Co jak co, ale muszę przyznać, że Żmuda była dzisiaj niezła w scenie z tym pseudoamantem filmowym:) Nieźle zagrała.
Żmuda gra różnie, w jednej scenie jest dobra, a w drugiej sztuczna.
Ja to się dziwię, że jej postaci jeszcze nie zwolnili. Ja bym ja dawno wylała za nie przychodzenie do pracy bez uprzedzenia :)
Ja też bym ją zwolniła. Za kogo ona się ma. Jednak, jeżeli miała romans z Tadeuszem, to ma na niego haka, więc może to jest powodem.