Zostań lepiej przy Rick i morty ....

Rick i morty jest 10 razy bardziej inteligentne niż ten gniot

Miniomki se oglądaj, bo to twój serial !!

Minionki mają więcej głębi niz ten gniot xD

Gniot?!, pan chyba po pijaku z wersalki spadł, po paru odcinkach krytyk walony się znalazł, też na początku tak średnio ale wytrwałem i szybko po 1 sezonem nie mogłem się oderwać, więc jeżeli minionki porównujesz to masz góra 9 może 10 lat, i tak ten serial ma taką wysoką ocenę przez świetną fabułe, która się rozkręca, pozdro

No widać kto ma 10 lat xd Umiesz ty czytać? porównanie do Minionków to nie moje autorstwo tylko kolegi wyżej, który się do nich odniósł. Nie pozdrawiam

To ty tak naprawde zacząłeś, normalna osoba by powiedziała że to są: animacja i serial, bajka i dramat itp

W którym miejscu ja to zacząłem? Pokaż mi konkretną moją wypowiedź

Ty mówiąc, że minionki są lepsze;)

Było to w nawiązaniu do wypowiedzi kolegi wyżej, ktory napisał'minionki se oglądaj'. I to ja zacząłem? Widać czytanie ze zrozumieniem przerasta fanów tego serialu

Ale ty oceniałeś DzP do Minionków Bezbeku

Ok boomer

Panie Grodzik, a może pani, bez znaczenia, serial jest wyjątkowym gniotem z fabułą godną inteligencji średnio rozgarniętego szympansa. Instynkt samozachowawczy gatunku homo sapiens odrzuca, z zasady, takie gówno gdyż urąga ono poczuciu estetyki. Może się pan /pani z tym nie zgadzać. Współczuję. Bez odbioru.

Dokładnie!

Przecież ten absurdalny serial to niezły pierwszy sezon, gorszy drugi i kolejne które są totalnie debilne, a ty piszesz, że dla ciebie robi się on coraz lepszy. Chyba masz coś nie tak z głową, może guz mózgu ci się powiększa z sezonu na sezon. Jesli nie, a już wyrosłeś z tego serialu, to może jednak warto teraz te minionki...

Przecież ten absurdalny serial to niezły pierwszy sezon, gorszy drugi i kolejne które są totalnie debilne, a ty piszesz, że dla ciebie robi się on coraz lepszy. Chyba masz coś nie tak z głową, może guz mózgu ci się powiększa z sezonu na sezon. Jesli nie, a już wyrosłeś z tego serialu, to może jednak warto teraz te minionki...

Przecież ten absurdalny serial to niezły pierwszy sezon, gorszy drugi i kolejne które są totalnie de8ilne, a ty piszesz, że dla ciebie robi się on coraz lepszy. Chyba masz coś nie tak z głową, może guz mózgu ci się powiększa i coś mocniej uciska, z sezonu na sezon. Jesli nie, i już wyrosłeś z tego serialu, to może jednak warto teraz te minionki...

Jak oceniasz Batmana na 10 to się nie dziwię że nie rozumiałeś tego serialu …

Argument, od razu zniżający poziom dyskusji do poziomu tej produkcji. Brawo!

Rzekł troll który masę genialnych filmów ocenia poniżej nawet przeciętnej....żenujący są już ludzie na filmwebie

Tak, bo jak ktoś nie lubi czegoś tak jak inni to jest troll. Dorosnij

Tu nie chodzi o jedną ocenę, ale o to, że zjeżdżasz masę dobrych produkcji....sam dorośnij zamiast celowo zaniżać średnią dobrym produkcjom. Tu nie ma nic wspólnego z subiektywną oceną. R

Dobrze, zacznę oceniać popularne filmy z miejsca na 10, nawet jak mi się nie spodobają, bo jest to celowe zaniżanie oceny xD Ocenianie według siebie, a nie według tłumu to jest właśnie subiektywna ocena mistrzuniu

Przykro mi, ale piszesz straszne bzdury. Każdy ocenia według siebie i byłby głupi tylko wtedy, gdyby wbrew sobie wystawił wysoką ocenę tylko po to, żeby usatysfakcjonować innych.

Każdy film i serial należy do innego gatunku, do innego nurtu, twórcy wychodzą z innymi zamysłami, które motywują ich do kręcenia. Dom z papieru to serial sensacyjny, który możemy zakwalifikować jako raczej formę rozrywki, która nie razi jednak dużymi ilościami kiczu i tandety jak chociażby równie rozrywkowe Riverdale. Rick i Morty to serial będący upustem bogatej wyobraźni twórców, którzy pod przykrywką szalonych pomysłów (wręcz wyszukanych i zaskakujących swoim konceptem) przemycają inteligentną krytykę konwenansów społecznych czy ludzkich prymitywności. Jest to zdecydowanie serial stojący na pograniczu rozrywki i artyzmu. Konsekwentnie czy powinniśmy porównywać tak dwa rozbieżne pozycje? Czy jest sens zestawiać ze sobą np. Riverdale i Mindhuntera? Wikingów i Sherlocka? Nie, bo to pozycje z całkowicie odmiennych filmowych "światków", choć zapewne znalazłoby się wiele podobieństw między nimi. Ale przy ocenianiu Domu z papieru skupiamy się na tym co realizuje, ewentualnie można mu zarzucić brak pogłębionej analizy postaci, bo fakt postacie Domu są trochę płaskie. Na pewno jednak nie ma sensu porównywać tak odmiennych seriali i to w celu skrytykowania serialu rozrywkowego za to że nie jest elokwentny i artystyczny.

Ale po co ty to piszesz do mnie, skoro to kolega wyzej wyskoczyl z Rickiem i Mortym? Ja wiem że to są dwa zupełnie inne seriale, przy czym dom z papieru to totalny badziew

Nazywasz to gniotem, dlatego się do ciebie odniosłem. Nie wszystko co nieinteligentne jest słabe.

To akurat jest

Popieram

To jest serial z satyra ale ogarna go tylko inteligentni. A nie serial gdzie głupota goni glupote

Rozumiem że film to fikcja, ale w tym wydaniu absurd goni absurd. Ocena 8 to porażka.

Co się czepiasz? nie umiesz oglądać seriali dla rozrywki to sobie daruj, bo w kolejnych odcinkach znajdziesz więcej takich "smaczków"
Pozdrawiam tych, którym serial się podobał i się nie czepiają fabuły :-)

Tak też zrobiłem.

Po prostu niektórym oglądanie takich głupot jak opisana odbiera sporą część przyjemności z oglądania. Mi też się to zdarza nieraz i niestety często w tym serialu. Odc. 5 obejrzałem i zastanawiam się, czy ciągnąć to dalej czy przerzucić się na coś lepszego.

Dokładanie tak też zrobiłam jak lastkowal.
Poziom głupot i absurdu w pierwszych kilku odcinkach 1 sezonu (bo tylko tyle byłam w stanie obejrzeć), do tego dziecinne problemy i naiwne relacje między bohaterami, fabuła bardzo naciągana, pretekstowa, a niektóre wydarzenia wręcz idiotyczne.
Jeżeli kogoś też to razi i odbiera jakąkolwiek przyjemność z oglądania (tak jak mi) to najlepszym rozwiązaniem jest przerwać te męki i wziąć się za coś lepszego :)
A do wyboru jest wiele ciekawszych i bardziej przemyślanych seriali, gdzie widz nie jest traktowany jak idiota

Nie rozumiem takich wysokich ocen tego serialu. To jest tak słabe, że NIE DA SIĘ TEGO OGLĄDAĆ. Wytrzymałem 3 odcinki. Jakim trzeba być kołkiem (piję do scenarzysty), żeby w serialu o NAPADZIE NA BANK ustalić regułę, że nikt nie zginie? Spoiler. Liczyłem po cichu, aczkolwiek nadzieja nie była wielka, że kolo zastrzeli tę babkę w ciąży w toalecie. Wtedy zrobiłoby się na poważnie. W tym serialu jest zero napięcia, zero suspensu, nie wiadomo kto zły, kto dobry, komu w ogóle kibicować, z kim się utożsamiać. Wszystko idzie na skróty, przez co jest pełno dziur fabularnych, nieprawdopodobnych zbiegów okoliczności i rozwiązań z kapelusza, które są wprowadzone na siłę, żeby móc popychać fabułę do przodu. Za ładne obrazki daję 3.

Akurat to, że "nie wiadomo kto zły, kto dobry, komu w ogóle kibicować, z kim się utożsamiać" jest dla mnie jednym z plusów tego serialu.

Widocznie z zupełnie innych powodów oglądamy filmy/seriale.

A mnie razi (oprócz dialogów żywcem z Isaury) gloryfikowanie jakiejś rewolucji? Idei? ale jakiej? Bo to koło Janosika ani Robin Hooda nie leżało...Nie lepsza byłaby akcja typu policjanci i złodzieje z feerią walki, forteli, zwrotów akcji? a tu się znowu ktoś zakochał i marzy o białej sukni...

No to można oglądać sobie dla rozrywki ale jak ktoś daje oceny 9 albo 10 i wypisuje, że to jest genialne arcydzieło i miazdzy inne seriale to się człowiek zastanawia czy nie przeniosł się do alternatywnej rzeczywistości. Taka jest prawda,że nic tu genialnego nie ma. Aktorstwo jest średnie przy tylu bohaterach tylko postać Berlina jest dobra. Fabuła jest przewidywalna i jak ktoś oglądał troche filmów ,seriali to powinien to zauważyć no i zaskakuję tylko dlatego,że logika jest mega naginana i wszystko może wydarzyc przez co absurd goni absurd.Ewidentnie to przypomina Prison Breaka tylko, że tam było takich akcji dużo mniej 15 lat temu a dzisiaj przy złotej erze seriali i perfekcyjnych produkcjach takie nieralistyczne rzeczy biją po oczach no bo ileż mozna ogladać strzelaniny kilkunastu osob gdzie wystrzelono tysiace pociskow a szkód zadnych. Kolejna rzecz przez co serial traci to na siłe wciskanie ideologi lgbt ,silne kobiety in vitro i tak dalej i dalej aa to nic nie wnosi do fabuły no wątki romansowe stanowiące 70% serialu .Taka zlepka akcji i romansidła a całoś wygląda ala Sci-fi. Dlatego aż coś się człowiekowi robi jak tak przeciętna rozrywka dla mas głownie dla nastolatków jest porównywana do produkcji niemal perfekcyjnych...

Ja rozumiem że jak się ma 12 lat to można to oglądać dla rozrywki. A potem wyjść na dwór, znaleźć patyk do strzelania i udawać komandosa. Ja z każdym kolejnym odcinkiem czułem się jakby ktoś że mnie robił coraz większego debila. Jak jesteś pełnoletni to dla rozrywki idziesz pograć w kregle, bilard czy innego badmintona a nie oglądać taki szajs. Może mój mózg na jakimś etapie przestał ewoluować ale jeżeli dla kogoś to jest rozrywka to ja się boje o przyszłość naszej planety

to jest raczej serial na wyluzowanie się, coś jak czytanie ksiązki o przygodach Robin Hooda - ale zgadzam się, że wiele tam aspektów jest już zasługujące na facepalma... za dużo fantazji męczy, a w dodatku nie udało mi się przebrnąć 2 sezonu, za dużo dramy, powagi, celują już w siebie 10ty raz a wiadomo, że się nie zastrzelą i tak można wymieniać w kółko :P

Co do gatunku, to z podobnego punktu widzenia można źle oceniać filmy Tarantino, które z założenia mają być fantazyjne - więc raczej jedną miarą nie ma co oceniać tworów serialowych. Warto doceniać kunszt aktorski, scenografię, muzykę, jakość dialogów i scenariusza - nie są takie złe. 2 to można dać Klanowi (oczywiste chyba dlaczego nie 1! :D).

Pozdrawiam:)

Klan ma swoich odbiorców, latynoskie telenowele mają swoich, tak samo kino akcji, komedie różnego rodzaju itd. Nikogo nie oceniam, kto co lubi. Natomiast czytając opis Domu z papieru, znając domniemany gatunek tego serialu i widząc ocenę na Filmwebie nie spodziewałem telenoweli pełnej akcji na podobieństwo tej co opisałem.
Masz racje, że warto docenić pozostałe kwestie. Przekonałeś mnie do zmiany oceny na 3 ze względu na aktorstwo i scenografię.

@SztucznyMrok Przekonałeś mnie do zmiany oceny, może ja przekonam Ciebie. Oceniłeś na 7 gwiazdek serial, o którym napisałeś, że nie udało Ci się przebrnąć 2 sezonu. Ocena 7 jest opisana przez Filmweb jako "dobry". Oceniłeś serial, którego nie udało Ci się przebrnąć jako dobry? Nawet ocena 4 gwiazdek jest opisana jako "ujdzie", a on Tobie nie uszedł skoro przestałeś go oglądać.
Najwyraźniej mamy rozkalibrowane urządzenia pomiarowe ;)

słuszna uwaga, zazwyczaj dobrze jest wrócić po jakimś czasie do oceny w filmwebie, i testowo zadać sobie pytanie "czy obejrzę to jeszcze raz", a moja odpowiedź brzmi: za cholerę. Pewnie jakby mój wiek nie sięgał 16. lat to zachwyt byłby gromki, a zatem "5" jako średni to wg mnie dobra ocena ^^

A Sanneya narzekała na brak kultury w internecie. Brawo my.

Proszę cię, nie przyrównuje tego gniota do Tarantino.

Tak, to zdecydowanie niewłaściwe a nawet obrazoburcze.

Za jaja w tropikach dałeś 9? Zluzuj majty albo spuść ciśnienie prawą ręką.
Serial dla ludzi z dystansem.