nie no :)
ten tekst mnie powalił, naprawdę: "a czy to ważne jak gra?" :D

Skoro jest aktorką, to sposób, w jaki eksponuje siebie, swój talent (? <<- nie no ok, jakiś ma na pewno), po prostu sposób w jaki gra jest najważnieszy. Powołam tutaj na przykład (ok, akurat nie kobietę) Anthony'ego Hopkinsa - aktor nie grzeszący urodą (łagodnie powiedziane), a tworzący znakomite kreacje. I moim zdaniem to się w zawodzie aktora liczy - nie uroda. Chociaż oczywiście, nie mam nic przeciwko temu, jeżeli te obie cechy są połączone. Ale uroda jest wtedy sprawą drugorzędną.

Ojej
Droga Raptorko ty znowu swoje. Ale w jednym się z tobą zgadzam: "napalony fan" przesadził. Ciut, ciut, ale jednak przesadził.
jasne, że najwazniejsza jest gra, to, w jaki sposób aktoror czy aktorka potrafi nam, widzom, przedstawić swoją postać. Uroda jest ważna, zwłaszcz w przypadku aktorek:), ale nie mozna na tym opierać swojej kariery(patrz Pamela A.).
Jednak porównanie Anthoniego "Lectera" Hopkinsa do Monici nie było zbytnio trafone. Na pewno taki znawca filmów, jak Ty, dobrze wie, że różnica między dorobkiem aktorskim w/w jest równie duża, jak między moim stosunkiem do Monici a twoim. Poczekajmy, aż młoda Monica zabłysnie w Hollywood ( dzis będę oglądał "Łzy Słońca", więc się przekonam, czy to już, czy jeszcze nie)
Mimo odbiennych zdań: wielkie pozdrowienia dla Raptorki i wszystkich fanów Monici

Anthony Hopkins i ciąg dalszy :)
Jak się stoi po jakiejś stronie trzeba być konsekwentnym, nieprawdaż? :) Ale ten tekst o niepotrzebnej grze aktorskiej (bo ja tak to rozumiem) to mnie po prostu rozwalił :) Wiem, że autor postu może po prostu "dał się ponieść", ale śmiechu miałam co niemiara :) :)

No ok, uroda jest ważna, to prawda, ale przecież nie najważniejsza, jak sugeruje nam autor wypowiedzi. Powołam się tutaj na przykład Julianne Moore (nie wchodźmy już w kwestie męskiej urody na ekranie) - nie jest jakąś cudownie piękną aktorką, ale 'tylko' całkiem "przyjemną" w obejściu (jeżeli tak mogę powiedzieć) a z przyjemnością oglądam jej role (nie ukrywam, że głównie w "Hannibalu"). No ale wiem, ze dla kogoś innego owa aktorka jest może szczytem urody itd - 'piękno jest rzeczą względną' :)

Teraz sprawa Anthony'ego Hopkinsa - powołałam się na jego przykład, gdyż kiedy czytam komentarze (nie ukrywam, że w większości schlebiające) dotyczące Monicy Belluci, odnoszę wrażenie, że autorzy najchętniej zakwalifikowaliby i ustawili ją na najwyższym stopniu aktorskich możliwości z oceną celującą. Dlatego też podaję Hopkins - aktor ten u mnie akurat zajmuje to zaszczytne miejsce - na czubku piramidy, złożonej u podnóża z niespełnionych jednofilmowych aktorzyn, a przy szczycie z nieodkrytych talentów, tylko czekających na odpowiedni film, by zabłysnąć i zająć jego miejsce.

'Znawczyni filmów'? To chyba zbyt mocno powiedziane :). Nie chcę, żebyś się później zawiódł, po prostu lubię oblądać filmy, 'znawstwo' i pisanie felietonów przyjdzie później ;)

Ja również pozdrawiam Cię serdecznie, podobnie jak oczywiście wszystkich fanów Anthony'ego :)

dementi
Oczywiscie wyszło na to, że "dzień bez wazeliny to dzień stracony". Zatem chciałbym oficjalnie zementować pogłoski jakobym zmienił front, był niekonsekwenty lub "zbujał się" w Raptorce. Tą, skądinąd znającą się na filmach "panią"(tak uwazam i przepraszam, jeśli postarzyłem:), znam zbyt krótko, a co do "filmowych miłosci" to nie jestem"monogamistą", chociaż Monica zajmuje na mojej liście bardzo wysokie miejsce(ale nie powiem które;). Oczywiście bedziemy tępić przeciwników pani B., jednak wiecie, nie piszcie takich rzeczy typu "aktorstwo nie jest ważne, liczy się tylko uroda". Pozdrowienia dla wszystkich "napalonych fanów"

a były jakieś plotki???
Zmiana frontu? Niekonsekwentność? Jakiekolwiek "bujanie"???
Albo ja nie potrafię wyciągać wniosków z komentarzy innych osób i po prostu najzwyczajniej nie rozumiem o co teraz chodzi.

A 'pani' nie postarzyłeś, nie jestem jeszcze w wieku by podobnych kwestii odnosić do 'postarzania'.

Tym razem bez pozdrowień, bo to, jak coś niecoś kapuję, jest kwestią sporną.

napalony fan?
nigdzie nie napisalem ze uroda jest wazniejsza od aktorstwa, drogi volvoxie...no i okreslenie "napalony fan" nie jest chyba komplementem...

nalezy sie chyba sprostowanie...
chyba doszlo to pewnego nieporozumienia...jestem daleki od oceniania aktorow tylko pod wzgledem wizualnym, aktor stoi przede wszystkim przed zadaniem stworzenia kreacji, co nie ulega chyba watpliwosci. a nie napisalem tam chyba, ze jest wybitna aktorka...? poki co widzialem kilka filmow monica, i nie moge powiedziec ze jakas jej rola zapadla mi w pamieci...a ze jej uroda jest wyjatkowa nie podlega chyba dyskusji. przykro mi, ze opatrznie zrozumialas (byc moze malo jasno wyrazilem swoje intencje, nie ukrywam) moje zchwyty nad pania monica.

najwyraźniej
Być moze rzeczywiście chciałeś w poprzednim komentarzu przekazać to, co udowadniasz w tym, ale to fakt - nie wyraziłeś się jasno. Przynajmniej dla mnie. Kiedy czytam tekst: 'a czy to wazne jak gra...?' rozumiem to tylko w jeden sposób - jako docenianie aktorki w kwestii wizualnej, a nie aktorskiej. I tak to przedstawiłeś - jako zachwyty właśnie 'napalonego fana' (nie no, przepraszam, to za mocno powiedziane) - choć nie wątpię, że do owego tytułu nie dążyłeś.

consensus
milo, ze zdolalem sie chociaz w jakims stopniu oczyscic z zarzutu "napalonego fana"... ciesze sie, ze doszlismy do jakiegos tam porozumienia, i mam nadzieje, ze do podobnego nieporozumienia juz nie dojdzie. no to do kolejnej dysputy, moze tym razem na powazniejszy temat;) pozdrawiam

zgadzam się z tą opinią, Monika jest fascynująca, rzuca na kolana swoją urodą, jest niesamowita, więcej takich kobiet na ekranie

Monika jest również wspaniałą aktorką, mógłbym postawić ją w tym samym rzędzie z Loren, Cardinalle, Vitti.... . Proszę przypatrzeć się jej filmografii, czy ta nie mówi też o jej talencie aktorskim?

a szkoda
A szkoda ze nie skupiasz sie na jej grze bo tez jest warto, moze nie tak jak gdy sie na nia patrzy a razem z jej wygladem tworzy to calosc ktora moze przycmic slawe wszystkich hollywoodzkich gwiazd. narazie

czy materia istnieje? moje rozważania na ten temat są coraz bardziej wielotorowe

gra bardzo dobrze,a wygląda jeszcze lepiej:)