PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=199156}

Bleach

2004 - 2012
7,9 20 tys. ocen
7,9 10 1 20160
8,3 3 krytyków
Bleach
powrót do forum serialu Bleach

Wiem, że nie da się jednoznacznie wybrać najmocniejszego, ale można by się pobawić taką myślą.

1-Genryusai Shigekuni Yamamoto
2-Sosuke Aizen
3-Kisuke Urahara
4-Jushiro Ukitake
5-Shunsu Kyoraku
6-espada numero (2)
7-Shinji Hirako
8-Ichigo hollow (vasto lorde)
9-Kuchiki Byakuya
10-Shusuke Amagai

użytkownik usunięty
Ajinur

taki ranking nie ma sensu z prostej przyczyny. w sile postaci się wszystko zmienia "jak wiatr zawieje".
Ichigo bez bankai bierze na klatę Kenpachiego, potem już z bankaiem nie radzi sobie z pierwszym lepszym espadą (a nawet z tym pomidorinim czy jak mu tam było się musiał męczyć póki nie użył pełnej mocy) a Kenpachi najsilniejszego espadę zaorał jak jakieś dziecko bez rączek. bardziej się z Nnoitrą namęczył niż z "espadą 0" - śmieszne. poza tym Tosen który wcześniej z Komamurą do spółki nie daje rady Kenpachiemu (czyli we 2 mogą mniej niż początkowy Ichigo) odrąbuje na luzie rękę Grimjowowi którego Ichigo nie mógł w zasadzie zranić (jedno zadrapanie po Getsudze, a Ichigo na intensywnej terapii). 0 logiki i konsekwencji. raz ktoś cienki jak siki weroniki a zaraz potem kozak jakich mało.
zależnie od momentu fabuły ten ranking zupełnie inaczej wygląda. ale i tak - niestety - na 1 miejscu Ichigo musi być. gdy Aizen już stał się niemal bogiem Ichigo po krótkim treningu swojego zanpakutacha wciąga go nosem. już większej żenady niż takie przepakowanie kogoś kto zawód Shinigami uprawia od roku nie widziałem. nie cierpię jak na chama z głównych bohaterów robią nad ludzi wychodząc z założenia, że jak są główni to wszystko muszą robić sami. dookoła pełno kapitanów i vizardów a bez Ichiga któremu chwilę wcześniej każdy z nich łomot spuszczał świat się zawali.... póki jego ważność polegała na tym, że nie widział wyzwolenia miecza Aizena więc nie uległ hipnozie miało to sens. później choć nie oglądało się tej walki źle sens to zgubiło gdy zmienił się w coś co mogło wszystkich kaitanów na raz załatwić 2 pierdnięciami.

ocenił(a) serial na 9

Widzę, że o wielu rzeczach zapominasz, ale żeby udowodnić Ci kilka twoich pomyłek musiałbym spędzić przed klawiaturą jakieś pół godziny, ale po prostu mi się nie chce:P. Co do przypakowania Ichigo, to nie było ono wcale takie prędkie, bo ten trening w Dangai trwał na dobrą sprawę pół roku, więc nie było to zrobione na chama i na szybko. Po prostu została tutaj wykorzystana osobliwa właściwość przejścia pomiędzy światem realnym, a Soul Society, ale tego chyba nie muszę Ci tłumaczyć, bo jako znawca anime pt. "Bleach" powinieneś ją znać^^:).

użytkownik usunięty
Gotei13

o czym ty bredzisz? Bleach to anime o shinigami (zasadniczo to o Ichigo - bo przecież co to za anime dla chłopców gdzie głównym bohaterem nie jest licealista albo gimnazjalista - albo ich żeński odpowiednik). Przeciętny shinigami robi to co robi od dekad, lepsi od stuleci. to co mi tu pitolish, że pół roku to długo? kapitanowie pewnie na sam bankai muszą z 50 lat pracować (mam na myśli całą karierę a nie sam trening nad tą formą - przecież ileś doświadczenia i umiejętności muszą nabyć nim nawet pomyślą o bankaiu) ichigo był shinigami może z miesiąc a potem opanował bankai w 3 dni bodajże.
ale pal to licho - szybko się okazuje, że bankaiem samym w sobie to można sobie czyścić brud zza paznokci.

ale chcesz mi powiedzieć, że pół roku treningu żeby nabyć moce które pozwalają wciągać nosem kolesi którzy solo by świat rozpieprzyli to dużo? Aizen (i to w formie dużo słabszej niż w walce z Ichim) wciągnął w kilka sekund małą armię kapitanów i Vizardów. A Ichigo po pół roku treningu osiągnął poziom pozwalający mu sprzedawać Aizenowi liście jak jakiejś suczce? no bez przesady.

O niczym nie zapominam tam się nic kupy nie trzyma - wie to każdy kto myśli oglądając. ale ty pewnie należysz do ludzi którzy "zeżrą" wszystko co autor mangi im zapoda nie pytając o wyjaśnienia bo przecież "BO TAK" wystarczy. Bleach do pewnego momentu choć wad miał wiele był dobrym serialem. Ale jego autor w pewnym momencie przestał tworzyć fabułę a zaczął ją wymiotować. sam wątek aizena który zaplanował całe życie Ichiga i wszystkie jego walki (łącznie z tym, żeby przeciwnicy byli akurat do pokonania) gdy ten się urodził jest tak żałosny, że nawet nie jest śmieszny.

ocenił(a) serial na 9

Dobra panie mądry i wszechwiedzący konwersacja z tobą jest bezsensowna, bo zamiast rozmawiać plujesz na swojego rozmówcę i to jeszcze w sposób całkowicie pozbawiony ładu i składu. Myślę, że rozmowa z kimś takim jest całkowicie pozbawiona sensu i do niczego nie prowadzi, więc pozwól łaskawie, że nie będę odpisywał na twoje bezsensowne wywody, które mają na celu pokazać rzekome wady Bleach'a i przy okazji obrazić kogoś kto się z tobą nie zgadza, a zamiast tego obnażają twój mizerny język polski... .

użytkownik usunięty
Gotei13

napisałeś 3 linijki w których napisałeś jedno zdanie 3 razy - daruj sobie wywody z polskiego jak popełniasz takie masło maślane.
dyskusja jest bez sensu - wytknąłem braki w logice zawarte w bleachu (niektóre - w zasadzie to można się tam przypiąć do wszystkiego na dobrą sprawę) i są to generalnie choć może nie równie ładnie ujęte podobne błędy jakie bleachowi wytykają mniej lub bardziej profesjonalni (ale ci pierwsi często bywają bardziej znani - to, że coś jest twoim hobby a nie pracą nie znaczy, że robisz to źle) aczkolwiek ty na pewno i od nich wiesz wszystko lepiej ponieważ "BO TAK" to argument ponadczasowy i dobry na wszystko.
gadać to byśmy mogli jakbyś w ogóle dostrzegał jakiekolwiek błędy w prowadzeniu fabuły w bleachu - ale, że zachowałeś się od początku jakby takich nie było bo być nie mogło to znaczy, że jesteś zaślepiony i ich nie widzisz. nie broni cię nawet, że jesteś fanem. ja może nie jestem teraz, ale chyba byłem zresztą dalej lubię to oglądać co nie przeszkadza mi w dostrzeganiu kiedy autor mangi robi z fanów matoły (cały arc arancarów to lekko zmieniony ale jednak bezczelny klon arcu "ratować rukię" - robić plagiat samego siebie i to zaraz po pierwowzorze? heloł!). z fanatykami jednak dyskusja nie ma sensu nigdy i w żadnej dziedzinie - dobrze, że masz dość przyzwoitości by tematu nie drążyć (szkoda, że nie miałeś jej dość by się nie odzywać tylko coś tam podpultywałeś się w typowy dla niektórych osób sposób "nie rozmawiam z tobą ale ci powiem"). zresztą jak myślisz, że twoje podejście "mógłbym ci udowodnić, że nie masz racji ale mi się nie chce" było takie dojrzałem, że aż och to cię rozczaruję. może być coś bardziej żałosnego niż ktoś rzucający teksty "mylisz się a ja mam argumenty by to udowodnić, tylko pisać mi się ich nie chce" - bez kitu jak masz do powiedzenia tyle to lepiej nie mówić nic bo nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.
a teraz narka - ty się dalej onanizuj jaki bleach jest mistrzowski w prowadzeniu scenariusza, a ja będę dalej go oglądał bolejąc nad tym jak zmarnowano jego potencjał idiotycznymi rozwiązaniami (aczkolwiek to chyba powszechne w shonenach - najwyraźniej według ich autorów jak coś ma być adresowane głównie do młodych chłopców musi być puste jak wydmuszka i płaskie jak dekolt keiry knightley).

ocenił(a) serial na 10

Rincewind85 ale z tym bankai to może trzymać się sensu ponieważ on używał specjalnej techniki do otrzymania go ale mogło grozić to śmiercią ale to nie możliwe :D urahara też użył tej techniki

użytkownik usunięty
MrCezaro

no - jak to w anime - taka technika co może grozić śmiercią tylko nikogo nie zabija^^ zwłaszcza głównego bohatera^^

ocenił(a) serial na 10

no wiesz musi jakoś być gdyby zabiło głównego bohatera co to by było :D

ocenił(a) serial na 9

Cóż miałem nie odpisywać, ale chyba jednak trzeba... . "napisałeś 3 linijki w których napisałeś jedno zdanie 3 razy - daruj sobie wywody z polskiego jak popełniasz takie masło maślane." i ty mi mówisz cokolwiek o języku polskim, a nawet zdania nie potrafisz porządnie sklecić, gdyby moja polonistka zobaczyła to coś, to najzwyczajniej w świecie złapałaby się za głowę i mruknęła by pod nosem: "co za nieuk mógł to napisać". W jednym "zdaniu" udało ci się zmieścić błąd powtórzeniowy, interpunkcyjny, ortograficzny i logiczny ("popełniasz masło maślane" - masakra). Tak w skrócie przedstawia się twoja znajomość języka ojczystego. Gdybym chciał pod tym względem analizować resztę twojej wypowiedzi, to musiałbym spędzić przed klawiaturą jeszcze z jakąś godzinę, ale szkoda mi na to czasu.

Powiem ci również, że nie jestem żadnym fanatykiem i dostrzegam błędy logiczne w fabule, tylko, że większość z nich jest mało znacząca i nie ma negatywnego wpływu na odbiór anime. Po za tym jeśli chcesz się wymądrzać to chociaż wymyśl porządny argument na poparcie swoich tez i hipotez, których stawiasz mnóstwo, ale nie potrafisz ich w żaden sposób poprzeć cytatem, czy chociaż logicznymi kilkoma zdaniami składającymi się na mocny argument. Jeśli chcesz dyskusji to proszę bardzo. Jestem gotowy i czekam z niecierpliwością.

użytkownik usunięty
Gotei13

sorki dziecko nie obchodzi mnie co twoja polonistka ma do powiedzenia o czymkolwiek. jestem po studiach i nawet jak walnę czasem byka to nie ma to najmniejszego wpływu ani na moje życie ani nie miało na moją edukację. nie zamierzam się bawić w licytacje kto więcej błędów robi albo składniej zdania skleca.
zresztą nawet jeżeli człowiek pisze/wysławia się najpoprawniej na świecie i tak może to sobie o kant dupy rozbić jak nie ma do powiedzenia niczego mądrego.

ocenił(a) serial na 9

Zacznijmy od tego, że wesołe czasy dzieciństwa mam już daleko za sobą, więc raczej sformułowanie " sorki dziecko" tutaj nie pasuje. Piszesz, że nie chcesz się bawić w żadne licytacje odnośnie wyliczania błędów, pomimo tego, że wcześniej sam coś tam próbowałeś mi na ten temat tłumaczyć... . Ok, nie chcesz, nie ma sprawy, tylko następnym razem nie próbuj zgrywać ważniaka w dziedzinie, która najwyraźniej nie jest twoją mocną stroną. Ponadto kolego jeżeli ta uwaga: "zresztą nawet jeżeli człowiek pisze/wysławia się najpoprawniej na świecie i tak może to sobie o kant dupy rozbić jak nie ma do powiedzenia niczego mądrego.", jest skierowana do mnie to raczej jesteś w błędzie. Prędzej martwiłbym się o to w twoim przypadku. Oczywiście chodzi mi tylko o drugą część tego zdania, bo pierwsza cie chyba nie dotyczy.

użytkownik usunięty
Ajinur

Rozpatrujesz postaci z ... fillerów?
I racja, jeśli jedna postać nie włączy Bankai to jest dużo słabsza.
Ale jeśli chodzi o sam poziom reishi w ShiKai- wygrywa Aizen, za nim Shunsui i Ukitake, potem Jama jii

ocenił(a) serial na 10

co to te reishi ?

użytkownik usunięty
MrCezaro

I ty masz Saigo No Getsuga Tenshou za avatarze? Wstydź się!
Reiatsu- energia duchowa
Reishi- poziom, ilość cząsteczek duchowych.

ocenił(a) serial na 10

musiało mi umknąć podczas oglądania

użytkownik usunięty
MrCezaro

Gdybyś czytał mangę to byś wiedział

ocenił(a) serial na 10

aha ja tylko oglądam

użytkownik usunięty
MrCezaro

w anime jest to tłumaczone ale niezbyt jasno i nie przykłada się do tego wagi.
reiatsu to chyba najczęstsze słowo w całej serii więc luz ale już reishi to pamiętam głównie z fillerów o kagerozie a i to nie do końca wiem co to kurcze jest (tzn. do czasu wyjaśnienia beriala - ale i to nie wiedziałem, że energia i cząsteczki duchowe to 2 osobne rzeczy - myślałem, że ma to raczej związek z "cielesnością" bytów duchowych jakimi są shinigami - tzn po tych fillerach)

użytkownik usunięty

berial - najwyższa pora, żebyś troszkę dostosował swoje myślenie do miejsca w którym jesteś.
na filmwebie nie ma jeszcze miejsca na mangi.
więc bleach ma tu ocenę za anime a nie za mangę. Nikt nie zabrania nikomu znajomości mang oczywiście, ale przestań się ludzi czepiać, że jej nie czytają. Manga ma swoje fora a anime swoje - nie bez powodu.
To co dla czytelników mang jest wiedzą dość oczywistą dla widzów anime jest często mega spilerem. Nie w tym wypadku oczywiście. Aczkolwiek tak lubisz epatować swoją wiedzą i wyższością nad tymi którzy mang nie czytają, że tylko czekać aż z rospędu wympsnie Ci się jakiś spoiler - a na filmwebie nie ma opcji edycji i już tak będzie w oczy kłuć.
Jak ktoś nie zna świata bleacha doskonale bo tylko anime ogląda to nie powinien być tu zaszczuwany - jest u siebie czyli na wątku z anime.
pozdrawiam.

Tak jak kolega rince napisal tu duzo kupy sie nie trzyma, ichigo juz po wejsciu do swiata szinigami kladzie kempa no szitu wiekszego zem nie widzial. Skalowanie sily bohaterow producent tego anime niczego takiego nigdy nie slyszal... A szkoda jedyne wytlumaczenie jest w tym takie ze tak dziala magia glownych bohaterow robia robote na 100 lat w pol roku tyle o ile ichigo mozna zrozumiec ale pozostale buble nie a szkoda dobra produkcja :) To jak z gwiezdnymi wojnami tam tez masa bubla leci a dobrze sie oglada niekiedy przedstawienie swiata mniej ubajerowanego moze skutkowac klapa produkcyjna. Ale juz apogeum glupoty pokazal najnowszy star wars az szkoda pisac....

użytkownik usunięty
pawel_hcoleip

no niestety w bleach (i naruto - może innych tytułach w gatunku też, ale to jedyne tasiemcowe pseudoakcyjniaki jakie śledziłem) są poważne problemy jeśli chodzi o wewnętrzną spójność i jakikolwiek sens.
Poczynając od tego, że jeśli Kenpachi padł na Ichigo z ery przedbankajowej już o przedmaskowej nie wspomnę to znaczy, że Espadom mógł co najwyżej naskoczyć a jakoś Yamiego szlachtował jak prosię bezbronne.
Ale to tylko czubek góry lodowej. Espada - są jednocześnie ułożeni siłą od najsłabszego do najsilniejszego (przy czym Yami jest najsłabszy i jakby stracił rękę to by go wyrzucili z drużyny - takie słowa padają w rozmowie z Ulquiorą - a jednocześnie jest najsilniejszy z nich, heh) a jednocześnie każdemu przyświeca jakiś jeden aspekt śmierci czy jakto tam baragan tłumaczył w finałowej walce. Czyli mam rozumieć że jakby potrzebowali kogoś nowego a pojawił się ktoś potężny ale walnięty to by mu powiedzieli "sory szaleństwo już mamy, najbardziej szukamy samotności bo stark się pochlastał". Ale wracając do najgłupszego - ułożeni siłą - to jeszcze rozumiem tylko oni mieli cyfry z rangą wytatuowane na ciele - i niech mi ktoś wytłumaczy czemu w takim razie kiedy Grimjow wypada to lupi wskakuje na jego miejsce jako espada 6. To co? wcześniej był za słaby na ten tytuł, ale jak już został espadą to nagle jest mocniejszy od 4? albo trzech bo z tym yamim nie wiadomo...

to wszystko tylko czubek góry lodowej Bleach zaczął jako całkiem fajne anime, ale przez to, że twórca postawił na ilość fabuły a nie na jej jakość nie jest do końca przemyślane i dopracowane. Braki wewnętrznej spójności bolą. Sam świat duchów który jednocześnie jest pełen ludzi którzy trafiają tam po śmierci (i udaje to co nazwalibyśmy rajem gdyby nie było gówniane) a jednocześnie można się tam rozmnażać i jednocześnie można tam żyć wiele wieków i jednocześnie umrzeć w każdej chwili (choroba, morderstwo) tylko jak się umrze to się rozpada na te duchowe atomy i staje się budulcem tego świata... nic nie jest do końca przemyślane...


PS: finał walki z Aizenem mocno mnie rozczarował pomimo lepszych (nawet zajebistych) momentów. długo myślałem, że naruto tego błędu nie popełni. Tymczasem wojna trwa już (realnego czasu) parę lat i zaczęła się nudno, potem zrobiło się na chwilę ciekawiej, ale od półtora roku jest tak absurdalnie i jednocześnie tak nudno, że nie wiem czy skończę oglądać:( ale o tym co mnie w ostatnich 2 latach wkurzyło w naruto to mógłbym książkę napisać więc się zamknę bo i tak się rozpisałem - sorry za to gaduła ze mnie:)

ocenił(a) serial na 9

Jeśli szukasz fajnego tasiemca to polecam HunterxHunter 2011. Jest to shounen z bardzo spójną fabułą.

ocenił(a) serial na 10
pawel_hcoleip

Akurat Kenpachi po walce z ichigo dopiero stał się znacznie silniejszy dlatego mógł walczyć np. z noitorą bez problemów(no i trochę czasu upłynęło między tymi walkami miał czas trenować) a po walce z noitorą stał się jeszcze jeszcze silniejszy, on po prostu sam sobie ograniczył swoje moce bardzo bardzo dawno temu i nie mówię tutaj o opasce na oku. Po każdej trudnej walce w której jest bliski śmierci częściowo odblokowuje te moce. :)

Ajinur

1. Hichigo (demon Ichigo)
2. Zaraki Kenpachi (teraz jak odezwał się do niego zanpakuto, to jak pozna bankai Ichiego weźmie na klatę ;p )
3. Ichigo
4. Retsu Uhohana
5. Kisuke Urahara
6. Ulqiorra
7. Grimmjow
8. Sado Yasutora
9. Aizen
10. Yammy

Jeśli nie wiedziałeś, że Kenpachi będzie mógł poznać wreszcie imię zanpakuto, zapraszam do mangi ;p W 4. dałem Unohanę bo to była pani kapitan 11 ;p

Nefiaty

Sado silniejszy niż Aizen? Yammy? Pls...

Agron334

O ku*wa, coś ty odkopał XD

Nefiaty

Kończę arc o aizenie, weszłem na filmweb i tak jakoś ;-;
Najpierw Grimm, później Starrk a teraz Gin :C

Agron334

A gdzieś ty widział umierającego Grimmjowa :v

Nefiaty

Niedawno dostałem spoila z mangi o nim(choć rzekomo spoil działa raczej w drugą stronę), generalnie nie mogę się doczekać aż dojdę do wydarzeń z mangi z nim