Podwyższanie (choć z powodu "ćpania" ten proces nabiera chyba odwrotnego skutku) mu ocen z powodu tego że zmarł to w istocie bezsens. Co akurat nie zmienia faktu że aktorem był wybitnym, i najwyższe noty (jako AKTOROWI) mu się jak najbardziej należą.

Myślę, że to temat bardzo kontrowersyjny ale i sama tematyka dość wrażliwa. Łatwo ludziom oceniać innych ludzi zza swojego komputerka w swoim domku. Jak dochodzą do tego jakieś narkotyki to już w ogóle w ludziach budzi się sędzia i kat. Niestety przede wszystkim to my, zwykli ludzie jesteśmy tego winni. Lubimy czytać o gwiazdkach, lubujemy się w ich potknięciach, to taki show na żywo, jeden się zaćpa, drugi jest pedałem, trzeci zastrzelił żonę. Straciliśmy nad tym kontrolę i absolutnie nie zanosi się na zmiany. Ile gwiazd brało? Ja wiem, że biorą takie, po których nikt się tego nie spodziewa. Nie mamy pojęcia jak oni żyją, jasne jest tylko, że my patrzymy na to jak żyją i gdybym ja był na ich miejscu prawdopodobnie też bym nie wyrobił. Sława, pieniądze, to społeczeństwo doprowadza do takich tragedii, weźmy zbiorową odpowiedzialność za całą rasę ludzką w końcu. Nie twierdzę, że to ja wsadziłem strzykawkę do jego ręki, chodzi o to, że w ostatecznym rozrachunku każdy kto ma na to wpływ jest winny. Narkotyki są już wszędzie, bierze Twoje dziecko ale jeszcze o tym nie wiesz, bierze Twój profesor ale jeszcze tego nie wiesz, bierze ksiądz, każdy bierze, tylko że nikt o tym nie wie. On się zaćpał prawdopodobnie i tu problem bo nie ma jak tego ukryć, trup leży a w łapie strzykawka.

Świat chyli się ku zagładzie, gdzieś w tym chaosie ktoś powie, co trzeba zrobić, naprawić by żyło się lepiej, ale osoby, które mogą to wykorzystać nie robią tego, liczy się kasa, liczy się zysk, liczy się to, że ja mam a ch*j mnie boli, że on nie ma.
A zresztą każdy artysta ćpa i będzie ćpał i zwykła mrówka tego nie ogarnie. Taka lipa.