Janusz Kamiński I

Janusz Zygmunt Kamiński

8,4
6 968 ocen zdjęć
Janusz Kamiński I
Janusz Kamiński - pochodzący z Polski artysta uważany obecnie za jednego z najlepszych operatorów na świecie. W ciągu zaledwie kilku lat udało mu się zdobyć sławę, popularność i uznanie krytyków po obu stronach oceanu. Swój sukces w dużej mierze zawdzięcza pracy z wybitnym reżyserem Stevenem Spielbergiem. To właśnie za zdjęcia zrobione do jego filmów "Lista Schindlera", "Amistad" i "Szeregowiec Ryan" Kamiński otrzymał statuetki Oscara i nominację do nagrody Akademii. W 2000 r. artysta zadebiutował jako reżyser filmem "Stracone dusze".


zobacz pełny życiorys

dane personalne:

wiek:

data urodzenia: 27 czerwca 1959

miejsce urodzenia: Ziębice, Polska

wzrost: 185 cm

Oscar
Zdobył 2 nagrody Oscar, 22 inne nagrody oraz 53 nominacje
Sprawdź wszystkie nagrody
dwukrotnie żonaty: 1. Holly Hunter (20.05.1995 - 21.12.2001, rozwód); 2. Rebecca Rankin (12.01.2004 - 2010, rozwód)
Został wybrany na członka jury festiwalu filmów w Berlinie - Berlinale w 2006 roku.
Uczęszczał do Columbia College Chicago w latach 1982-1987 - uzyskał tam odpowiednik tytułu licencjata (BA) w dziedzinie kinematografii. Następnie w The American Film Institute uzyskał tytuł magistra (Masters Degree).
Jest członkiem elitarnego, amerykańskiego stowarzyszenia operatorów obrazu filmowego - The American Society of Cinematographers (ASC).
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

Odmówić pracę z takim reżyserem jak Martin Scorsese na rzecz Myslovitz to trzeba mieć wielkie jaja xD

Coraz częściej przy rubryce "zdjęcia" w obsadach różnorakich amerykańskich filmów pojawia się polskie nazwisko - Kamiński, Bartkowiak, Sekuła, Wolski... to nie są dla tamtejszych twórców nazwiska anonimowe. Ciekaw tylko jestem czym to jest spowodowane, że nie aktorzy, nie reżyserzy (z paroma wyjątkami ;]) a właśnie...

zagranico

Mógłby pan Kamiński wytłumaczyć swojemu koledze po fachu, że Polacy byli ofiarą II wojny światowej a nie napastnikiem.

Spośród wielu niezaprzeczalnych wad filmu "Indiana Jones i królestwo kryształowej czaszki", pierwsza jaka rzuca mi się w oczy, to brak szacunku dla poprzednich części. Przejawia się to wielu składowych filmu.

Jeśli idzie o mnie, to jednym z największych rozczarowań są zdjęcia Janusza Kamińskiego. Muszę przyznać, że...

więcej