Ja w przeciwieństwie do widzę większości tutaj, jestem z zakończenia naprawdę zadowolony...
W tym odcinku jest ukazane, jak bardzo Dexterowi zależy na Harrisonie. Przez 105 odcinków serialu, Dexter trzymał się swojego kodeksu i rzeczywiście nie zamordował nikogo spoza jego wytycznych (Debry bym nie wliczał, bo chciał jej ulżyć w cierpieniu). Wizja, że Harrison znów nie będzie miał ojca, tak go przytłoczyła, że nie zawahał się i przy braku współpracy ze strony Logana, po prostu go zamordował; złamał swój własny święty kodeks, bo był pełen nadziei na szczęśliwe życie z synem. Harrison został zaślepiony tym, że Dexter wyznał mu swoje występki i zaczął go podziwiać. Zapomniał, że to przez ojca tyle niewinnych ludzi zginęło, a on sam utracił normalne dzieciństwo... aż do ostatniej chwili. Przez ostatnie odcinki obserwowaliśmy, jak Harrison jest do Dextera podobny i podejrzewaliśmy, że zbliży się do ojca; jeden odcinek kończy się na wrobieniu ofiary szkolnej w domniemaną chęć mordu, później to złamanie ręki, jeszcze później to wyznanie, że ma własnego Pasażera, akcja z Kurtem i wreszcie obecność przy rytuale i wyznanie całej prawdy. Twórcy przez prawie cały sezon skupiali się jak zbliżyć syna do ojca, by w ostatnim odcinku wszystko odwrócić. Dla samego Dextera (jako bohatera) nie dało się zrobić tragiczniejszego zakończenia. W całym sezonie jest też sporo tzw. efektów motyla, jak np.
1) spotkanie z Batistą i wypowiedzenie imię Harrisona
2) powiedzenie, przez Harrisona na haju, że Jim to fałszywe imię
3) podcasterka, która akurat robiła podcast o "Rzeźniku z Zatoki"
4) Kurt, który wyczuł popiół od Dextera i przypadkowo został przez niego zauważony
Gdyby chociaż jedna z tych rzeczy się nie wydarzyła, byłaby duża szansa na dobre zakończenie. Widzimy też pośrednie konsekwencje decyzji Angeli o aresztowaniu Dextera. Teraz możemy sobie tylko wyobrazić, jak by serial się dobrze zakończył, gdyby stwierdziła: "w sumie to, mordował tylko złych ludzi, jest pożyteczny, odpuszczę mu".
Ja to kupuję, bo psychologia bohaterów w ostatnim odcinku została wyraźnie nakreślona. Widzimy konsekwencje dość krótkich, lecz kluczowych decyzji od różnych postaci. Odcinek pokazuje też, jak można być zdeterminowanym do osiągnięcia wymarzonego celu - szczęśliwe życie ojca z synem.