Niestety netflix nadal próbuje wypaczac rzeczywistosc i w 2 sezonie mamy dop czynienia z blackwashingiem. Czarni egipcjanie... te glupoty netflixowe byly juz wyjasniane przy okazji czarnej kleopatry
Biali arystokratyczni, wampirzy ciemiężcy. Źli księża i środowisko homoseksualne versus czarni niewolnicy - rewolucjoniści i generalnie rewolucjoniści z pięknymi hasłami równości, wolności i braterstwa... Myślałem że to chociaż będzie serial o Belmondzie, ale okazało się że jednak o zemście murzynki. Co za...
Chyba jedyne postacie, które są w tym serialu czarne, pochodzą z amerykańskich kolonii i prawdopodobnie z Afryki. Ma to jak najbardziej sens historyczny.
Scena z dwoma gejami w łóżku- serio ktoś się o to czepia jeszcze? Zrozumiałbym narzekanie, gdyby takich scen było przesadnie dużo, ale tutaj tak nie jest. Jeśli...
To jeden z tych seriali, w których całym sercem kibicujesz czarnym charakterom. Żadna z pozytywnych postaci do mnie nie przemawia. Ich motywy są tak naiwne lub nie ma ich wcale. Słuchając ich dialogów to ciągle ma się wrażenie, że z choinki się urwali.
Minąłem się z oczekiwaniami, które zbudował mi "Official Teaser Trailer" tej serii na fundamentach moich doświadczeń z serią pierwszą. Ukończenie serialu było jednak jak kubeł zimnej wody na mój zamek z piasku.
Oryginalna Castlevania poprawiała się z sezonu na sezon, w finale dochodząc do absurdalnie dobrego poziomu...
Sceny walk również są spoko. Natomiast fabuła to dno, 90% stanowi klasyczny korporacyjny przekaz ideologiczny. Obowiązkowe sceny z gejowskie, obowiązkowe rasowe hasełka itp. Ten skryp realizowany jest w każdej korpo produkcji i przyprawia o mdłości. Klasyczny efekt po obejrzeniu takiego serialu to uczucie niefajnej...
nie sugerujcie się tymi bez mózgami co pisza że serial rasistowski w serialu są całe nacje złych czarnoskórych bohaterów lub nawet jedni z głównych antagonistów, główny bohater jest biały
i ma dobre motywacje, ludziom zeżarło mózgi już widzę i nie powinni się raczej udzielać pisząc bzdury o samych złych białych...
Jako fan gier i poprzedniego serialu, jestem zażenowany. Myślałem, że skoro jest Richter i Maria, to będą z Rondo of Blood i Symphony of the Night, a tu nie. Poza tymi dwoma postaciami, całość została wymyślona przez zakochanych w swoim zdaniu twórców serialu. Ale nawet te dwie postaci zostały zmienione - Maria jest...
więcejCzy ten serial da się oglądać? Owszem, da się i nawet może to być przyjemne, ale absolutnie nie można tego porównywać z Castlevanią z 2017. Fabuła mocno powierzchowna, bohaterowie tacy sztuczni, bez wyrysowanej osobowości. Antagonista także mocno zawodzi. W przeciwieństwie do Draculi, Batory nie ma żadnego dobrego...
Naprawdę dobrze się przy tym bawiłam, pochłonęłam odcinek za odcinkiem i nie mogę się doczekać drugiego sezonu, bo skończyło się w najgorszym możliwym momencie. Mam też nadzieję, że w następnych sezonach będzie więcej Alucarda i nie będą go na siłę wpychać w jakieś miłosne relacje tak jak to było w poprzedniej serii.
Chyba najgroszy sezon, tak obrzydliwe naszprycowany ideologią że przychodzą na myśl czasy socrealizmu. Żałuję że poświęciłm no to tyle czasu i czuję się wręcz zbrukany oglądaniem takiego dna.
Jako tako lubiłem pierwszą Castlevanie i dlatego sprawdziłem co tym razem powstało. Niestety. Cała historia to w zasadzie tło dla lewackiej propagandy rodem z ZSRR tyle że ubogaconej o "DEI". Mamy w serialu pełen pakiet mniejszych lub większych bzdur od walki klas, po wyjątkowo absurdalne związki homoseksualne....
Nasz aztecki wampir jest chyba najciekawszą postacią w Nocturne (bardzo polubiłam też Terę). Wydaje się najbardziej ludzki z wampirów. Ma współczucie i nie widzi w ludzkości tylko jedzenia. Ma swoje pasje i nawet prawdziwie się zakochuje. Co prawda zabija matkę Richtera (w akcie zemsty), ale chłopca oszczędza....