To generalnie nie jest serial dużo gorszy od takiego choćby "Ojca Mateusza", tylko niepotrzebnie udaje, że jest czymś więcej. Produkt czekoladopodobny sprzedawany jako czekolada. Ekskluzywny serial dla widzów "Na Wspólnej". Nie pierwszy taki w portfolio TVN. Były przecież już podobne próby z Adamczykiem w roli stygmatyka prześladowanego przez pana w kapeluszu, czy inne podejścia z Małaszyńskim. I będzie więcej, bo przecież zachwyt krytyki nie jest celem przy produkcji takich seriali.