do wszystkich zawistnych malkontentów....
jest bossski ponieważ po prostu ma w sobie coś , co przyciąga jak magnez, jest bossski bo ma cudownie nonszalanckie spojrzenie, jest bossski bo większość kobiet pociąga sposób bycia jaki prezentuje w swoich rolach.Gdy go oglądam utożsamiam się z aktorką, z którą akurat gra bo każda kobieta marzy o tym aby być tak traktowaną przez swojego mężczyznę. Tyle tajemnicy , której nie możecie pojąć dyletanci. Nigdy tego nie zrozumiecie, bo nie staracie się nawet zrozumieć waszych kobiet, żon itd. My go kochamy za iluzję , którą potrafi nam wyczarować, za sen o doskonałym partnerze , o spełnieniu. Ogarnijcie się i załapcie w końcu!!!
35-latka a taki bełkotliwy wpis.
"Tyle tajemnicy, której nie możecie pojąć, dyletanci"... Złotko! Tobie się pomyliły dwie rzeczy: twoja chcica, która jest twoją sprawą i nikogo ona nie interesuje i kunszt aktorski, którego u niego nie ma ani grama, za co jest krytykowany.
zobacz sobie Fanatyka ,tam zabłysnął kunsztem aktorskim ,może teraz nie trafia na role dla siebie i nie może się wykazać aktorsko ale tam zagrał wyśmienicie
Jeśli twoje 'nie sądzę" to argument to cóż widać ,że jesteś uprzedzony albo normalnie zazdrosny.Na ocenę aktora wchodzi co najmniej kilka filmów a nie jeden,który może gdzieś tam obejrzałeś.
1. Tak! Argumentem natomiast jest: "Zobacz sobie Fanatyka".
2. Tak! Jestem zazdrosny, bo inaczej nie potrafisz sobie wyjaśnić mojego odrębnego zdania. Jesteś szczerze przekonana do swojej świętej racji, ergo z kimś twemu zdaniu przeciwnym musi być coś nie w porządku. Ty jesteś doskonała.
3. Jeżeli nie byłby drewnem, to by i mleko potrafił zagrać, nieważne czy dano by mu jedną szansę, czy milion!
No sorry ale twoim jedynym słowem w 'dyskusji' jest słowo "drewno" to co to za dyskusja i po co mam przedstawiać więcej argumentów skoro nie oglądasz dobrych z nim filmów?.Proponuję ci obejrzenie filmu który zaprzecza twojej 'tezie' to od razu jesteś na nie i dalej trzymasz się swojej wersji to po co ta pisanina.Jesteś uprzedzony i tyle.Ogólnie mam gdzieś kto co sobie pisze ,mówi i myśli jeśli dyskusja wygląda tak jak wygląda także miłego życia
Po co ta pisanina? To pytanie tylko do mnie? Do siebie go nie kierujesz? Przecież też piszesz! I to, wydaje się, nieco bardziej wylewnie, choć niekoniecznie bardziej treściwie, ode mnie...
Twoje pożegnanie "Życzę ci miłego życia" biorę na poważnie, tzn. już tu się nie pojawisz?
Dokładnie! Zagrał w paru durnych filmach, nic specjalnego nie pokazał, a ocena taka wysoka? WTF? Mam wrażenie, że oceniają go tylko dwunasto-, trzynastolatki i kobiety po 30stce, którym życie miłosne nie przyniosło spełnienia, albo lepiej, w ogóle go nie miały i to jedynie za wygląd! Nawet przystojny nie jest...
Słuchanie tych żałosnych zachwytów nad nim jest zabawne. Człowiek ma głupotę ludzką wtedy jak na dłoni i może ją swobodnie badać.
A swoją drogą, to coś niesamowitego, że ludzie potrafią produkować takie nakręcające się spirale zachwytu. Powiedzą absolutnie wszystko, żeby usprawiedliwić swój prymitywny pociąg seksualny. Będą piać na jego temat peany, że to taki wspaniały aktor, że drewniana mina to "wymóg roli" itp. A prawda tutaj jest koszmarnie prosta: chcica zamiast rozumu nimi kieruje.
Dla mnie to jak obserwowanie prymitywnych organizmów, kierujących się najprostszymi instynktami (w tym wypadku pociąg seksualny) w ocenie aktora. To faktycznie dośc zabawne i ciekawe jednocześnie. Niestety też dodyc drażniące i żałosne, bo taki później podrzędny aktoreczek z niby ładną buźką zajmuje 12 (!!!) miejsce w światowym rankingu najlepszych aktorów...
No niestety, motłoch lubuje się w dziadostwie. Sztuka do nich nie przemawia, bo jej nie rozumieją. Motłochu jest wiele, więc jest w stanie zapłacić w sumie dużo, a kapitalistom o to tylko chodzi i każda, nawet największa miernota, może zostać idolem tłumów. W przypadku Goslinga dołącza się jeszcze sprawa jego urody. Wielkim aktorem, ale niezbyt urodziwym tak się nie zachwycają, a totalnym dnem tak. Mogą się Goslingiem zachwycać, ale nie w kontekście aktorstwa. To jest po prostu kpina.
No trudno, możemy tu dyskutować a motłoch, jak słusznie określiłeś tę kategorię ludzi, i tak będzie robił swoje. Przykre to, ale prawdziwe. Pozdrawiam! :)
Po prostu miałam nadzieję, że filmweb trzyma jeszcze poziom, jako jeden z niewielu portali o takiej tematyce. No, ale jak widać chyba się myliłam. A 13 przy nicku, jak sądzę, to Twój wiek? To wszystko wyjaśnia. Dalsza dyskusja nie leży w moich zamiarach, a więc have a nice life! :)
Polecam przeczytanie pierwszego wpisu z tego wątku...
Najpierw paniusia wrzeszczy, że jesteśmy wszyscy dyletantami. Przystawiam więc ucho, by się czegoś dowiedzieć od tak szumnie zapowiadanej nie-dyletantki.
A potem już potok bredni o tym, jak to większość kobiet by się rozpływała w jego ramionach. A co mnie to obchodzi? Jaki to ma związek z aktorstwem? No i to dziecinne podejście: skąd ona wie, że na np. nie śmierdzi mu z japy? Skąd ona wie, jak on traktuje kobiety? Zna go? Tak idiotycznego wpisu to naprawdę nawet tutaj ze świecą szukać.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
