No prosze jaka dyskusja tu sie toczy a mnie nie ma , no ale cóz musiałam wrocic popołudniu do "mojego Mikiego" domowego, co to sie domaga aby moze cos w domu podzialac a nie tylko pisac o Fassym w necie. no to na czym staneło jedziemy do Berlina? ja mam blisko ze Ślaska.

No, wzięło się nas na zdjęcia. W sumie ja zaczęłam :P dając te świeżutkie fotki. Czemu na filmwebie nie ma zdjęć z premier? Przecież to ciekawe, kto i w czym przyszedł :D No ja mam nieco dalej do Berlina, nawet więcej niż nieco ;-) Ale tanie bilety lotnicze do Berlina może się znajdą ;-) Ciekawe czy ktoś to wczesniej wrzuci do neta?
Aktualnie podziwiamy piękny uśmiech jego :-D i skończyło na seksi fociach. Jak masz coś ciekawego to wrzucaj, nacieszymy oko :-)

Trzeba był jednak lecieć do tej Kanady ;-) Pacz na to http://www.gettyimages.com/Search/Search.aspx?contractUrl=2&language=en-US&famil y=editorial&p=michael+fassbender&assetType=image&clarification=michael+fassbende r%3a4157925
Akurat można było się podszyć pod jakąś ekipę dziennikarską.

Mi się wydaje, czy on trochę przypakował? Tak jakoś dziwnie leży ta jego marynarka i on też trochę śmiesznie szeroko układa ręce.

Mi się też tak wydaje. Ale to dobrze i ciekawam do jakiej nowej roli tak przypakował, do tych X-menów? A te ręce to ma takie na prawie każdym zdjęciu, ale ja też tak mam jak pozuje do jakieś fotki, nie wiem co rękami zrobić :/ Ale i tak ładnie się prezentuje, na tym festiwalu w Toronto wszyscy ładnie się poubierali, chyba jakiś bardziej prestiżowy, szkoda że tu Brada nie było, można by porównać czy na tamtym wcześniejszym festiwalu był po prostu w gorszej formie niż zazwyczaj, czy już go faktycznie starość dopada.

Albo po prostu na lotnisku się zasadzić jak tu -> http://www.zimbio.com/photos/Michael+Fassbender/Michael+Fassbender+being+escorte d+out+Toronto/XM9UMw3GkUL
A na YT znalazłam taki filmik -> http://www.youtube.com/watch?v=0-pRwIzlKCQ ale myślę że to ustawka, więc nie wiadomo czy to prawdziwy adres, raczej nie.

http://www.zimbio.com/photos/Michael+Fassbender/20th+Century+Fox+Panel+Comic+Con +International/JsCyXH4V1s8 > To zdjęcie mnie rozwaliło xD
Chyba faktycznie do X-mena tak przypakował. I nie wiem co on robi, że nawet w dresie wygląda nieziemsko.
Ej na tym filmiku widać jak się zaczął wkurzać. To pewnie ustawka, ale i tak trochę dziwne to było...

Dokładnie, co by nie robił i tak wygląda bosko. Taki typ ;-) Wiesz co, zaglądam właśnie na pudelka :D a tu http://www.pudelek.pl/artykul/58757/dlugowlosy_brad_pitt_na_premierze/ czyli jednak był, jednak jak facet ubierze się w garniak to zupełnie inaczej wygląda, na tamtych fotkach to wyglądał jakby niedawno wstał. Ale i tak starość już go dopada. Nie można być w nieskończoność złotym chłopcem. Znowu offtop z Bradem, ale ja nic już na to nie poradzę, już tak mam. Ale o Fassym ani słówkiem nie wspomnieli, a to kluczowy aktor jeśli chodzi o filmy McQueena. Ale co się dziwić, pudel to nie jest jakiś na poziomie portal :-)

Poza tym pudelek to polski portal, a niestety mało znany jest tutaj Fassy. Z jednej strony dlatego, że jest stosunkowo świeżym aktorem, a z drugiej strony gra duże role w filmach nie znanych szerszej widowni ( albo zbyt wymagające jak Wstyd czy Głód, albo 'romansidła' jak Jane Eyre, można by jeszcze dłużej wymieniać). Co do Brada to faktycznie wygląda jakby młodziej... Chyba faktycznie coś ze sobą robił od ostatniej premiery.

No fakt, jedynym stricte komercyjnym filmem z jego udziałem to był X-men, no może Bękarty, ale długo on tam nie pograł, a reszta to rzeczywiście filmy niszowe, jedynie takie fanki jak my mamy wszystko obeznane. Poza tym nie robi wokół siebie niepotrzebnego hałasu. Nawet w zachodniej prasie mało o nim piszą.
No Brad, pan producent ;), wyglądał na tej premierze bardzo dobrze. Kurcze ten to się trzyma. Wygląda jakby poddał się jakiejś kuracji odmładzającej, ale nie sądzę by jakieś botuliny wstrzykiwał, zmarszczki pod oczami ma wyraźne. Boże, już 5 dych na karku! Jak ten czas leci, a taki fajny był jeszcze choćby w Fight Klubie, albo w Joe Blacku. Też dobry aktor.
Tak sobie myślę, że Michael jest takim trochę następcą Pitta, też przystojny, świetny aktor, może zagrać wszystko co się mu żywnie podoba, jak Brad. No ja osobiście nie widziałam filmu z Bradem, który by mi się nie podobał, a i on wypadał zawsze więcej niż świetnie.

wyglada rewelacyjnie w tym garniturze od Toma Forda , byc tam i widziec to wszystko na zywca to musi byc cudowne doswiadczenie....

A tu kolejne świeże fotki, na tym zdjęciu wygląda zabójczo http://www.zimbio.com/photos/Michael+Fassbender/12+Days+Slave+Press+Conference+2 013+Toronto/buLHuyt5_t2
Teraz będzie coraz więcej nowych fotek, ale fajnie :D

Co tak ta nasza sekta przycichła? Inne obowiązki, wiadomo. Znowu sobie obejrzałam mój pierwszy film z Michaelem wg filmwebu, czyli 300. Jak ja mogłam go wtedy nie zauważyć? No jak?? Jakieś zaćmienie umysłu miałam. On tam miał całkiem sporą rolę do zagrania. Jak zwykle fenomenalnie. Najlepsze było jak się rzucił na tego Persa, w takim zwolnionym tempie i mu sssrruu po łapie :D W ogóle fajne były ujęcia z nim. Już mi go klata Butlera nie przysłoniła ;-)
Kieeedyyy bęęędąą noowee filmy z nim??? Aby do listopada, aby do listopada!!!

W 300 gra jeszcze Faramir z Władcy pierścionka, ale jak zwykle skleroza wyparła mi jego nazwisko. Kurcze też będę musiała sobie powtórzyć ten film. Na razie czekam do 22:35 na Prometeusza :D
Co do nowych filmów z Fassym to nie mogę już się doczekać listopada, nie mówiąc już o styczniu! Pierwszy aktor, dla którego z ogromną przyjemnością zakupię (być może nie raz) bilet do kina, choćby miał grać małą rólkę.

Witaj siostro Nadienn! ;-) Dawno nie pisałyśmy o naszym idolu. Przycichło trochę. Faramira poznałam od razu (też nie pamiętam nazwiska), ale charakterystyczna twarz. Ale że Fassy'ego nie zauważyłam, to nieprawdopodobne? A ja zawsze zwracam uwagę na przystojnych aktorów. Nie wiem te długie włosy mnie zmyliły czy co? Fajny film, tak fajnie walczą, tacy odważni i waleczni. Takich facetów to tylko w filmach można oglądać. Prometeusza już oglądałam. Fajny film, ciekawy. Chociaż nie lubię science fiction, ale dla Fassy'ego warto. Robot pierwsza klasa, jak tu pisało w wątku idealny android. Ostatnio widziałam Historię pewnego misia, o pierwowzorze Kubusia Puchatka, ludzie, ten Michael to na prawdę, najbanalniejszą rolę potrafi zamienić w prawdziwą perełkę. Albo już mi tak mózg zlasowało od zachwytu, że nie widzę już wad, zachwycona byłam tym filmem. Takie dwa misie były, bo Michael to też Misiek, i nie wiadomo który słodszy.
No ja też mam tak samo, pierwszy aktor dla którego wybiorę się z wielką przyjemnością do kina. Dobrze że Adwokat będzie jeszcze w tym roku, bo bym uschła do tego stycznia. A ciekawe co to za 9 osób widziało już Zniewolonego (fajny ten tytuł)? Ale im zazdroszczę...

Ojjjj bardzo bardzo dawno już się nie rozwodziłyśmy nad jego przeróżnymi talentami. Brakuje nam jeszcze trzeciej siostry i możemy na nowo zachwalać Fassy'ego :D W 300 faktycznie zmylić mogły te długie włosy, bo nawet na zdjęciach ledwo co go poznaję. Co do Kubusia Puchatka, to jako że się na tej bajce wychowywałam (uwielbiam Prosiaczka i Kłapouchego), to zwrócę szczególną uwagę na ten film.
Prometeusz hmmm.... Nadal nie jestem przekonana do blond wersjo Michaela, jak i generalnie tematyki si-fi, no ale już tyle się nasłuchałam o tym filmie i teraz go puszczają w tv, no i oczywiście film z Fassym, więc koniecznie muszę obejrzeć :D
Zniewolony.... liczyłam na coś innego, ale biorąc pod uwagę wcześniejsze filmy McQueena i koszmarne zdolności dosłownego tłumaczenia polskiego, to nawet nieźle im wyszło. Tytuł bardzo wymowny, tylko czemu trzeba czekać tak długo???? Te 9 osób to chyba dziennikarze, którzy byli na festiwalu w Toronto. Chciałabym być na ich miejscu...

W sumie to chwilowo nie ma za bardzo co o nim pisać, pomijając nowe propozycje filmowe. Obawiam się, że na dalsze rozpływanie się nad naszym idolem będziemy musiały poczekać do najbliższego nowego filmu :-(
Trzymaj się siostro ewej! I niech siła boskiego Rochestera będzie z nami w tym trudnym czasie! :-)

Aaaamen! Hahaha!!! Tych sióstr to by się jeszcze zebrało niezły zakon ;-) Ale jest tu rodzaj Hiszpańskiej Inkwizycji, na razie jest ich dwóch (tylko żeby tutaj się nie zjawili) co przeszkadzają nam w spokoju zachwycać się Michaelem i jego pięknymi niebieskimi oczami.
Tak, w listopadzie się rozkręci. Wcześniej była ta premiera w Toronto, to nowe foty były. W ogóle sporo filmów się zapowiada na następne parę lat. Także będzie się nad czym zachwycać. A tego Misia można obejrzeć na YT tylko bez lektora i napisów http://www.youtube.com/watch?v=W-83-BF0NWk ale da się rozkminić o co chodzi. A zresztą czy trzeba rozumieć co gadają, jak się ma przed oczami pięknego faceta? A blond wersja Michaela jest ekstra, i ten chłód z tego mechanicznego oblicza :D No kapitalny robot, jakby mieli robić w przyszłości roboty to tylko takie ;-)
No też się trzymaj siostro! Dobrej nocy życzę.

O boszsz!!! Jezuuuu co to był za film! Fassy oczywiście arcydzieło aktorskie. Tak się wczuć w rolę! Te sztywne ruchy, zero emocji na twarzy, opanowanie, siła i ta głębia w spojrzeniu!!! Pomijam fakt, że poznałam go w pierwszym ujęciu po brodzie xD Genialny człowiek, GENIALNY!!!! Bo sam film ogólnie był średni i nawet niesamowita Charlize Theron nie uratowała sprawy, a Fassy.... aaaahhhhh!!! UWIELBIAM TEGO CZŁOWIEKA!!!

Ze specjalnymi życzeniami dla siostry :-)
kilka filmików na pocieszenie w oczekiwaniu na listopad:

http://www.youtube.com/watch?v=I2yFIe1eslY&list=PLAw5thSTIpbwLwpyICWYUHYU43CtWgq 7R - Fassy tańcuje :D

http://www.youtube.com/watch?v=AVVXka4hMks&list=PLAw5thSTIpbwLwpyICWYUHYU43CtWgq 7R - Fassy śpiewa :D
http://www.youtube.com/watch?v=dvFhfdYEDfE&list=PLAw5thSTIpbwLwpyICWYUHYU43CtWgq 7R

i na sam koniec smaczek :D
http://www.youtube.com/watch?v=yzFtO4-p0Po&list=PLAw5thSTIpbwLwpyICWYUHYU43CtWgq 7R

Matko moja jedyna!!!! Zemdlałam z zachwytu... Człowiek ideał. Jak tańczy, jak śpiewa, no po prostu brak słów, żeby opisać ten zachwyt. I operowo i swingowo umie śpiewać. Piękny ma głos, na scenie też by się sprawdził, ale aktorem jest genialnym i niech przy tym zostanie.
Dlatego właśnie warto obejrzeć każdy film z nim, czy to s/f czy horror czy komiks, czy choćby kino familijne, nieważne! Zawsze, ale to zawsze można liczyć na świetną kreację. Obejrzyj Miśków to całkiem się rozpłyniesz....
Dzięki za pociechę, bardzo pomogła.

a ja juz to wszystko widziałam , naprawde nie moge juz doczekac sie nowego filmu z nim, rowniez pojde na niego do Kina a nie zobacze go w domu.......szkoda ze nie mozemy pojsc razem.......

Już się nie chwal... Ty w ogóle chyba wszystkie filmy z nim widziałaś. Gdzie Ty te krótkometrażówki obejrzałaś??
No logistycznie jest to problem by wszystkie razem pójść, ale telepatycznie się będziemy łączyć. No zobaczymy czy w październiku nie wypuszczą wcześniej jakiejś kinówki, ale do kina i tak warto się wybrać. Ja już chcę zobaczyć go kiedykolwiek, gdziekolwiek i jakkolwiek, wisi mi to. JA CHCE COŚ NOWEGO!!!!

a obejrzałam juz jakis czas temu były w sieci dostepne filmy krotkometrazowe , załuje ze ich nie sciagnełam do siebie bo potem jak chciałam soebie zobaczyc ponownie juz nie bylo mozliwosci widizłam tez reklamy z nim i reklamy tylko z jego głosem - ja apoprostu jestm swirnieta na jego punkcie, to jest "prawdziwa miłosc". Najlepiej byłoby zobaczyc go " na zywca" ale to poki co trzeba odłozyc na pozniej...

Dwie krótkometrażówki są dostępne chyba na YT lub na stronie MFO (Michael Fassbender Online), czyli 'Pitch Black Heist' i 'Things I Notice, Things You See'. Niestety nigdzie nie mogę znaleźć "Man on a Motorcycle' :(
Co do świrowania na jego punkcie to jak mam czas (czytaj wczoraj w nocy :P ) to przeszukuję cały internet na jego temat i oglądam z nim filmy, a jeśli posiadam nadmiaru czasu to.... oglądam to co mi wpadnie w ręce (zdjęcia, następne filmy, ciekawostki, i o zgrozo! plotki) ciesząc się przy tym jak nastolatka :D

Jak to dobrze, że nie jestem sama w tym świrowaniu. Ja tak samo, teraz wzięłam obejrzałam na YT (chwała tym ludziom co to wrzucają) jakiegoś Sherlocka z nim. Piękny morderca... i to w wersji podwójnej roli. A tą stronę mam na fejsie polubinoną, chyba zaraz zajrzę też. Jestem na fassbenderowym głodzie. Obejrzę nawet najgorszą chałę z nim. Jeszcze tak nie miałam w stosunku do żadnego aktora. Owszem podobają mi się różni aktorzy, a to Pitt, a to Clooney czy inny przystojniak hollywoodzki, ale nigdy nie miałam takiego wielkiego pragnienia żeby ich w kółko oglądać, a Michaela oglądałabym cały dzień. Nie wiem czy powinnam się już martwić o moja głowę. To się robi niebezpieczne ;-) Nawiązując do tematu postu, tak, to zdecydowanie te oczy są wszystkiemu winne. Takie wyraziste i niebieskie... jedno spojrzenie i padam z zachwytu, aaach... bum!

I już obejrzane :-) Dzięki.

no masz tak jak ja jestem wielka fanka bloga dziewczyny z USA czasem dorzucam tam jakis komentarz , ona była w Toronto na premierze "12 Years a Slave' pewnie tez ja znacie fassinatingfassbender.com jestem tam regularnie. tez odwiedzam rozne blogi ale ten jest najlepszy ...siec przegladam regularnie, zeby zadna plotka czy zaden fakt mi ie umknął, mogłabym go ogladac kazdego dnia , moze nie całymi dniami ale wieczorkami z kubkiem herbaty z miodem i imbirem czemu nie...:-)))
Zeby mi sie chciało to mogłabym tez zaałozyc bloga .....ale juz jestem za stara i mi sie poprostu nie chce....wiec zostaje mi tylko czytac ogladac i podziwiac jak robia to inni.
Ale dziewczyny niewazne w jakim jestesmy wieku, nie robimy niec złego, mamy fajnego hopla na punkcie faceta to nie grozne tylko moze byc zarazliwe....ale czy taka choroba nie jest piekna?..-)) wiem ze jestem juz stara i głupia ale powiem wam co zrobiłam na plazy w Chorwacji, sama w to nie wierze jak popatrze w dowód na swoja date urodzenia ....wiec....pozbierałam białe kamyki i na ułozyłam z nich napis :Fassy" zrobiłam zdjęcie i mam sobie takie cos, nie wiem po co moze z nudów jak to na plaży....tak wiec moja choroba ma takie oto objawy a Wasza...?-)))

Ja póki co nie miałam tyle czasu żeby tak przeczysywać internetu, ale teraz to się chyba zmieni. Wczoraj miałam istny Dzień z Fassy'm. Oglądałam na YT wszystko co się dało, wywiady, filmy, seriale. Obejrzałam te Devil's Whore czy cóś, przestałam aż postać grana przez Fassy'ego przestała ją grać (nie będę spojlerować) :-) i taki dziwny film Carla, ale beznadzieja totalna do końca nie dałam rady oglądać. Chyba muszę zajrzeć na te blogi. Na razie na fejsie mam polubione różne profile jego fanklubów, bo oficjalnego chyba nie ma.
Też uważam że to całkiem niewinne wariactwo. Po prostu bardzo się cieszę jak go widzę. Ma takie kojące oblicze. Z tych wywiadów wydaje się być sympatycznym człowiekiem i takim na luzie. Takie ciepło i dobro bije z jego oczu i ten jego uśmiech od ucha do ucha. Nie jakiś nadęty goguś, który ma wszystkich gdzieś, tylko taki swój chłopak, co to pożartuje, pośpiewa jak ma ochotę.

*przestała być grana.
Polska język trudna język :P

Taaaaa wszystkie bardziej ogarnięte profile na facebooku, subskrypcje na YT, wszystkie jego filmy i seriale (gdzie nie występuje gościnnie) oznaczone jako 'umrę jak nie zobaczę', a jak go widzę na ekranie to uśmiecham się jak głupi do sera :D I jestem dumna z tego, że potrafię już rozpoznać Fassy'ego, nie ważne kogo gra i jak jest ucharakteryzowany. Jako aktor jest genialny i bije na głowę całą resztę obsady!
W sumie to jesteśmy całkiem niewinne w tym naszym uzależnieniu, bo nie napastujemy go, tylko staramy się być na bieżąco
:-)
Cortina to co zrobiłaś na plaży było słodkie :-)

On jak pojawia się w filmie to wszyscy inni aktorzy od razu blekną. Tak mi było żal i smutno że go w Bękartach tak szybko odstrzelili. Siedziałam i płakałam "dlaczego takiego przystojnego aktora zabili???? głupi Tarantino :P" Bo na tym filmie się zakochałam w Fassy'm, taki piękny oficer, cóż za strata dla filmu. A oglądałam ten film specjalnie dla Brada i takiej zdrady się dopuściłam, potem wolałam żeby on zginął a nie Fassy.
Bo my jesteśmy kulturalna sekta, a nie jakieś nawiedzone maniaczki. Choć marzę o tym by go na żywo zobaczyć, do fanów jest raczej serdecznie nastawiony. W zupełności wystarczy mi podziwianie go na ekranie i śledzenie z daleka jego kariery. Cieszę się że go zauważyłam. To prawdziwa przyjemność oglądać go w filmie, ten człowiek całkowicie i bez najmniejszego trudu wchodzi w rolę w jaką chce.

W Bękartach tak pięknie wyglądał w mundurze :-) Och! czemu on tam tak krótko grał??? Czekałam na niego połowę filmu, a gdy się pojawił, to zaraz go zabili i potem znowu pół filmu takiej posuchy... :(

Tam też grał Til Schweiger, też przystojny aktor, też mi było go szkoda, ale nie tak jak Fassy'ego :(( Dobrze, że ogólnie lubię filmy Tarantino to jakoś wytrzymałam do końca. Ale cały film żałowałam że go zabili, w ogóle taka szybka ta scena była. Gadają gadają, nagle sru tu tu i Michaela nie ma :( Za szybko, zbyt nagle, człowiek w szoku siedzi i nie wie co się dzieje. Mógłby on być potem w tym białym smokingu i cała akcja by się lepiej powiodła. Brad Pitt jako ten Włoch był niezły z tym swoim "Ariwederczi" Hahahaha!!! myślałam że padnę. Ale dobrze, trochę wywindował wtedy Fassy, zaczął częściej grać i w lepszych filmach, zdolny to się przebił, został zauważony. Potem Shame i poszło... No ciekawe co zaprezentuje w nowych filmach.

Hahhahahahah xD Brad Pitt jako Italiano xD Nie no padłam na jak to usłyszałam xD Akcent taki typowy jankes, a udaje Włocha. Nie dziwota, że Christopher Waltz się zorientował o co chodzi. Scena była genialna.
Ale, fakt, nic nie przebije tej strzelaniny w piwnicy Tu sobie siedzą gadu gadu, uśmieszki itp., a tu nagle bach! i jeden bez jaj (przepraszam genitaliów), reszta gdzieś tam dostała, Fassy leży.... aż ma się ochotę zapytać WTF?! O.o W ciężkim szoku byłam po tej scenie i długo nie mogłam się pozbierać po jego 'śmierci' :(

Hahaha!!! A najlepsze, że ten co nie umiał niby po włosku gadać to jego Hans Landa pochwalił xD A Pitt jeszcze te miny strzelał, myślałam że padnę, nie no Brad to też kapitalny aktor, ale Fassy lepszy. Ja w ogóle nie widziałam jak on dostał, gdzie i kto go zastrzelił, ten chłopak co oblewał narodziny synka czy kto?
Ja to w ogóle nie lubię jak Fassy ginie w filmie, to zbyt smutne i już reszty filmu nie chce mi się ogladać. W 300 to jest taka wzruszająca scena, jak ich ci Persowie ostrzelali i on tam mówi do Leonidasa że jest zaszczycony ginąc u jego boku, to ja tak wyłam jak głupia. A w ogóle on świetnie odgrywa takie wzruszające sceny, rozpaczy czy smutku, rozpaczam razem z nim i tak chciałoby się go przytulić. W Jane Eyre i we Wstydzie był w tym genialny, bardzo wiarygodnie to przedstawił.

Wgl we Wstydzie jest scena, gdzie jego filmowa siostra śpiewa, i podobno nie była ona wyreżyserowana - tzn. że aktorzy improwizowali i mieli pokazać swoje emocje. Jeeeezu Fassy był tak wzruszony, że ja sama miałam zaraz wybuchnąć płaczem.
Kurcze facet zdolny i gra same trudne role, bo czy to dramat czy triller, a mało ról komediowych. A ja tak chciałabym się z nim pośmiać (ewentualnie z niego, ale to miałam w Things I Notice.... ).

A tu kolejny ciekawy wywiad, ze smaczkiem na końcu http://www.youtube.com/watch?v=QXevjlAJYjQ
ale pewnie już widziałyście. Fajny taki zarośnięty, chyba był w trakcie kręcenia 12YAS.
No szkoda że nie ma jakieś typowo komediowej roli na koncie. Ten film Historia pewnego misia jest miejscami zabawny i bardzo fajnie tam Michael wypada, ale sceny wzruszenia wypadają mu najlepiej. Co do tej sceny ze Wstydu, to słyszałam że kręcona była o 3 w nocy. Ale moją ulubioną sceną z Fassym jest ta długaśna z Głodu, nawet nie zauważyłam, że to jedno ujęcie było, genialne. Tak on się nadaje do wielkich ról, fajnie że Makbeta będzie grał niedługo, rola w sam raz dla niego, i będzie konkurencyjny film podobno z Seanem Beanem (Boromir z LOTR) w roli Makbeta, też się nadaje, ale Fassy lepszy będzie. On jest od każdego lepszy.

Sean Bean ostatnio kojarzy mi się tylko z http://sumocycles.files.wordpress.com/2013/01/brace-yourself-winter-is-coming.jp g
Aktor również bardzo dobry. Zwykle gra złe charaktery, ale i tak bardzo go lubię. Jednak to jest osobny temat do rozmów.
Wracając do Fassy'ego to czekam na jego główną rolę w: komedii, musicalu i animacji, i będę wtedy spełniona :-)

No wiem, że gra w Grze o tron, ze dwa odcinki obejrzałam, ale jakoś mnie nie przekonał ten serial. Ale dam mu jeszcze jedną szansę. Ostatnio Sean Bean gra samych szlachetnych królów w filmach w średniowiecznym klimacie, jednak rola Boromira otworzyła mu inne możliwości aktorskie, do czasu LOTR grał tylko jakiś czarnych charakterów.
Tam w filmografii Fassy'ego jest taki film Frank, ciekawe co to takiego, opis filmu niewiele mówi, nie wiem czy to komedia, czy co? I jeszcze jakiś film Malicka, z ciekawą obsadą, tez nie wiem o czym. Teraz Fassy jest na topie, więc jest zasypywany propozycjami. Na pewno prędzej czy później będziemy zaspokojone w każdym gatunku. No możliwości głosowe ma kapitalne, mógłby nawet śpiewać w disneyowskich animacjach. Ech taki zdolny facet.
Oglądałyście może z nim program Grahama Northona (czy jak mu tam) ale się go czepiał non stop o ten Wstyd, Fassy taki w ogóle siedział grzeczny, a ten Wahlberg mnie wkurzał, jak to faceci są czuli na punkcie swoich penisów, taka zazdrość wylazła z niego. Fuj, ogólnie lubię Wahlberga, ale tu mnie wkurzał, tak cwaniakował jakby chciał dorównać Michaelowi, ale mu średnio wychodziło.

Szczerze to Gry o tron jeszcze nawet nie zaczęłam, ale mam zamiar kiedyś to nadrobić. W zeszłym roku był bardzo popularny ten mem i zawsze mnie śmieszył. Co do Boromira to z jakiegoś niejasnego powodu lubiłam go, mimo że chciał pierścień dla siebie. Po obejrzeniu wersji reżyserskich zrozumiałam, dlaczego taki był i jeszcze bardziej go polubiłam, ale i tak Aragorn i Faramir byli, są i będą moimi ulubieńcami.
Tego programu chyba nie widziałam... Jak masz linka to podrzuć, bo Wahlberga też bardzo lubię, a że tam jest Fassy to trzeba obejrzeć. W tym wcześniejszym linku facet też pytał o przyrodzenie, ale Davida ('ma takie samo jak Ken' xD ). Wgl czasmi dziwne pytania gościu zadawał.

http://www.youtube.com/watch?v=gHlRJlMVzHA cały program w jednym filmiku. Biedny ten Michael wszyscy się teraz go o to czepiają. Jeju ale mają sensację... A to jest świetny aktor, który potrafi poświęcić się dla roli. W Głodzie był taki chudziutki, ja ledwo oglądałam tę końcówkę, nie mogłam na to patrzeć, straszne...
Dlaczego, Boromir to pozytywna postać była, syn namiestnika Gondoru, taki dzielny rycerz, mało kto miał siłę żeby oprzeć się pierścieniowi. Fajne te filmy też były. Tak teraz Hobbita kręcą, myślałam, że może gdzie Fassy'ego gdzie upchnął :-) ale niestety... Ale ponoć był brany pod uwagę, nie wiem do jakiej postaci, myślę że jako ten Bard Łucznik, ale to takie moje przemyślenia. Ja bym Michaela widziała w ekranizacji Opowieści o Berenie i Luthien, idealny Beren, sobie go wyobrażałam jak czytałam Silmarilion.

oj dziewfczyny ale sie rozwinełyscie w dyskusji a ja mam tyle roboty i nie mam czasu siedziec na necie....ale obiecuje nadrobie zaległosci

No, teraz mamy koncert życzeń. Jakie role mógłby jeszcze dla nas zagrać. No ja śmiało zaczęłam, że w ekranizacji jakiegoś dzieła Tolkiena bym go widziała, bo przecież mógłby zagrać wszystko.
Tam Nadienn wrzuciła z YT taki filmik z umiejętnościami wokalnymi Fassy'ego i tam był fragment jak śpiewa po włosku takim operowym głosem, znalazłam cały filmik z tego wydarzenia :-) http://www.youtube.com/watch?v=kQPZaexh4pI pewnie widziałaś. Ale miał Michael ubaw z tego wywiadu, dali jakąś biedną dziewczynę, która pierwszy raz poszła na wywiad ze znanym człowiekiem xD Kapitalny. Myślałam że padnę xD
A tu coś specjalnie dla Ciebie (tez pewnie widziałaś, nie raz) http://www.youtube.com/watch?v=Sfv-c7KWfP4 ale co tam jeszcze jeden raz nie zaszkodzi ;)

Wyczytałam na fejsie, że 3 października będzie premiera Couselor w Londynie. Wybiera się któraś z was? Że tak spytam z ciekawości? ;) Ale to oznacza... nowe piękne fotki Fassy'ego z czerwonego dywanu! :D A to wczoraj znalazłam http://www.youtube.com/watch?v=gzOj2ODQs08
jeszcze przed Shame'm i Prometeuszem zrobione, bo nie widzę ujęć z tych filmów. Fajne...

A ja to wyczytałam z mojego ulubionego bloga http://www.fassinatingfassbender.com/2013/10/michael-fassbender-fall-fan-festiva l.html
to gdzie sie wybieramy ..?:-))

Wszystkie bilety wyprzedane :(
Ewej na filmiku brakuje faktycznie Shame, Prometeusza i Jane Eyre. Nie ogarnęłam czy jest Głód, ale nabrałam ochoty na powtórkę 300 --> Steliosie przybywaj!!! :P

Faktycznie nie ma z Głodu, a to było przed Bękartami i X-menem. Mało seksi rola, czy co? Szkoda, to był świetny film i kapitalna rola. A i z Historii o pewnym misiu nie ma fragmentów. Tak, osoba układająca ten filmik brała pod uwagę tylko te seksi role.
Ja się ostatnio naoglądałam 300, Stelios to był taki gość od zadań specjalnych, wszyscy Spartiaci byli zajebiści, ale Stelios był super ekstra zajebisty :D

Siostry! Dziś jest ten dzień! Fassy znalazł się na 8 miejscu magazynu Empire na liście 100 najseksowniejszych gwiazd roku 2013! :D
Ubolewajmy, że jest to zaledwie 8 miejsce. Cieszmy się, że doceniają go na świecie :D

Wow! Szkoda, że tylko 8, ale na 100 to dobry wynik. Dla nas i tak jest na pierwszym. Masz link do tej strony? Ja teraz jestem w hobbitowym szale, nowy zwiastun wypuścili i szaleństwo. I tak oglądam ten zwiastun, oglądam i sobie myślę "jaka szkoda że Fassy tam nie gra..." taki mi go brakowało... Teraz film bez Fassy'ego to film stracony ;)