PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=125075}

Agenci NCIS

Navy NCIS: Naval Criminal Investigative Service
7,4 32 118
ocen
7,4 10 1 32118
Agenci NCIS
powrót do forum serialu Agenci NCIS

Uffff Bishop ma męża, czyli nie poderwie Tony'ego :) ich stosunki mają być jak między rodzeństwem. Chociaż tyle... Bo Tony latający za kolejną partnerką to byłaby przesada, a poza tym musi poczekać na Zivę, która mam nadzieję kiedyś wróci (przynajmniej do niego) :P

Kismet_

Dobre i to. Sama aktorka tez wydaje się być sympatyczna. A Tonemu i tak zamierzają kogoś podsunąć bo za jakiś czas ma znowu zacząć umawiać się, więc.... Jeśli to nie będzie Ziva (przecież istnieją związki na odległość) to ostatnie lata zostaną zaprzepaszczone. Czasami mam wrażenie, że scenarzyści nie wiedzą co dalej mają robić :P

sosaito

Ha ha ha ja też mam takie wrażenie. Co jakiś czas podsuwają coś nowego, coś zmieniają, jakby nie wiedzieli co i jak chcą zrobić :P Cote im popsuła plany, bo tak to jechali sobie na tym "prawie" romansie tyle lat i było im tak dobrze a teraz coś nowego i się trochę gubią. Zresztą Tony miał się zmienić, pisał przecież listy do swoich byłych (chodzi o te co miał w szufladzie), zachowywał się też inaczej a teraz co? Nagle znowu ten sam Tony-podrywacz? To by było śmieszne i bezsensu, ale jak scenarzyści to rozpiszą zobaczymy. Teraz mam taki nawyk żeby nie brać niczego co mówią na poważnie, bo okazuje się potem zupełnie coś innego.

Kismet_

No ja już kompletnie nie ufam scenarzystom :P GG prywatnie wydaje się być bardzo sympatycznym facetem, ale ostatnio zawiódł mnie na całej linii (i dalej zawodzi) i trochę działa mi na nerwy swoimi wypowiedziami :P Stra się mówić to co chcą wszyscy chcą usłyszeć, a koniec końców efekt jest odwrotny do zamierzonego :P Jeszcze mam resztki sympatii do niego ale jak tak dalej pójdzie to nawet te resztki znikną :)

ocenił(a) serial na 7
sosaito

No właśnie, co za problem by Ziva była obecna wirtualnie, znaczy Tony się z nią spotyka, ba, nawet mogą sobie razem mieszkać, a my po prostu tego nie widzimy na ekranie, a jedynie wiemy z rozmów miedzy bohaterami. A gdyby kiedyś Cote dała się ściągnąć choć na jeden odcinek to tym lepiej, mogłaby wtedy wpaść z wizytą do biura, nawet pomóc w jakiejś sprawie. A nie tak jak teraz,nie dość że na chama urwali jej wątek, to za jakiś czas nikt z ekipy pewnie już nawet o niej nie wspomni, tak jak było z Kate.

Greina

No cóż..... zrozum tu scenarzystów :P Kiedyś trafiłam na taki wpis na blogu, gdzie autor sugerował, że postać Zivy jest "karana" za decyzję jaką podjęła Cote. Wydaje się to być głupie tłumaczenie, ale jak tu zrozumieć fakt, że Ziva zapadła się pod ziemię i nie ma z nikim kontaktu podobno (piszę podobno bo nie oglądam nowych odcinków, wiem z opowiadań innych)? Pod koniec 10 sezonu wałkowali motyw ekipy jako rodziny i teraz co? Znajdź tu człowieku logikę :P

ocenił(a) serial na 10
sosaito

Ja wciąż mam wrażenie że jakby Cote wcześniej była łaskawa powiedzieć że znudziło jej się granie i się zdecydowała to byłby czas aby ładnie poprowadzić wątek z odejściem Zivy, bo w sumie jako że ogłosiła to 2 tygodnie przed zdjęciami 11 sezonu ciężko się dziwić że GG i s-ka nie mieli czasu aby wymyślić coś wiarygodnego...Jak Lauren odchodziła to powiedziała o wiele wcześniej i dzięki temu mogli zrobić fajny wątek z tą chorobą, a później genialny wg. mnie dwu-odcinek Dzień Sądu... Z Bishop będzie inaczej niż z odejściem Zivy bo tu czasu było aż nad to, dopiero w 9 odcinku jej postać... a po zwiastunie widzę że będzie nieco łagodniejszą wersją Zivy z 3 sezonu, w sumie akurat zwiastun 9 odcinka wywarł na mnie raczej pozytywne wrażenie.

Ozzy_Osbourne

Co do Cote to przecież nadal nie wiemy co spowodowało, że podjęła taką decyzję, więc pisanie, że "jakby wcześniej była łaskawa powiedzieć..." jest trochę nie fair moim zdaniem bo brzmi to jakby to był jakiś jej kaprys :P A tymczasem w wywiadzie powiedziała, że to nie było planowane odejście bo jakby je planowała to by tak długo tego nie przeciągała. W wywiadzie z końca czerwca była podekscytowana nowym sezonem tak jakby w ogóle nie zamierzała odejść, więc musiało się coś stać w ostatniej chwili, że tak zdecydowała. Michael też powiedział, że to była dla niej trudna decyzja. Ja nadal obstawiam uparcie, że poszło o kontrakt i już nawet nie o same pieniądze, ale być może o inne zapisy. Co do scenariusza to widzisz gdyby ją zostawili "w tle" (tak jak wyżej pisała koleżanka) mam na myśli sytuację, w której odchodzi z NCIS, ale zostaje w DC i ma kontakt z resztą ekipy to scenarzystom wówczas byłoby łatwiej wybrnąć z tej sytuacji bo niewiele by się zmieniło (oprócz tego, że nie mielibyśmy Zivy na ekranie albo mielibyśmy ją raz na jakiś czas) nie sądzisz? :)

ocenił(a) serial na 10
sosaito

OK, ale wciąż wydaje mi się że decyzję podjęła kiedy scenariusz do 11x01 był gotowy, i po prostu nie mieli czasu by go totalnie zmienić, więc pozostało tylko dodać kilka poprawek i zmian co jednak utrudniło scenarzystom zrobić efektowne wyjście Zivy z NCIS. Oczywiście i tak mogli to zrobić lepiej, no ale trochę ich jednak rozumiem , zwłaszcza że nawet Rosati mówiła że nigdzie jeszcze gdzie grała nie widziała robienia zdjęć i wszystkiego aż tak szybko i na ostatnią chwilę jak to było w NCIS :-)
Co do Zivy w tle to jak to sobie wyobrażasz ? Jako że Cote odeszła całkiem bo wg. tego co Michael mówi chce mieć normalne życie i rodzinę a gra w serialu procedularnym robiącym 24 odcinki rocznie to całkiem uniemożliwia, widać że Cote chciała całkiem przestać grać to jak niby mieli ją utrzymać w tle ? Dać inną aktorkę czy niby jak skoro Cote grać już w NCIS po prostu nie chce , póki co, więc musiało to być odejście ewidentne z furtkę na ew. powrót ale to za 2-3 lata.

Ozzy_Osbourne

Jeśli chodzi o scenariusz to w sumie to trochę wina scenarzystó, że nie przewidzieli chociązby w 1%, ze takie coś może się wydarzyć i że jakiejś alternatywy nie zrobili :P Zabrakło profesjonalizmu i tyle ;) Ok może się źle wyraziłam z tym "w tle" :P Chodziło mi o off-screen character pisałam zresztą już o tym wielokrotnie nie będę się nad tym rozwodzić długo :P Nie mamy Zivy na ekranie, ale o niej słyszymy z opowiadań innych i od czasu do czasu występuje na ekranie (może to być nawet raz na sezon) o to dokładnie mi chodziło. Do tego Cote chyba nie jest potrzebna nie? :P A gościnnych występów nie wykluczyła. Zresztą ja nawet bym była zadowolona jakbyśmy mieli informację, że ekipa ma z nią jakikolwiek kontakt (telefoniczny, mailowy, nie wiem pocztówki :P czy cokolwiek) do tego też przecież Cote nie jest im potrzebna ;) Może zakończmy tą debatę w tym momencie bo mam wrażenie, że od kilku miesięcy kręcimy się w kółko wokół tego samego, a do porozumienia i tak nie dojdziemy :) Zresztą już o tym wszystkim wielokrotnie pisałam i nie chcę zaśmiecać forum tymi samymi żalami xD

ocenił(a) serial na 10
sosaito

Jak dla mnie mocno naciągane by było, takie trzymanie na siłę, ale przecież nikt i nic tego nie wyklucza, bo zawsze w jakimś choćby 13 odcinku może nagle McGee wyskoczyć do Tony'ego że dostał sms'a od Zivy :-P

Co do alternatyw to jak Ty to sobie wyobrażasz- że w każdym odcinku będą robić w 10 wersjach, sory 7 bo tyle jest głównych postaci na razie.... i w każdym będzie wersja z odejściem każdej postaci ? Nie wiem czy się śmiać czy płakać...

Ozzy_Osbourne

No przecież wiedzieli, że jedyną osobą, która nie ma kontraktu jest Cote, więc mogli pomyśleć, że nóż widelec nie podpisze kontraktu nawet jeśli jest pewne w 100%, że podpisze. I nie nie chodzi mi o każdy odcinek sezonu tylko koncepcję sezonu, bo przecież najpierw tworzony jest jakiś zarys sezonu i tu mogli stworzyć pewną alternatywę gdyby coś nie wyszło z Cote, przynajmniej na kilka pierwszych odcinków, a nie od razu na 24 :) Ale ja widzę, że jakiś nerwowy jesteś dzisiaj, więc nie będę tego przeciągać bo nie ma sensu ;) Mam nadzieję, ze przy następnej okazji dyskusji będziesz w lepszym nastroju ;) Pozdrawiam :)

ocenił(a) serial na 10
sosaito

Jak już czepiasz się nastroju to chyba nie masz argumentów albo nie umiesz dyskutować :-) Ale i tak widzę że z Tobą to się nie da bo nic nie dociera więc trudno :-) I fakt nie ma sensu, z osobą taką jak Ty zapatrzoną tylko na swoje zdanie i myślącą że jej zdanie jest centrum świata dyskusja nie ma sensu, pozdrawiam :-)

Ozzy_Osbourne

Nie nie chodzi o to tylko, że tak naprawdę pisze o tym samym po raz nty od co najmniej sierpnia wystarczy zobaczyć do niektórych wątków to znajdziesz to wszystko o czym teraz rozmawiam z Tobą :P
Jeśli chodzi o docieranie to dociera, tylko w sumie się zastanawiam co ma do mnie dotrzeć? Mam przejąć Twój punkt widzenia na to wszystko co się dzieje? Nie sądzisz, że byłoby nudno wtedy? :) Jeśli chodzi o argumenty to przedstawiłam swoje argumenty w ttym wątku w innych wątkach wystarczy poszukać. Nic się nie zmieniło po co mam pisać ciągle to samo ?:) A nastroju się czepiłam bo wcześniej jakoś milej mi się z Tobą dyskutowało :P Mieliśmy swoje zdania, ale nie robiliśmy takich przytyków jak Ty w poście wyżej :P Nie wiedziałam, ze konsekwentne trzymanie się swojego zdania ozancza, że jestem osobą zapatrzoną w siebie :P Jeśli uraziłam Cię tą wzmianką o nastroju to przepraszam ;)

ocenił(a) serial na 10
sosaito

Wszystko fajnie ale całą tą dyskusję zaczęłaś Ty, często kończąc jeszcze swoje zdanie pytaniem, więc narzekając że musisz pisać wszystko 1000 razy nie pierwszy raz się ośmieszasz :-) A co do reszty to znam zasady rozmowy i przedstawiania argumentów i nie muszę ich słuchać i to zwłaszcza od Ciebie :-) P.S. Nie , nie mam złego nastroju cały czas ten sam raczej wtedy miałem wyjątkowo dobry, bo zwykle nie jestem zbyt miły niestety :-) Aczkolwiek jeśli uraziła Cię uwaga o ośmieszaniu i reszta to także przepraszam :-)

Ozzy_Osbourne

No dobra to w takim razie czego ode mnie oczekujesz teraz? Pytam serio.:)

ocenił(a) serial na 10
sosaito

Nic.... czego mam oczekiwać ? :-) Dyskusja zakańczana już niejednokrotnie, za każdym razem nie udanie co doprowadziło do wzajemnych uszczypliwości zakończonych jednak wzajemnymi przynajmniej częściowymi przeprosinami..... czego tu więcej potrzeba ? :-D Ciąg dalszy nastąpi chyba po 9 odcinku i ocenianiu nowej..... chyba że nie zamierzasz oglądać ;-) /// Tak, wiem że zakończyłem tak jakbym oczekiwał odpowiedzi ale co poradzę.... :-)

Ozzy_Osbourne

Pytam się bo nie chcę by dochodziło do takich sytuacji jak teraz, że prawimy sobie wzajemnie jakieś złośliwości :P Lubię dyskutować w przyjeznej atmosferze. Możemy się nie zgadzać, spierać, mieć swoje zdania i ich nie zmieniać oraz kończyć dyskusję nie zgadzając się i nie robić przy tym żadnych przytyków. Przecież każdy z nas tutaj ma inny punkt widzenia i od tego jest forum by je prezentować :P Jeśli jednak Twój styl dyskusji polega na robieniu takich przytyków no to cóż obrazić się za to nie mogę na Ciebie muszę się przyzwyczaić :) Wydawało mi się wcześniej jednak, że nie robisz takich rzeczy:D
Co do nowych odcinków to od jakiegoś czasu robię sobie częściowy "detoks" od NCIS (pozostałam przy starych odcinkach :)) Ale mam wiernych informatorów, którzy informują mnie co się tam dzieje :) Na razie jednak nie zamierzam tam zaglądać (do NCIS:) Ale kto wie ;) Aktorka wydaje się sympatyczna:)

ocenił(a) serial na 10
sosaito

Co do przytyków to rzadko je stosuję mimo wszystko ;-) A co do NCIS to widzę postęp, skoro twierdzisz że aktorka grająca Bishop wydaje się sympatyczna :-D A propos detoksu to znam to uczucie , ja już nie jeden sobie robiłem, ostatni skończył się przed premierą 8 odcinka, 7 przed to olałem :-P

Ozzy_Osbourne

No wiesz w sumie to nie przypominam sobie żebym kiedyś mówiła coś złego o aktorce :P Ale mogę się mylić ;) Obejrzałam z nią wywiad i stwierdziłam, że jest bardzo pozytywną osobą i tyle ;) Miło mi, że widzisz to jako postęp xD No ja ostatni odcinek jaki obejrzałam to ten z Diane Neal chciałam zobaczyć co tam słychać (w sumie to jedyny odcinek po odejściu Cote jaki obejrzałam:P). Po prostu przestałam "czuć" ten serial wydaje mi się, że postacie się pozmieniały, nikt nie jest sobą i to mnie boli... I chyba też atmosfera jaka panuje na blogach tumblr mnie tak nastroiła, w sumie to już nawet zablokowałam tag NCIS, żeby nie widzieć po raz setny kłótni i mówienia kto jest prawdziwym fanem a kto nie :P

ocenił(a) serial na 10
sosaito

Mnie drażni cały ten okres odcinków 2-8 , głupio tak bez żadnej agentki. Cieszę się że ten okres już mija. Wiem też że większość fanów Tivy nie chce aby Tony chodził na randki ale ja uważam że nie może mieć wiecznej żałoby, ludzi tracą mężów/żony i żyją dalej, Tony też powinien. Co do reszty to pewnie będzie inaczej jak już ta cała Ellie będzie... a co do Zivy to może jakiś wątek z nią choćby retrospekcje uszykują na 250 odcinek czyli 11x16 bo ma być świętowany jakoś wyjątkowo....

Ozzy_Osbourne

No zobaczymy jak to się rozwinie ;) Póki co postanowiłam, że do końca roku nie obejrzę nowych odcinków, ale kto wie może noworoczna atmosfera sprawi, że wrócę do aktywnego oglądania ;) Jeśli chodzi o 250 odcinek to będę bardzo zawiedziona jak nie zaproszą Cote, w końcu 8 lat z serialem to trochę sporo jest, więc powinni ją wrzucić przym=najmniej na ten odcinek ;)

A teraz z trochę innej beczki bo nie chciałam pisać w 2 wątkach. Kogo miałeś na myśli pisząc o odejściu? Czyżby Vanca? Bo słyszałam, ze już go dawno nie było.

ocenił(a) serial na 10
sosaito

Tak, Vance'a.... po prostu w serialach jak po dłuższym czasie ktoś odchodzi to często potem znowu ktoś odchodzi, dlatego czuję po prostu że on też odejdzie, a ja w sumie lubiłem tego całego Craiga więc miło bym go powitał jako nowego dyrektora ;-) I fakt nie było go (Vancea) ostatnio,ale ma być (Spoiler) w świątecznym odcinku, razem z rodziną i tęskniąc za żoną.

Ozzy_Osbourne

Heh... rzeczywiście Craig był fajny i nawet zabawny, więc nie miałabym w sumie nic przeciwko niemu, chociaż Vance też fajny jest ;) Kto wie może Gibbsa wsadzą na fotel dyrektora, a Tonemu dadzą ekipę do prowadzenia też by mogło być ciekawie :) No z kontraktami po tym sezonie to rzeczywiście może być ciekawie bo chyba wszyscy prócz Marka Harmona będą podpisywać (albo i nie). Ja się zastanawiam czy czasami David Mccallum nie odejdzie. 8 dyszek na karku chyba już ma, więc może być zmęczony, mimo, że nie ma jakiejś dużej roli (w porównaniu z niektórymi).

ocenił(a) serial na 10
sosaito

W sumie to ma niezłego następcę już więc on jest też możliwy... ogółem każdy poza Gibbsem, DiNozzo i McGee ale chyba Abby też raczej jest pewniakiem. Ducky, Palmer i Vance są mniej pewni od tamtej trójki/czwórki. Zależy jak chcą skończyć serial, czy w najlepszych czasach czyli koło 13 sezonu, czy skoro chcą rozwijać NCIS jako serię, to ciągnąć dalej.... póki co w sumie serial ma nawet lepszą oglądalność niż rok temu z Zivą, ale chyba dlatego że wszyscy czekają kto wreszcie zastąpi Zivę...

Ozzy_Osbourne

Sory, że się tak wtrącam :P Ale wow co za debata :D

ocenił(a) serial na 10
Kismet_

Spoko, dzięki że nie komentujesz jej treści i niektórych wątków :-D Ale ostatecznie doszliśmy w pewnym sensie do pewnego porozumienia, to jest najważniejsze :-D

Ozzy_Osbourne

Cieszę się, że ten serial, który wręcz ubóstwiam, wzbudza też w innych takie emocje :P Zresztą wasze - Twoje i sosaito zawsze sporo wnoszą :)

Kismet_

wypowiedzi oczywiście :P

ocenił(a) serial na 10
Kismet_

No, to prawda w sumie... skoro serial wzbudza emocje, czasem negatywne w znaczy że jest świetny :-) Jakby wszyscy dyskutowali o nim bez żadnego zaangażowania i chłodno to by oznaczało że nic się w nim nie dzieje :-)

Ozzy_Osbourne

Dziwi mnie tylko, że NCIS nie jest u nas byt popularne, jak na prawie 20mln widownie w Stanach u nas ten serial ogląda garstka ludzi

ocenił(a) serial na 10
Kismet_

Gust się zmienia, sam nie wiem od czego to zależy, ale możliwe jest że np. 20 lat po zakończeniu u nas stanie się klasykiem jak było z wieloma filmami i serialami lat 80'tych które teraz są u nas lubiane i klasyki wielkie a kiedy leciały to nikogo nie obchodziły :-) Możliwe też że przez tytuł i nieco wygląd bohaterów wszystkim kojarzy się to z CSI ukrojone do tematyki marynarskiej co wielu zniechęca, a wiele osób nie wie że tu jest dużo więcej poczucia humoru, widziałem na forum Castle'a gdzie dużo osób gdy obejrzało wreszcie NCIS było zdziwione że tyle tu humoru i lekkość taka fajna jest :-)

Ozzy_Osbourne

Fakt, coś w tym jest że ludzie mylą NCIS z CSI i uważają że to ta identyczna konwencja. Sama się z tym spotkałam niejeden raz "o to te Twoje CSI" :P Ludzie nie czają, że to coś innego, to jest chyba sedno sprawy :)

ocenił(a) serial na 10
Kismet_

Wina nazwy, sam też myślałem kiedyś że NCIS to CSI tyle że w Los Angeles (dopóki odkryłem że to Waszyngton a LA to NCIS :LA) W każdym razie wina literek :-) No i pomijam fakt że tutaj też jest poważny w miarę facet koło 50-tki który jest szefem zespołu :-)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones