko :) Skirgiełło, zdrobniale Skiri, też jest super. W ogóle można narzekać na ten serial z różnych powodów, ale wątek litewski zawsze jest na najwyższym poziomie! Litwini w KK to są zawsze najlepsze postaci, począwszy od Olgierda, i teraz też mamy reprezentację wspaniałych Litwinów, nawet Kiejstut wypada lepiej niż większość polskich postaci. Ale w tym sezonie rządzi Jogaiło i Skiri, sceny z nimi to prawdziwe perełki.
Co do Jadwigi zdania nie zmienię. Z wyglądu kompletne nieporozumienie. Portrety portretami, ale fakty chyba mają większe znaczenie, budowa fizyczna Jadwigi ma ogromne znaczenie dla fabuły, gdyby Jadwiga w rzeczywistości wyglądała jak ta aktorka to by dziecko za dzieckiem rodziła jak Julianka Olgierdowi, a wiemy jak było historycznie. Chociaż z drugiej strony chyba żadna z obecnych aktorek nie nadawałaby się na Jadwigę, musieliby poszukać kogoś nowego jakąś np. modelkę ze wzrostem 180 cm, i mogli castingowcy pójść w tę stronę. Szkoda, jako że Jadwiga była jedynym żeńskim Królem Polski to należałoby ją pokazać właściwie, zważywszy na te badania archeologiczne, które ukazują Jadwigę w zupełnie inny sposób, niż do tej pory na podstawie portretów, które były dalekie od rzeczywistości. KK postanowiła wzorować się niestety na portretach, zakłamując w ten sposób rzeczywisty wygląd Jadwigi i przekreślając dokonania naukowców. Mógł ten serial mieć większe znaczenie edukacyjne gdyby postanowili trzymać się faktów i dzięki temu zmienić wyobrażenie Jadwigi. Która przed badaniami uchodziła za pobożną, ale niezbyt urodziwą niewiastę.
Badania antropologiczne czaszki królowej Jadwigi wykazały, że prezentowała śródziemnomorski typ urody. Jeśli chodzi o wyliczenia wzrostu tutaj wahania są spore, ok.170-175 cm są chyba najbardziej rozsądne.
W serialu twórcy powinni zadbać, żeby zgodnie z faktami królowa była wyższa od męża.
Tak. Wątek litewski jest super.
Jadwiga podobno była wyższa od Jagiełły, ale to w serialu nie wyglądałoby dobrze. Czemu? Poniewaz nie po to do roli Jagiełły wybrano mlodego i atrakcyjnego aktora by zepsuć efekt wiekszym wzrostem żony. Jeśli twórcy mieliby sie trzymac realiów to Jagiełło powinien być niski i łysawy. I wtedy ilosc fanek by zmalała.
W dodatku patrząc po sposobie budowania wątków twórcy serialu chcą nam stworzyć gorace love story pomiedzy Jadwigą i Jagiełło, które skierowało na nich przeznaczenie, a nie tylko polityka.
A tak na marginesie to mam nadzieję na scene, gdzie wg legendy Jadwiga wysłała sługę do Jagiełły by ten zdał jej relację z tego jak wyglada dziki Litwin. Władek skumał podstęp Jadwigi i zaprosił posła do łaźni. Mam nadzieję na dowcipną scenę.
Mogli wziąć kogoś równego wzrostem, ale już za późno, nie ma co gdybać. Tylko szkoda, bo była szansa by pokazać Królową Jadwigę jak należy. A co do Jagiełły to przecież za młodu mógł wyglądać dobrze :) także nie widzę tu oszustwa. Poza tym czy to źle, że postać wygląda lepiej niż w rzeczywistości? Nie sądzę :)
Serial ma to do siebie, że lubi mieszać historię z legendami (Kazik+Cudka), więc jest spora szansa, że wezmą to pod uwagę. Już zrobili z Jogaiły czyścioszka, stąd też taki aktor a nie inny, więc jest bardziej niż pewne, że scenarzyści skorzystają z tej legendy. W serialu pewnie zrobią tak, że to będzie wspólny pomysł Skiriego i Jogaiły :) to by było do nich podobne.
Mnie uczono w szkole, że Jagiello był starszy od Jadwigi o ponad 20 lat. Teraz uczeni przyjmują wersję, że pomiedzy nimi była mniejsza roznica wieku. Tak więc bedziemy mieli Jadwigę nastoletnią z dwudziestokilkuletnia Jagiełłą. A jak skończy sie ich malzenstwo jej śmiercią, ona bedzie miała 26, a on około 38. Więc też stary nie będzie.
W sumie pomysł z łaźnia był pomysłem Jagiełły. Skoro Jadwia chciala sprawdzic ile prawdy jest w plotkach o nim postanowił ułatwić jej to.
Absolutnie nie jest źle, ze Jagiełło wyglada lepiej w serialu niz z opisów historycznych. Nie oglądałam zbyt dobrze poprzednich sezonów, ale orientowałam się w obsadzie. Dwaj aktorzy grajacy krola Kazimierza mniej wiecej pasowali z wyglądu do opisów historycznych. I obaj byli mili dla oka. Ale od Vasyluka bije jakaś taka charyzma, albo niewymuszony urok osobisty.
Król był spoko i w wyglądzie i nawet z gry nie raził zbytnią drętwotą, bo ten drugi to dla mnie tragedia, ani z wyglądy ani z gry, na jednym portrecie Kazimierz wyglądał całkiem jak ten Hausner. W ogóle postać Kazimierza została skopana totalnie, przecież to miał być jeden z najlepszych polskich władców, w serialu zupełnie nie było tego widać. I to była największa wada tamtych 2 sezonów.
Ten 3 sezon wygląda o wiele lepiej, jestem trochę w szoku, bo przyzwyczaiłam się już do tego średniego poziomu. I aktorsko lepiej i tak jakoś w ogóle, jakby więcej kasy wyłożyli, chociaż te kielichy dalej takie biedne, jak z promocji w hurtowni ;) Ale Jagiełło - perfekt wyszedł! W 1 sezonie był Jaśku i pierwszy Kazik, w 2 sezonie - Guncel, ale Jagiełło chyba najbardziej mi się podoba. Widać, że to będzie ciekawa postać oddająca sprawiedliwość historycznemu Jagielle. W końcu główny bohater, którego można lubić i mu kibicować. Z Kazikiem w ogóle nie miałam więzi, czekałam kiedy się skończy jego wątek... drugi sezon ratował wątek świdnicki czyli Bolko z Agnieszką i Guncel z Heleną, wątki Kazika były najnudniejsze.
Na Węgrzech jest Ludwik, który tez jest spoko. Aktor ma taki sympatyczny wyraz twarzy. I dobrze mu w długich włosach. I jest mała Jadwiga, która jest urocza.
Ogólnie wątki polskie są nudne. Takie pitu pitu. Tu dwórka, tam dwórka. Jakis bękart, nieszczęśliwa miłość. Za duzo tych wymyślonych tragedii.
I nagle jest przeskok na Litwę i Jagiełłę ze Skirgiełła i czuję jakby to był zupełnie inny serial.
Ogladalam serial przez pierwsze dwa miesiace by dać mu szanse, bez emocji i by się pośmiać z tego. Marta Bryła to ładna kobieta, ale zębami zgrzytałam jak ogladalam jej grę. I darowalam sobie. Czasem tylko trafiałam biegając po kanałach na wątki z Olgierdem. I tylko dla niego warto było spojrzeć.
Scenarzysta ten sam, mały budżet tez. Więc czyja to wina/zasługa, że serial się polepszył?
I Jagiełło w tzecim sezonie wchodzi z hukiem. Scena jak łapią ze Skirgiello krzyżaków jest po prostu miodzio.
Nie wiem czyja to wina/zasługa, ale ten sezon jest widocznie lepszy. Może jednak budżet wzrósł, trochę. No niestety, żeby wyjąć trzeba najpierw włożyć :D
Myślę też, że to zasługa głównej postaci, postać Kazimierza nie zachęcała do śledzenia jego losów, postaci poboczne ratowały sytuację (Elżbieta, Olgierd, Bolko itp). Jagiełłę na szczęście postarali się pokazać jak trzeba. I z wyglądu i z charakteru. Bardzo przyjemna postać i świetnie zagrana. Mam nadzieję, że Jadwigę też fajnie pokażą, już pal licho wygląd (przepadło), ale że pokażą ją jako śliną postać kobiecą, trochę taka Elżbieta 2.0 że nie da se wejść na głowę tym wszystkim chłopom.
Jagiełło w wygladzie jest ulepszony. To bardzo dobry pomysł ze strony twórców. Mnie jego aparycja przyciągnęła do serialu.
Ale pokazują go jako twardego władcę,który nie potrzebuje uzywac siły tylko wykorzystuje swoj spryt i inteligencję. W dodatku wg przekazów historycznych Jagiełło był wstrzemięźliwy wobec alkoholu i pił tylko wodę, oraz jadł proste potrawy co mamy w serialu. Dbał o higienę osobistą (juz mielismy drugą scenę w wannie;)), oraz był wiernym mężem. Nie jednej, a wszystkich żon. Jeśli miał jakies kochanki to dyskretnie, aczkolwiek ja nie dotarłam do takich źródeł. I tutaj jego postac zyskuje dodatkowe profity do wyglądu. Bo łatwiej lubić takiego bohatera niż poprzedniego króla, ktory oglądał sie za każdą kobietą ( Kazimierz Wielki).
W dodatku twórcy serialu konsekwentnie tworzą nam historię miłosną. Bo Jagiełło nie dość, że odsuwa od siebie związek z ksiezniczka moskiewską bo uwaza, że to błąd polityczny to jeszcze nie chce tego robić bo też chciałby się zakochać i cały czas czeka na znak od przeznaczenia. A to dodatkowo ujmuje kobiety.
Jagiełło to bardzo ciekawa postać, ale i niejednoznaczna. Współcześnie dużo by zyskał, bo jak piszesz abstynent, skromny w ubiorze, spokojny, niekonfliktowy, ponoć był hojny, ale wierny to nie wiem, bo historycy głowią się co do początków jego związku z Granowską, czy oby nie zaczął się zanim poślubił Annę Cyllejską, ale co tam, należało mu się, z Jadwigą miał bardzo trudny związek. Te wyżej wymienione cechy nie mogły zaimponować dziewczynie z innego, wyższego kręgu kulturowego, bo ona była przyzwyczajona do dworskich, rycerskich obyczajów, do wykształconych, strojnych młodzieńców, którzy potrafili z nią dysputować. Jagiełło był na to za poważny, za skromny, był wodzem, nie intelektualistą czy bawidamkiem. Nie lubił tańczyć, nie potrafił czytać, a w sztuce lubił bizantyjską przesadę, bo z takiego kręgu kulturowego pochodził. Dla dworu węgierskiego, ale i polskiego był to książę mniej cywilizowany, dlatego bardzo źle czuł się w Krakowie i wyjeżdżał kiedy tylko mógł. Zyskał przydomek, króla, który stale podróżował (bez Jadwigi). Pewnie serial inaczej to przedstawi, bo to twór rozrywkowy z ambicją na swoją interpretacją historii i wreszcie pora pokazać, że Jadwiga i Jagiełło byli szczęśliwi, pasowali do siebie, ale tak nie było. Żadna szczęśliwa mężatka nie biega z biblią pod pachą i nie umartwia się, nie denerwują ją wesołe dwórki, szukające flirtu i zabawy. Szczęśliwa żona wybiera towarzystwo męża, a nie go unika. Szczęśliwy mąż nie rozstaje się ze swoją żoną na rok gdy nie ma wojny (z wydatków w księgach dworskich można wywnioskować jak rzadko ich dwory się spotykały, apogeum następowało w latach 90- tych XIV w), nie wypomina żonie publicznie, że jest bezpłodna, nie spędza większości swego wolnego czasu w towarzystwie siostry (gdzie poznał Elżbietę Granowską). To byli ludzie z różnej bajki. Byli dojrzali emocjonalnie i dla każdego z nich dobro państwa było najważniejsze dlatego dobrze współpracowali, ale w życiu prywatnym coś im nie stykało. Sądzę, że on przez całe ich małżeństwo miał kompleksy względem żony z tak wysokiego rodu, których Jadwiga nie starała się zmniejszyć. Nie był przystojny stąd może ta chorobliwa podejrzliwość o wierność trzech z czterech żon. Miał najlepszych szpiegów w Europie więc podejrzenia nie wzięły się z niczego. A co do wieku Jagiełły jest obecnie odmłodzony o całe 10 lat, ale dużo historyków nadal podtrzymuje swoje stanowisko o jego wcześniejszym urodzeniu za argument podając, że Olgierd nie wyznaczyłby na swojego następcę 15 latka, mając do wyboru starszych synów, gdzie jeden był żonaty i miał dzieci. Nie utrzymałby się na tronie książęcym mając wszystkich 5 starszych braci w opozycji i dla mnie jest to argument, ale wiadomo, że w serialu im młodszy i ładniejszy tym lepiej.
Ja również uczyłam się o tym, że Jagiełło był starszy od Jadwigi nie 12, a 22 lata. Ale skoro jest teza, że mógłby byc młodszy to czemu tego nie wykorzystać w serialu? Łatwiej tworzyć parę z nastolatki i dwudziestolatka niż z trzydziestokilkulatkiem. Ciezko byłoby na to patrzeć w dzisiejszych czasach. Nawet jesli mariaż był idealnym posunięciem politycznym.
A co do zbyt mlodego wieku Jagiełły jako nowego wielkiego ksiecia to mozna wysnuć taką teorię, że po pierwsze był ulubieńcem ojca. A po drugie na Litwie nie panowała zasada pierworództwa. Następcę wybierał obecny wladca. Przeciez Giedymin na swojego następcę nie wybrał najstarszego Olgierda tylko najmłodszego Jawnutę, ktory został przez braci obalony. A w średniowieczu 15latek był uważany za mezczyznę. To tylko moja teoria. Ekspertem nie jestem. Opieram się tylko na własnych wnioskach o tym co wyczytałam.
Mariaż Jadwigy i Jagiełły był dla wyższego dobra. Może się pokochali, a moze starali się udawać? Jadwiga na lozu smierci wybrała mu następna zonę. I chociaz Anna Cylejska mu sie nie podobała to wypełnił zyczenie zmarłej zony. Dał córce na imię Jadwiga. Rozpoczął starania o kanonizację Jadwigi i odnosił Akademię Krakowską jak sobie życzyła.
No, a aktor grający Jagiełłę ma te "trzydzieścikilka" lat :) Konkretnie to 33. W szoku jestem bo nie wygląda na tyle. A z kolei ta aktorka mająca grać ostateczną wersję Jadwigi nie wygląda na nastolatkę, oboje wyglądają jak równolatki. Oj tam, jak na ekranie będzie to miało ręce i nogi, i będzie się przyjemnie oglądać, to takie fakty historyczne nie będą ważne. Na razie wygląda to dobrze i jestem trochę w szoku. Ten 3 sezon to już takie mocne 7/10 :) a nie jak do tej pory naciągane 6.
Widzę na fanpage serialu, ze Jagiełło traci fanki przez Raganę.;)
Zobaczymy co twórcy wymyślą. Z making of... Widziałam, że podczas poznania się Jagiełły i Jadwigi ma być od razu nić porozumienia miedzy nimi. Ale to nie znaczy, że Ragana zniknie.
Ta Ragana jest beznadziejna... i aktorsko i ogólnie. Egle była lepsza i ładniejsza. Mam nadzieję, że ją spali na stosie, nawet już się ktoś pytał o to Jagiełłę, co z nią zrobi jak przyjmie chrzest. Ragana to najsłabsza postać w tym sezonie, nie lubię też tych synów Cudki. Bo reszta jest fajna, młody Spytek może być ciekawą postacią i też dobrze gra aktor.
Już wiem czemu ten sezon jest lepszy bo wesołków nie ma! Hahaha! Nienawidziłam ich.
To Skirgiello pytał się Jagiełły czy spali Raganę jak się ochrzci. Bo on juz sobie wybrał bratową w Budzie.;)
Nie sądzę by spalono Raganę. Jagiełło wlasnie po to zastanawia się nad chrztem z Polski, Rusi czy Węgier by zmiana wiary nie była gwałtowna jakby to było czynione przez Krzyżaków. Ragana zostanie odprawiona, albo zginie. Byleby twórcom nie przyszło do głowy, że Ragana urodzi dziecko Jagielle, bo to byłoby i słabe i rozwscieczyloby widzów. Nie uwazam by Jagiełło był swiety i nie bywał z kobietami przed ślubem, ale był raczej typem dyskretnym.
Wątek Heleny i Cudki jest nudny. Wlasnie te dworskie fikcyjne wątki milosne mnie denerwują.
Za to niedługo wkroczy Kiejstut i narobi szumu bo usunie Jagielle ze stołka na jakiś czas. Więc bedzie się działo.
Skiri jak zwykle z rigczem :) też nie znosi tej wiedźmy, Skiri -my man <3 Też mam nadzieję, że szybko ukrócą ten wątek, nie wiem czy to wina aktorki (raczej tak) ale strasznie mnie drażni, także jak ją Jagiełło spali to się nie obrażę ;)
Cudka była nudna, tak samo ci jej synkowie, wdali się w matkę :/ wiecznie jakieś dramy odwalają. Ale na Helenę i Guncela nie dam powiedzieć złego słowa, a córcia im piękna wyszła, tylko szkoda jej do tego wątku z tymi pajacami. Tylko wątek Heleny trzymał mnie przy tym 2 sezonie. Dobrzy aktorzy i też miło się na nich patrzyło, zwłaszcza na Guncelka... Myślałam nawet, że się pojawią w tym sezonie, ale chyba już ich nie zobaczymy. Chyba, że Guncel się pojawi pod Grunwaldem, coś tam obiecywał Krzyżakom jak był u nich w posłach, że może kiedyś się spotkają w innych okolicznościach :) Pewnie będzie mieć już 100 lat, ale takiej bitki nie przegapi.
Przeszkadza Ci Jadwiga niezgodna z faktami, ale Jagiełło bardziej niezgodny z faktami już nie. Tylko dlatego, że Ci sie podoba. :)
Z badań wynika, że Jadwiga z wygladu była bliższa urodzie włoskiej, więc blond mało prawdopodobny, a kroniki Długosza często są przekoloryzowane, zresztą nie znał Jadwigi za życia.
A niby czemu Jagiełło nie jest zgodny z faktami? Już pisałam wyżej, że za młodu mógł wyglądać dobrze, poza tym dla mnie nie jest wadą pokazanie historycznej/biograficznej postaci trochę lepiej (lub znacznie lepiej patrz: Elton John) niż to było w rzeczywistości. Dlatego nie czepiam się Jagiełły, za to czepiam się Jadwigi bo Jadwiga moim zdaniem wygląda gorzej niż wyglądałaby w rzeczywistości. A że aktor mi się podoba to tylko taki skutek uboczny ;)