Mi ten serial się podobał (kiedyś, teraz nie oglądam zeby nie popsuc sobie smaku). Wiadomo naciągany, ale sympatyczny. Mysle ze lepszy od dwóch filmów na którym się wzorowali.
hehe,można powiedziec serial (prawie) mojego dzieciństwa...;)
Nie dwóch, ale trzech, a nawet czterech filmów.