Kilka uwag:

Cichopek nie pojawia się wszędzie jak piszecie. No chyba, ze ktoś czyta codziennie "Fakt" i "Super Express". Po prostu prestancie je czytać, a problem panny Cichopek zniknie.

Spoxmadlen pisze, ze Mroczki są ok bo przyznają, że są marnymi aktorami. Ok Cichopek też nie twierdzi, ze jest aktorką wybitną.

Jak można oceniać czy ktoś jest dobrym aktorem po jednej (chyba jedynej roli) w telenoweli gdzie gra się jednowymiarową, bezpretensjonalną bohaterkę "do lubienia".

Jak cichopek zagra w dramacie kobietę umierającą na raka albo coś podobnego to wtedy możemy podyskutować o jej umiejętnosciach aktorskich.

Spox naskakujesz (inne słowa cisną się na usta) na Cichopek, że brzydka, że grać nie umie. Piszesz za to, że na Deląga mogłabyś patrzeć cały czas. A przecież Deląg to taki męski Cichopek też gra marnie, ma taka mydełkowatą, urodę stylizowaną na chłopięcą (Chryste chłop pod czterdziestkę). Grał niewiel, przeważnie zle takich pańciusiów do ozdoby, bez polotu. I też wszędzie jaki to on jest przystojny i wspaniały.

Przywołana przez ciebie Agnieszka Włodarczyk talentu aktorskiego nie ma a też gra. A uroda też opiera się u niej na niezdrowej opaleniznie.

Tom Cruise jest przykładem najlepszym. Beztalencie aktorskie. Robi wokół siebie i swojego związku show (wokół Cichopek robią go inni także ty Spox, to nie ona pcha sie przed obiektywy). Ma denerwujacy sposób bycia, też słodki aż do bólu. Cały czas w gazetach, telewizji nawet w tych sławetnych lodówkach (Spx prawdż swoją może już nie ma tam Cichopek a jest Tom). A mimo tego Tom robi karierę, jest wręcz wielbiony przez rzesze fanów. I dobrze niech tam bedzie. Tak jak Cichopek może ona też zyska statu gwiazdy jak Cruise.

A ataki na Cichopek teraz to już totalny anachronizm. Już dawno po "Tańcu...". Ten cichopkowki boom był intensywny, ale krótki. Spox powinnaś wziązć kogoś innego na warsztat. Typy: Koroniewska (też w "Tancu..." też w "M jak miłość", też mydełkowato gra, też jedna rola, też bogu winna) albo Jabłczyńska ( też w lodówce ją widziałem, podobno zarozumiała jak cholera, a co najlepsze szum w tabloidach o niej zrobili i lubiana jest) itd. itd. Spox ty się kobieto zamęczysz w obronie dobrego smaku, wartości estetycznych i niekalania sztuki aktorskiej.

Spox sił ci życzę. Będą ci potrzebne na najblizze miesiące i lata ( "M jak miłość " wciąż na topie, gdzie mu tam do 1000 odcinka, "Taniec..." też pewnie nową edycję bedzie miał, a i "Fakt" co i rusz co od siebie dorzuci).