Obejrzałem "Miłość" i kilka innych jej filmów i zupełnie nie rozumiem zachwytu publiczności i krytyków. Taka wymowa powinna ją dyskwalifikować jako kandydatkę do szkoły aktorskiej a tu proszę...
Jak czytam zachwyty na jej temat, to mocno się dziwię. Mnie się jej aktorstwo nie podoba,
szczególnie że ma wadę wymowy i czasem trudno ją zrozumieć. Nazywanie jej pięknością również
uważam za przesadę. Nie jest brzydka, ale do amantki sporo jej brakuje.