Nie lubię jej i to moje zdanie więc mnie nie wyzywajcie i nie kłócićie się ze mną...
generalnie to świadczy tylko o niej samej. i o tym że scenariusz mói o tym, że Elena jes mdła. Ja bardzo lubie np samą postać Kathrine ;)
jest to możliwe chociaż z książki nic z tego nie będzie. A zaznaczam, że serial coraz bardziej upodabnia sie do książki ;)
książka na pewno jest w innym tonie napisana niż nakręcony serial. Jeżeli ktoś najpierw oglądał później czytał na pewno podejdzie inaczej niż ktoś kto zrobił odwrotnie ;) Jak dla mnie książka ma mniej ciekawych wątków bo jest robiona na zasadzie takiej, że jeden odcinek musiałby być jedną książką. Że tak wulgarnie ale dosadnie powiem "Dupy nie urywa". Serial dużo lepszy - serio ale niektóre momenty zaczerpnięte z książki idealnie pasują np to jak Elena stała się Wampirem itp.
Ale słyszałam, że w książce jest więcej nadprzyrodzonych "stworzeń". Przesada. Wystarczą czarownice, wampiry, wilkołaki i hybrydy :P
jakich stworzeń? Jest dokładnie to samo praktycznie poza Malakami i Kitsune. I to też mogłoby wejść bo to serio fajnie się czytało jak Damon był opętany i prawie zabił swoją ukochaną ;)
Nie pamiętam dokładnie, jakieś lisołaki czy coś w tym stylu. Ale te twoje malaki i kitsune też już wystarczą. Nie brzmi to ciekawie. Już wilkołaki mnie na początku denerwowały, no ale dobra. Ale nie przesadzajmy, to serial o wampirach. Niech nie wkładają tam wszystkiego co popadnie.
Jeszcze wkręcą czerwonego kapturka i krasnoludki do obsady :P
to mogłoby być śmieszne połączenie a Ric który chodził i zabijał to co? Lisołaki to własnie Kitsune ;) Jak dla mnie to i tak jest takie Si Si czy juz Fantasy, ze nic więcej nie potrzeba a niech nie przedobrzają ;) ale to nie jest rozmowa pod postem Aktorki a serialu ;)
Zawsze schodzę z tematu:)
A Alaric to tak wspaniała postać że jestem mu wszystko w stanie usprawiedliwić.
Racja, też mnie denerwowało jak go zmienili, ale i tak go lubiłam mimo wszystko, bo w sumie on nad tym nie panował. Dobrze że na samym końcu pokazali jeszcze starego Alarica :P
nie raczej nie. mnie sie podobało to, że sie okazalo ze w ogóle on zabijał i motyw ze dxgnął am siebie ;)
Lubiłam to ale do czasu. Potem jak był wampirem i już całkowicie nad tym nie panował już mi się nie podobało. I to że zaczął być wrogiem Damona... lubiłam Dalarica :((
No, ale cóż xD
Też jej nie trawię. Obejrzałam 3 odcinki PW i stwierdziłam,że to nie dla mnie. Najważniejszy powód? Jej twarz. Jest ładna,ale strasznie mnie irytuje, pcha się wszędzie,a cały czas gra tak samo! Pamiętam jak oglądałam Degrassi Nowe Pokolenie. To dopiero był serial,ale nawet wtedy jej jako jedynej nie lubiłam. I kiedy zobaczyłam ją w PW to zorientowałam się,że jest okropną aktorką. Tak jak grała w Degrassi tak gra w PW prawdopodobnie we wszystkich 4 sezonach...Ciepłe kluchy z niej są i tyle. Nie potrafi zmieniać sposobu gry. To tyle.
Szczerze to mnie ani ziębi ani grzeje.
Według mnie nie ma się czym zachwycać specjalnie.
W PW gra w miarę okej, ale to prawdopodobnie wyżyny jej umiejętności;)
Według mnie wygląda ona na miłą i sympatyczną osobę, której poszczęściło się jeszcze w kolejce po urodę. Jednakże aktorką to ona jest średnią. Po czym tak sądzę? Obejrzałam z nią Pamiętniki Wampirów, Arenę, Chloe, Degrassi i Uważaj na wilkołaka. Wszędzie zagrała tak samo. Z pewnością jednak jest lepszą aktorką niż panna "zdradzająca" Stewart, która potrafi tylko papę rozwalać na całą szerokość, a muszę zaznaczyć, że kilka filmów z nią zagrałam i jedynie w Azylu mi ujdzie, ale tam zagrała chorą na astmę, więc połowę filmu przeleżała na podłodze i próbowała oddychać, a w centrum uwagi była Foster.
Musze odpowiedziec bo mnie zaraz cos trafi jak to czytam! Po pierwsze nie możecie lubić Niny bo jej nie znacie. Co innego Elene... Elena to postac filmowa i macie prawo ja lubic lub tez nie. Jesli chodzi o aktorstwo to sie nie wypowiadam bo sie nie znam ale mnie przekonala jako aktorka. Do tej pory ogladalam ja tylko w Vampire Diaries i nie mam zadnych zastrzezen. A jesli chodzi o to jaka ona jest to tez jest nam ciezko to ocenic przez pryzmat serialu bo wiadomo ze tam gra i nie jest soba ani tez wywiadow bo w wywiadach sztywno odpowiada na zadane jej pytania i nic wiecej. Ale jest jedno ALE. Do tej pory myslalam ze to kolejna gwiazdeczka typu Kristen Stewart ktora ma w nosie wszystko. Ale obejrzalam Vampire Diaries za kulisami nagrane zwykla kamerka przez Nine Dobrev. Polecam obejrzenie tego. Przekonacie sie jaka Nina naprawde jest i mowcie co chcecie ale dziewczyna ma niezwykłą osobowość! A tu jeden z nagranych przez Nine filmikow: http://www.youtube.com/watch?v=cYEt8Dx011c
Nienawidzę postaci Eleny,za to Katherine uwielbiam. A samą Ninę lubię,ponieważ nie musi świecić cyckami by odnieść sukces.
Ja oficjalnie sie przyznaje ,ze nie lubie najbardziej Al Pacino ,zatem nie mam zamiaru się kłócic o Ninę. Poza tym o gustach się nie dyskutuje ,a skoro już tu jestem ,to w skrocie odpisze na wszystkie komentarze . Nikt nie ma prawa stwierdzic ,ze Nina nie ma rozumu ,bo nikt jej nie zna prywatnie i za pewne nie pozna ;-) to tak na marginesie .
Każdy ma prawo oceniać aktorów i ich poziom grania. Jednak nie rozumiem stwierdzenia "Nie lubię jej ponieważ Elena jest mdła", nie pomyśleliście ,że TAKA JEST jedynie postać jaką gra, i taka miała być z założenia scenarzystów. Elena ma być przesłodzona, wiecznie niezdecydowana i wnerwiająca zaś Katherine ma być jej przeciwieństwem a to .że Elena was wnerwia to świadczy jedynie o tym ,że jednak Nina tą odrobinę talentu ma i potrafi w nas wywołać jakieś emocje poprzez grę. Nie mówię ,że jest jakąś tam genialną aktorką która kiedyś zdobędzie Oskara, nie przesadzajmy. Jest ona aktorką serialową , jej serial odniósł sukces ,a jako ,że gra tam główną postać to oznacza ,że ogólnie ludziom musiała się spodobać. Być może i jest to aktorka jednej roli, no ale udanej roli, w przeciwnym wypadku nie odniosła by sukcesu. Widziałam z nią prawie wszystkie jej filmy i zgadzam się, zagrała średnio ,ale przystępując do oglądania nie nastawiałam się ujrzeć geniusz aktorstwa a widząc po rozgoryczeniu nie których właśnie na to stawiali. Nie mogę też powiedzieć czy sama Nina jest dobra, inteligentna, bystra ponieważ nie znam jej osobiście, a to co My zwykli ludzie widzimy w telewizji i w internecie to jedynie PR stworzony na korzyść gwiazd by ludzie chcieli ich oglądać. Tak samo nie rozumiem stwierdzenia ,że jakaś aktorka na pewno jest inteligenta i zawsze była bo na taką wygląda, no proszę Was ludzie.Jakoś wszyscy mówili ,że Doda to tępa blondyna a jednak IQ ma wysokie. Pozory mogą mylić.
Według mnie jest mało autentyczna i boi się być bardziej naturalna. Nie wyróżnia się niczym w wywiadach bo ciągle się uśmiecha jak to robią te wypacykowane aktorki Hollywood i odpowiada bardzo standardowo na pytania.