Jeśli któremuś z reżyserów potrzebna jest osoba która na ekranie wspaniale kona,cierpi,psychicznie sie rozpada,umiera itp itd na pewno zadzwoni do jego agenta;););)
W "Siedem" był zszokowanym człowiekiem, który przeżył prawdziwy koszmar, zabijając pewną kobietę lekkich obyczajów w sposób... niekonwencjonalny.
W "Obcym - Przebudzeniu" wprost szalał, gdy chciał się dowiedzieć "co ma w sobie".
Jeszcze gdzieś, nie pamiętam gdzie, także stworzył podobną rolę.
Poza tym widziałem...
Przypomniałem sobie o tym aktorze po obejrzeniu Se7en. Dla mnie zawsze pozostanie tym co nosił w sobie obce dzieciątko :)