Ubóstwiam geniusz Kinga i ten film zalicza się do jednych z moich ulubionych. nie jest na tyle straszny, by wzbudzić we mnie strach. Powiedziałabym, że jest on nieco groteskowy, ale i psychologiczny. Nie ma odpowiedzi wykładanych jak kawa na ławę - trzeba pomyśleć.
Tajemnica domu Rose Red nie zostaje do końca rozwikłana, pani profesor dostaje to na co zasłużyła. Zakończenie trochę banalne [może to przez fakt, że zginął Nick?], ale da się je zaakceptować.
Mimo kilku niedociągnięć i banalnego zakończenia film jest godny uwagi i wart obejrzenia. Wspaniała gra aktorów jest dużym plusem, efekty dźwiękowe i specjalne też niczego sobie. Sama tematyka - paranormalne & nawiedzone zachęca do obejrzenia!