Z takim polskim nazwiskiem z literą ł na pewno nie zrobił by kariery moim zdaniem zmienił słusznie na Konrad ,dla mnie jest to jest polskie nazwisko i być może chciał być kojarzony z Markiem Konradem ;)
Krzysztof Wojsław nazwisko napisane jest pod jego datą urodzenia,ale kto pyta nie błądzi i nic w tym głupiego :)
tak... podobno najgłupsze pytania, to te, których nie zadajemy... no, ale to nie znaczy, że część pytań nie jest głupich :P
Może na cześć Josepha Conrada? Ładna zmiana- moje nazwisko po angielsku brzmiało by Brambling :) Nie nawidzę, jak teraźniejsze jest przekręcane- Miss Dżer :/
już wam mówie. Zmienił nazwisko jak wyjechał do LA bo mówili na niego ŁojslaŁ zamiast Wojsław. Kurde widze że po tej woli zaczęliście o wujciu gadać fajnie ;) Zapraszam do obejżenia Operacja Samum, Hotel California tam gra Dłużej :) pozdrawiam
ale to jest tylko pseudonim aktorski.cały czas jest Krzysztofem Wojsławem. żąłosne jest to że komentujesz coś o czym nie masz pojęcia
chyba ty nie masz... skoro napisales wyzej "ZMIENIŁ NAZWISKO"...
ZDECYDUJ SIE albo wyrazaj sie precyzyjnie
no widzisz- a Ty sam po polsku nie do końca umiesz pisać- nie "go" (nazwisko) tylko "je wymawiać"... ale ja pewnie jestem żałosny ;P
Dziękuję za (podszyte ironią) gratulacje- i życzę sobie (i Tobie) tego, bym mógł już niebawem również pogratulować Ci tego samego. ;P
Nie on pierwszy i ostatni co do zmiany nazwiska (bądź posługiwania się pseudonimem) i nie chodzi tu o to, że Amerykanie nie umieją wymówić naszych nazwisk i przez to są głupi, czy coś... Czy my nie mamy tych samych problemów z zagranicznymi nazwiskami? Choćby Deep- większość Polaków źle wymawia jego nazwisko- i co? Ktoś nas przez to nazywa chamami?
nie kumam tej wypowiedzi za bardzo. ale czasami zmiana nazwiska jest wygodna i co wam do tego wy jak chcecie to nie zmieniajcie...
Temat uznano za zakończony, ale nie mogę się powstrzymać, żeby nie dodać czegoś na temat wspomnianego nazwiska J.Deppa. Większość Polaków źle je wymawia, ale tak samo wielu źle je również pisze i tu mamy bardzo dobry przykład złej pisowni. Johnny ma na nazwisko DePP (czyli "debil" po niemiecku), a nie jak wyżej- DEEp (czyli "głęboki" po angielsku)i wymawia się je po prostu "dep".Zła pisownia czy wymowa to nie zbrodnia, ale warto wykazać trochę dobrej woli i zainteresować się jak jest poprawnie, żeby później nie robić błędów. Znam osoby, które ciągle muszą poprawiać innych odnośnie wymowy swoich nazwisk i nie jest to dla nich przyjemne.
też mnie denerwuje to, że ludzie wymawiają "Dip" zamiast "Dep". wkurzające jest to .... grr.. a jak sie ich poprawia to zaraz zapominają i znowu klekoczą "Dip", "Dip"...
pzdr dla wzystkich którzy wymawiają nazwiska dobrze