się nieźle. Brak ciot w obsadzie, sami aktorzy. Gonera może pokaże swój talent, do tego Marian Dziędzięl w kożuchu. Może być fajnie.
Dziędziel rządzi to chyba będzie nasz Don Vito oczywiście w naszym wydaniu nieco schamiały i bezwzględny ale mający własne zasady
Gonery troche nie moge ogladać, jakos mi nie pasuje. Ogolnie po samym tytule wiedzialem,ze bedzie kiszka "Determinator" haha przesadzili, troszke kiczowaty tytuł. Ogolnie nie podoba mi sie montaz i zdjęcia. Fajnie nawet gra Karolak, spoko aktor, aha jeszcze cos o Dziędzielu. Moim zdaniem jeden z najlepiej grających bandziorów w Polsce tutaj sie jakos nie moze wykazac moim zdaniem,ale w odwróconych rola zaaaajebsita!
No i serial padł w drugim odcinku.
Jednak to kolejna zajebista i przełomowa produkcja TVP która okazała się już w drugim odcinku chałą...
a zapowiadało się tak fajnie.
Jeden Dziędziel to za mało, choć i on się zdaje być zbyt dużą karykaturą gangstera.
W ogóle to już mi śmierdzi m jak mdłości.
Zero tempa, zero brutalności - a miałbyć "serial bez kompromisów".
Jakoś zmęczę ten serial do końca, ale zachwycony to ja kurvva nie jestem !
2. Glina to to na pewno nie jest i nie będzie... ale myślę, że warto dać mu szansę. Co za sens oceniać paręnaście odcinkowy serial po 2. odc.? Ja zapewne oglądnę całość i potem wystawię odpowiednią ocenę...
Chłopie, przypadkiem z zerową nadzieją w polską kinematografię obejrzałem pierwszy odcinek serialu "Glina" i od razu mną trzepło i rzuciło na glebę i od razu k... wiedziałem że to najlepszy serial o psach jaki kiedykolwiek widziałem. Potem przyszedł Pitbull co daje realizmem po dyni zdrowo. Będąc fanem obu wspomnianych seriali trudno mnie zadowolić jeśli chodzi o tą tematykę.
No to b. ciekawe... To nie jest k... zupa, że można zjeść łyżkę i powiedzieć, że jest taka czy sraka. Oglądnę całość to ocenię, a jak na razie to nasuwa mi się jedna rzecz, miejscami obsada kopie dupe, miejscami nie... Wieczorkowski się kojarzy z jednym - KLAN, a jak widzę serial i nie ma Dziędziela to 90% że to M jak miłość... Za to Gonera się nadaje w 101%.
No cóż... po 4. odcinku spadła moja ocena - 3 wpadki, maślana akcja i ta ostatnia "kościelna" sekwencja - kiepskie to było, bójka kiepściutko zrobiona, trochę było humoru... i to tyle :/
Zaiste dziwny ten serial, niektóre wątki są eleganckie, a niektóre jakieś takie dziwne... Ale cała intryga zapowiada się interesująco. Po 4. odc. widać, że teraz konkretnie będą chcieli "dojechać" doktorka. Co do bójek to masz 100% racji, ale akurat ta ostatnia "kościelna" sekwencja nie była jakaś kiepska, taka zwyczajna, koleś jest księdzem, tyle w temacie. ;)
ta bójka to bylo jakies nieporozumienie, tak widoczne bylo ze ten łysy(zapomnailem nazwiska) nie dostał od Wieczorkowskiego z półobrotu, az sie zaczalem smiac...
po dzisiejszym odcinku zaczyna się dziać :) będą strzelaniny, bójki (porządne mam nadzieję), będzie akcja. Jest jedno ale: ta "emjakmiłościowa" scena z Anką i Ryśkiem. Trailer następnego odcinka całkiem ok, oby tak dalej, to jedyny przemyślany i porządnie zrobiony serial od powiedzmy pół roku.