Jeśli ktoś pamieta jakiekolwiek fazy, jakie Manson odwalał na scenie (bo poza to aż szkoda pisać), to proszę tu wymieniać ;) Ja pamiętam:
-palenie krzyży
-niszczenie biblii
-hasła antypapieskie
-wszelkie teksty satanistyczne, całe te szopki z czarną mszą itp
-obnażanie się
-wysranie się na scenie
-ocieranie się jajami o ochroniarzy
-podcieranie się amerykańską falgą
-urywanie kurczakom głów (też nie wiem czy to nie fake)
-podpalenie perkusisty
Jeśli ktoś wie na pewno, że coś z tego co wymieniłem to fake, to również proszę napisać ;) pozdrawiam
PS - to że wyciął sobie dwa żebra żeby robić sobie samemu laska to prawda?;) Słyszało się o tym sporo ale ja w to nie wierzę.
Z tymi żebrami to najśmieszniejsza plota o nim, jaką słyszałam!! No ale cóż, większość zidiociałego społeczeństwa w to wierzy;(
A kurczakom głów nie urywał, to publiczność trochę zmasakrowała kurczaka, który uciekł z klatki na scenie.
O tym wszystkim można przeczytać w "Trudnej drodze z piekła"
Ale fakt, po co się trudzić, lepiej pisać takie bzdury.
Ludzie litości, niech mi tu jeszcze nikt nie wyjedzie z "Cudownymi latami", bo padnę!
Przytoczę jeszcze kilka plotek, które wzbudziły we mnie ogromny żal nad ludźmi, które je wymyślili:
-Manson obciął sobie dużego palca u stopy, żeby mógł podawać sobie heroinę prosto w tętnicę;)
-Jego oczy mają różne kolory, bo jedno z nich oddał jako ofiarę szatanowi (autor tej plotki raczej nie przewyższa poziomem IQ naleśnika:))
Jak jeszcze coś mi się przypomni, to napiszę, bo można się z tego trochę pośmiać...