Zawsze miałem nadzieje, że Grzegorz Wojdon (nieśmiertelny Marco P.) zacznie podkładać głosy w animacjach - no i jest, to ten co lubi pukać :]
Sympatycznie zrobione te demony, mam nadzieje, że nie będą już cały czas w ludzkich powłokach - chociaż na meldunki u szefa niech wpadają normalni inaczej!
Jest szansa pocisnąć naszemu społeczeństwu jak mało kiedy. Nie spaprać. Nie przedobrzyć. Nie zrzynać za dużo. I będzie nasza własna "Trzecia planeta od Słońca".