to przynajmniej napisz co to za rola(wg ciebie), bo jestem ciekawa?
poza tym Gosling jeszcze nie umarl, wiec chyba bezsensu jest rzucanie haselek w stylu "cala jego zacna kariera".
Mam na myśli "Drive". Reszta filmów z jego udziałem miała kiepskie fabuły i zalatywała tandetą. Chyba w tym kraju jest coś takiego jak wolność słowa więc czemu mnie potępiasz? Mam prawo do własnego zdania.
nie potepiam, tylko smieszne sa dla mnie komentarze, gdzie ktos wszem i wobec oznajmia, ze daje 1/10 i hasla w stylu aktor 1 geby i roli.
I co? Już szarańcza egzaltowanych paniuś obsiadła?
Myślą, że swoim wrzaskiem wszystkim wmówią, że to wielki aktor, a to zwyczajny dandys, na widok którego co nie co im się rozluźnia... Nie mogą przecież przystać na to, że są takie prymitywne, dlatego będą do upadłego się upierać, że chodzi o sztukę...