sezon 1: Czarne stokrotki

W serialu użyto typowego thrillerowego color gradingu w postaci niebiesko-zielonej kolorystyki, który miał stworzyć mroczny klimat. Niestety gra aktorska jak i dobór niektórych aktorów wszystko psuje. Serial w żaden sposób nie porywa, ani też nie wciąga w oglądanie kolejnych minut.

Ja wiem, że są ludzie lubiący komiksy, science fiction, horrory itp. Ale ten serial był po prostu głupi, a do tego niewłaściwie rozreklamowany, przez co przyciągnął odbiorców, którzy nigdy na obejrzenie tych głupot by się nie zdecydowali.

Jeśli kiedyś zastanawialiście się co mają wspólnego: naziści, Czesi, Cyganie, dzieci, geje, skrzypłocze, grotołazy, uran, choroba Williamsa i policjanci, to ten serial odpowiada na to pytanie: NIC! Za cholerę nie idzie połączyć tych tych wątków, nie wiadomo po co są niektóre. Jakiś taki nieudany Dark, ale już samo to...

Im dalej w las tym gorzej. Absurd przybiera na sile. Policja jakoś się nie pali żeby odnaleźć dzieci, nawet jak już wiedzą gdzie szukać. Główna aktorka irytuje jak mało kto.
A mogło być tak dobrze, zmarnowany potencjał.