Ani jakos wyjatkowo przystojny, ani tragicznie brzydki. swoja role zagral fajnie i takie mial zadanie - rozkochac w soobie fanki i przyciagnac do kin tlumy. to zadanie udalo mu sie bajecznie.
Jako mezczyzna, nie moj typ, chociaz bez watpienia jest dosc "szorstko przystojnym" facetem. Wole jednak swoja druga polowke ;)
Ta. nie jest wyjątkowo przystojny to prawda ;P No cóż role Edwarda dobrze zagrał i dzięki niemu jeszcze bardziej nienawidzę Edwarda niż wcześniej xDDDD
Facet jak facet? Ale naiwne fanatyczki ma jakby był conajmniej... hm... Johnnym Deppem (?). Nie mówię, że Johnny tez jest Bogiem, ale jest od niego kilka razy ładniejszy i lepszy. A ten? Wyrwał się do `Harrego Pottera` i do jakiegoś `Zmierzchu` i już wielki aktor! A fanatyczki szaleją. A on ma taki krzywy ryj, że ja pierdziele. Morde ma naprawde niewyjściową, jednakże Edwarda dobrze grał i nawet ładny był w Zmierzchu. Zobaczymy `New Moon`...