Jak to się stało, że tak przeciętny i niewyróżniający się aktor był w stanie tak koncertowo zagrać Forresta. Przecież Gump to, moim zdaniem, jedna z najwspanialszych kreacji aktorskich wszech czasów i w zasadzie to Hanks ten film ciągnie.
Odpowiedź jest prosta po prostu Hanks nie jest przeciętnym ani niewyróżniającym się aktorem tylko jednym z najlepszych :)
Tak dla mnie jest lepszy choćby od takiego Daniela Day Lewisa ale ty oczywiście masz prawo sie z tym nie zgadzać
nie zauważyłam, aby DD-L przez kogokolwiek był czczony czy podziwiany. Chyba Ci się z Paulem Newmanem albo Marlonem Brando pomyliło.
Moim zdaniem role takie jak w Filadelfi,Cast Away-poza światem czy Szeregowiec Ryan są rolami wybitnymi
Za cast away szacun bo w pojedynkę udźwignął cały film, choć i tak do poziomu rol wybitnych brakuje i to sporo moim zdaniem. W Filadelfii też w porządku choć jakby gorzej a w Szeregowcu wyglądał wręcz pokracznie.
A w Zielonej mili? a w Terminal? Geniusz aktorski Hanksa pozwolił nie przepaść tym filmom.Nawet Kod da vinci byłby smętnym filmidłem na podstawie głośnej książki ! Geniusz! geniusz! geniusz!!!
Nie zgadzam się że nie był wcześniej nie zauważalny (przed "Filadelfią" i "Forrestem Gumpem").
Bo chociaż wcześniej grał głównie w komediach, to widać było że tkwi w nim wielki potencjał . Wspomnę chociażby "Puente", "Ich własną lige" czy "Dużego".
Kompletnie się z Tobą nie zgadzam co do jego rzekomej przeciętności, jest według mnie jednym z najlepszych aktorów zaraz obok Edwarda Nortona czy Ala Pacino.
Jest w błędzie, bo ty uważasz inaczej? :) Zdania są podzielone i na tym polega dyskusja.
Ja osobiście również nie zgodzę się, że oprócz 'Forresta Gumpa' nie posiada ról wybitnych. Zalicza się do nich również 'Filadelfia' - piękny film i naprawdę dobra rola aktorska Hanksa. Także filmy takie jak Cast Away, czy Zielona Mila są wg mnie na wysokim poziomie. Ten pierwszy to zasługa Hanksa właśnie, bo jak już zostało wspomniane, on sam pociągnął cały film. Ten drugi niesie duże przesłanie a i do Toma nie można się przyczepić bo jak zawsze zagrał jak należało. Idealnie sprawdza się w dramatach, ale potrafi zagrać także w bardzo przyjemnych komediach. Uważam też, że nazywanie go przeciętnym aktorem jest nie na miejscu, szczególnie właśnie po roli w Forreście czy Filadelfi, lecz nie tylko.
ale gadacie głupoty.Hanks jest znakomitym aktorem(świadczą o tym jego liczne nagrody,w tym oskary).jak można nazwać go przeciętniakiem?toż to zbrodnia na tym aktorze!!!
Nie ośmieszaj się już więcej, sam sobie zaprzeczasz, przykro się czyta co ty tu wypisujesz. Hanks to jeden z najwybitniejszych aktorów w historii kina, o czym świadczą nagrody przez niego zdobyte i ogromna popularność filmów, w których grał główną rolę., które zresztą również uważane są za jedne z najlepszych filmów w historii (wystarczy spojrzeć nawet na ranking filmwebu).
W błędzie mogłabym być gdyby był poruszany temat rzekomej czystości Bałtyku itp przypadków, tutaj natomiast nie szukamy uogólnionej prawdy tylko wyrażamy swoje zdania, które jak widać nawet na przypadku moim i Twoim mogą być skrajnie różne. W dalszym ciągu nie zgadzam się z Tobą, w szczególności, że nie padło żadne uzasadnienie dlaczego "Hanks jest przeciętny i niewyróżniający się". Podejrzewam, że i tak dyskusji z tego nie będzie bo to nie moja rola, żeby kwestionować Twój gust, ale mimo wszystko z chęcią bym przeczytała dlaczego tak uważasz. Pozdrawiam.
Przeciętny nie jest ale genialny też nie.Przyjmijmy,że określenie genialny jest umowne.Genialny to jest dla mnie właśni taki D.D-Lewis,Nicholson czy Anthony Quinn.
Dla mnie Tom Hanks jest tak samo świetnym aktorem; gdyż dla mnie jest genialny. Tak naprawdę nie ma między nimi a Tomem żadnej znaczącej różnicy. Jedynie to nie jest charakterystyczny z wyglądu bo wygląda na przeciętnego obywatela; i tylko na tej podstawie jest gorzej oceniany. Inny wyraz twarz ma wymieniony przez Ciebie Nickolson i dlatego go tutaj dopisałeś a Hanks. Dla mnie do tej grupy którą wymieniłeś bez problemu można dopisać Hanksa.
Po prostu bardziej odpowiada mi gra innych co nie znaczy,że go nie cenię.Jest bardzo dobrym aktorem aczkolwiek wyżej cenię np.Robina Wiliamsa,który jest moim ulubionym.