Przewidywalny a więc z odcinka na odcinek coraz bardziej nudny, główna postać męcząca, ma się wrażenie że cały czas strzela miny.
Mam takie samo zdanie.Jeszcze trzy pierwsze odcinki można obejrzeć z zainteresowaniem. Potem totalna nuda .Bohaterka jakaś taka groteskowa i nieprawdziwa ( nawet pijana i naćpana wygląda idealnie). Pozbawiona emocji, wytrzeszcza tylko i tak wielkie oczy, zajmujące jej połowę twarzy ,co mnie bardzo rozpraszało. Szacunek dla Dorocinskiego, bo stworzył rolę praktycznie z samych spojrzeń.