Całe wakacje czekałam i wreszcie się doczekałam, zapraszam do pisania swoich opinii na bieżąco, bo wydaje mi się, że tamte posty trochę poumierały:)
Skaczący sobie do gardeł Yasaranowie byli super :-) a Mustafa jest tak żałosny że już bardziej chyba nie można... Asu z resztą też
Mustafa bije na głowę Erdoana, Munira i całą resztę w przebiegłości i wyrahowaniu, manipuluje wszystkimi i każdą sytuację próbuje wykorzystać na swoją korzyść, dobrze podsumowała go Asu. Ale tak jak wspomniała już HotChocolate90 i on idzie nieuchronnie na dno :) Jeśli chodzi o Asu to stanęłabym jednak w jej obronie, jest nieszczęśliwie zakochana w Mustafie, poza tym zdaje sobie doskonale sprawę, że ze swoją przeszłością ciężko jej byłoby znaleźć kogoś normalnego i na poziomie. Dobrze, że w sprawie Kerima postąpiła własciwie i nie zataiła tego co widziała.
Fatmagul coraz częściej zachowuje się jak prawdziwa żona :) jej listy są pełne uczuć i troski i coraz częściej wspomina w wspólnej przyszłości :)
Uzyskała niezależność, tracąc resztki honoru, żeby wyjść za zabójcę i mieć dziecko z psycholem? Tego się nie da usprawiedliwić miłością.
* Yasaranowie to się kiedyś sami pozabijają, ale nie sądziłam że ten Semsi to taki kogut,,,:D
* Mustafa chyba ostatecznie się pogrążył, ale Asu i tak za niego wyjdzie, pewnie znowu wyjmie swoją czarodziejską różdżkę ze spodni i nie tylko zaczaruje nią Hacer ale i zmajstruje małego Mustafę...:))
* Fatmagul i Kerim - bajka. I pomyśleć że niedawno nie chciała nawet na niego patrzeć a teraz nie umie się go doczekać.
* Tylko ten więzień wszystko psuje, źle mu patrzy z oczu ale skoro to człowiek Yasaranów to nie ma się czemu dziwić
* Munir wrócił, a już miałam nadzieję że go w tej Rumunii cyganie porwali...:DD
A masz jakieś teorie na temat Mehmeta z restauracji? Kim jest? Po co się tam przywałęsał?
Na początku wydawał mi się podejrzany , ale ktoś na tym forum napisał, że on jest całkiem neutralny. Pojawił się i będzie do końca serialu. Nie ma on związku z wiadomo kim.
A ja myślałam, że ma coś wspólnego z Meryem, albo to np. przyrodni brat Kerima.
albo tajemny sen Mayrem :P
oni poszaleli by nam w czwartek puścić odcinek i potem dopiero w poniedziałek
A mnie ciekawi coś innego, Nie wiem czy zauważyliście daty na grobie matki Kerima. 1964-1990, czyli jak zmarła miała 26 lat i ok ale dziś ojciec Kerima mówił o 11 latach które spędzili razem. Za młoda ta matka na taki duży staż małżeński , ja wiem że to Turcja ale chyba tam 15 latki nie wychodzą za mąż
A zauwazylas ze matka Kerima ma takie imie jak podawala na.poczatku serialu Asu/Hacer ?
No powiedziala dzisiaj, ze dlatego by Kerim nie dowiedzial sie ze jego matka popelnila samobojstwo przez obcego chlopa. Tak jeszcze wierzyl w ta matke, a gdyby znal prawde wiedzial by ze ani matka ani ojciec.go nie chcieli
Ojciec go chciał. Powiedział, że liczył, że Enise do niego przyjedzie. Potem ta historia z listem...
Złego diabli nie wezmą :p mam nadzieję że Kerim już niedługo wyjdzie na wolność...
A Mukkades jest coraz bardziej wkurzająca z tym nastawieniem Mehmeta i Rahmiego przeciw Fatmie i reszcie, wątpię że cokolwiek by było w stanie ją nauczyć rozumu
Czytałam streszczenia odcinków i rzeczywiście będzie się działo :) :) a jeśli chodzi o daty i upływ czasu to chyba w tureckich serialach nie przykładają do tego zbytniej uwagi, nie wzięli pod uwagę, że polscy widzowie są bardzo spostrzegawczy i dociekliwi ;) :P
Tak wiem czytałam będzie go szantażować jakimiś zdjęciami, ciekawe czy to ta Belgin , czy jeszcze inna? No i Perihan będzie chciała odejść - w końcu. Mąż dziwkarz, syn gwałciciel - no zajebista rodzinka...:DDD
No zgadza się , ale gwałcicielem jest jej syn. Jako kobieta stanęła po stronie Fatmy, ale jako matka wybrała syna. I to macierzyńskie uczucie zwyciężyło. Nie wiem jak ja bym się zachowała na miejscu Perihan. Nie potępiam jej za to, nawet próbuję ją zrozumieć, natomiast nie jestem w stanie pojąć jej trwania przy Resacie. Dawno bym go zostawiła, przecież to ona jest bogata z domu. Większa część majątku należy do niej. Kobieto ogarnij się!!!:))
Mukaddes pojechała po bandzie. Nazywać dziecko głupkiem, bo stluklo wazon, biegnąc do cioci? Już nie mówiąc, że w ogóle nie powinna go tak nazywać.
Przez śmierć Vurala Leman i Semsi do siebie wrócili. Ciekawe czy wybaczylby jej gdyby nic się nie wydarzyło.
Jak Perihan powiedziała do Hilmiye czy ich synowie to mordercy to aż się cisnelo na usta: Nie, tylko gwałciciele.
też na to zwróciłam uwagę :) najperw Vural, teraz Mustafa i cały czas rozchodzi się o Fatmagul :) Hacer jest taką dyżurną wybaczajką :)
Yasaranowie skaczą sobie do gardeł, sami się pogrążają, a scena w której Resat dostał w pysk epicka :) super by było gdyby Munir w ramach zemsty na szwagrze stanął po stronie Fatmy i pociągnął Selima i Erdoana na dno, ale zapewne tego nie zrobi
A Mustafa upadł już tak nisko, że bardziej się chyba nie da...
Munir pogrążając ich, pogrążył by również siebie. A Mustafa dał dzisiaj popis aktorski pierwszej klasy. Powinien dostać Oscara.
Właśnie dlatego wiem że Munir nie stanie po stronie Fatmy :) tak, Mustafa powinien dostać Oscara za swoje popisy przed Asu i rodzicami Vurala xD
Jak się głębiej zastanowić to motywy działania starych yaszaranów jeszcze można zrozumieć, no bo jako rodzice chcą dla swoich dzieci jak najlepiej i próbują na wszelkie sposoby ich bronić wypierając fakt, że są winni. Ale Selim i Erdoan zachowują się jak zwyrodnialcy!!! Vural był jaki był, ale miał chociaż wyrzuty sumienia, a oni są gorsi od zwierząt!!! Myślą tylko o sobie, w ogóle nie widać po nich poczucia winy,są tylko żądni zemsty _ Selim na Meltem bo ośmieliła się go zdradzić (on to mógł ją zdradzać), a Erdoan na Turanerze - ich jedyny sens życia. Szkoda, że sprawiedliwość dosięgnie ich dopiero w ostatnim odcinku :(
W między czasie "Dogi" (Erdogan) zwróci ponoć szczególną uwagę na pewną lekarkę o imieniu Nil. Ciekawe, co zrobi, kiedy dowie się że "Dogi" brał udział w zbiorowym gwałcie?
Też tak uważam, Selim i Erdogan są zdemoralizowani i podli. Wyzuci z wszelkich uczuć i pozbawieni jakiejkolwiek empatii, oni nawet nie żałują tego co zrobili. Resat i Perihan oraz rodzice Erdogana i Vurala ponieśli klęskę na rodzicielskim polu i słono im przyjdzie za to zapłacić. Paradoksalnie oni też ofiarami w całej tej historii. Na początku gdy sprawa gwałtu wyszła na jaw to ojciec spoliczkował Selima, a matka żałowała Fatmy. Potem się pogubili , a strach przed wymiarem sprawiedliwości i skandalem dokonał reszty. A teraz to już równia pochyła. Staczają się w dół i nic już ich nie uratuje.
Ale Rahmi już się na niej poznał. Nie rozumiem dlaczego skoro Fatmagul nie chce jej widzieć i zamieszkali już oddzielnie, Mukaddes nadal się jej pałęta pod nogami. Przychodzi do restauracji, żeby siedzieć i nic nie robić. Przyłazi na kolację tak jakby sama nie mogła ugotować dla swojej rodziny a nie żeruje na Fatmagul cały czas.
Taaak Rahmi w końcu się obudził i zaczyna stopować Mukkę :) ostatni tekst z restauracji: skoro bolą Cię nogi to czemu stoisz :) haha :) Ona się wtrąca bo musi wszystko wiedzieć i kontrolować sytuację. Mnie strasznie denerwuje tym, jak próbuje ciągle mieszać i psuć atmosferę, teraz np. uwzięła się na Meyrem i Kadira, swoją drogą Kadir też ją powinien ustawić do pionu, no bo ileż tak można...