Serial jest potwornie irytujący. Co prawda pomysł jest ciekawy oraz żarty i sytuacje naprawdę by mnie rozbawiły, ale tylko wtedy, gdyby aktorzy grali po ludzku, a nie wygłupiali się, jakby widzowie byli jakimiś durniami. Aż dziw, że Linda zgodził się na taką rolę. Najbardziej irytującą postacią jest postać kreowana przez Małgorzatę Foremniak, jej ruchy oraz jej ton. Toć to zabójstwo dla aktorstwa. Szkoda, że zmarnowano pomysł na takie wygłupy.
zgadzam się z tobą, ale dla mnie najbardziej denerwującą postacią jest babcia:) chociaż Foremniaczka i jej ton rzeczywiście mogą zirytować:) Ja nie wiem dlaczego oni wszyscy tak strasznie recytują, to dosłownie powala sztucznością...dlatego wytrzymałam tylko 2 i pół odcinka:)
Aktorzy grają w ten sposób ponieważ jest tak to zrobione specjalnie żeby tak grać
spojrzeć od tej lepszej strony to grają nawet fajnie choć mam zastrzeżenia do foremniak reszta aktorów jest ok