Po pierwszych dwóch odcinkach mam wrażenie, że serial podniósł swój poziom. Stał się bardziej mroczny. Bohannan postawiony w nowej roli musi dokonywać niełatwych wyborów. Nie odczuwa się braku Lily, a nowa "dziewczyna" Bohanona wydaje się być interesującą postacią.
Egzekucja mormońskiego chłopaka wywołała u mnie lekkie dreszcze, zapowiada się ciekawie.
Czepiłbym się jedynie tego krwawienia po ugryzieniu wilka, trwało minimum tydzień, lekka przesada ;)
Zależy od tego jak głęboka była rana. Krwawienie nastąpiło zresztą po gorącej kąpieli. Gorąca woda otwiera na nowo rany. Jak dla mnie nie ma w tym nic specjalnie naciąganego.
Krwawił cały czas o czym świadczy scena w pociągu gdy wyciera się jakąś brudną szmatą. Rozmawiałem kiedyś ze starym maszynistą który jeździł jeszcze popularną "ciuchcią", jego opałowy (o ile dobrze pamiętam nazwę tej funkcji) na trasie Białystok-Warszawa przerzucał 4 tony węgla. Nie wiem jaki dystans pokonał samotnie nasz żelazny bohater ale na pewno nie mały... Do tego wzmożony wysiłek fizyczny, ocierające się futro o ranę, zapewne zawszone skoro trzeba je było zastrzelić i spalić ;p Idź kiedyś zdaj te 450 ml krwi i zaraz po tym zrób ze 20 pompek i przysiadów i zobaczysz jak wiruje świat ;p Idąc przykładem Pawlaka o zamarzniętym parowozie w którym porozsadzałoby pewnie wszystkie rurki w których była woda nawet nie wspomnę... ;)
No ale jak mówiłem ogólne wrazenie pozytywne, dobra muza, ujęcia itp
Tylko że się lubię czepnąć heheh
Tak, sezon 3 zapowiada się super, lepiej niż drugi, widać że będą podejmowane decyzje i ludzie będą ginąca. Czekam na kolejne odcinki.
Robią wrażenie. Śmierć Lily została jednak wykorzystana pozytywnie jeśli chodzi o rozwój fabuły. Nie doprowadziła Bohannena do rozpaczy, a dodanie mu ambicji zapowiada naprawdę dobry sezon.