Kolejny szczęśliwiec, który otrzymuje ode mnie najwyższe wyróżnienie za swoją wybitną działalność filmową.
Uroczyście ogłaszam, że wirtuoz spaghetti westernów, makaroniarz z krwi i kości, zostaje odznaczony najpochlebniejszą odznaką, która jest kwintesencją jego arcydzieł, jakie kiedykolwiek nakręcił.