Czy tylko ja mam ochotę przebić sobie bębenki w uszach jak go słyszę? Ta jego maniera wypowiadania się... Nie daję rady go słuchać...
Wręcz przeciwnie, to właśnie sposób w jaki się wysławia i gra Kapitana Colda sprawiło, że jest to jedna z moich ulubionych postaci pierwszego sezonu. ;)
Uf. Jednak nie jestem sama. Kompletnie nie rozumiem zachwytu nad jego grą aktorską i wolałabym widzieć w tej roli kogoś innego. Tak jak mówisz- okropna maniera, dzieci w jasełkach radzą sobie lepiej.