Powiem tak.Serial troszkę przegadany,ale to nie kino akcji,gdzie ważniejsze są czyny,niż słowa,więc się nie czepiam.Chwilami nudnawy,właśnie przez te wszystkie pogadanki,ale ogólnie jest to całkiem strawna zupa.Ostatni odcinek nawet można uznać za poprawę poziomu i lepsze rokowania na ewentualny drugi sezon.
Moim zdaniem,ten serial,przynajmniej dla mnie osobiście zasługiwał by na wyższą notę (9) jeśli zdecydowano by się umieścić jego akcję w Średniowieczu,jak widzieliśmy w retrospekcjach,niż w osiemnastym,czy tam dziewiętnasty wieku.Ja osobiście lubię filmy osadzone w Średniowieczu,tym bardziej,jeśli traktują one o wampirach,wilkołakach,tudzież innych ciekawych kreaturach.Wiktoriańska Anglia jako tło serialu nie jest zła,ale jednak osobiście wolał bym bardziej mroczne i dzikie czasy w których,jak powiedział Josef"To my byliśmy łowcami" Wtedy można by było pokazać bardziej dzikiego i mrocznego Draculę,co chyba wyszło by serialowi tylko na dobre.Gdybym ja tworzył ten serial,to poszedł bym właśnie w tą stronę,ewentualnie zrobić taki myk,że jeden sezon poświęcić na genezę Draculi,a potem posunąć akcję do przodu,właśnie w czasy z serialu i dopiero jechać z tym do przodu.A jeszcze potem,Dracula mógłby znów gdzieś przeczekać,zasnąć,czy tam coś i obudzić się (zostać obudzonym) w czasach współczesnych,rozpoczynając na nowo swoją krucjatę.To już trochę naiwne,wiem,ale mogło by być ciekawie,zrobić coś w typie Blade'a,mam tu na myśli ogólne spojrzenie na wampiry i sposób ich zwalczania.