Aktorsko drewniania, sepleniąca, robiąca coś dziwnego ze swoimi ustami, pomijam, że mało urodziwa, bo to nie jej wina. Na dodatek niestabilna uczuciowo - najpierw rozbiła rodzinę Borcucha, teraz ma dwójkę dzieci, każde z innym facetem i z żadnym z nich nie pozostała w związku. Jeden wielki dramat.