Nie zgodzę się.
W "The Karate Kid" jest strasznie sztywny. Zupełnie jakby grał w "W11" - szczególnie widoczne jest to w jednej z ostatnich scen, na turnieju, gdy prosi Hana o odprawienie "czarów" z bańkami... To jego: "Please Mr Han, please..." Masakra.
Ogólnie: słodki chłopa. Ma podstawy, potencjał. Popracuje trochę i się wyrobi. ;)

Swietny byl w Pursuit of happyness, a film karate kid to porazka takze jego roli tam nie oceniam

Chłopak jest jeszcze młody, ale mi osobiście podoba się jego swoboda, naturalność gestykulacji i łatwość wyrażania emocji i oddawania nastroju. To naprawdę rzadko spotykane i szczerze mówiąc nie pamiętam młodego aktora, który mógłby mu w tym dorównać. Chciałbym zobaczyć z nim jakiś cięższy filmowy dramat bo tu jeszcze mu trochę brakuje, ale widać choćby po samych wywiadach, że szybko się uczy i nabiera pewności. Także trzymam za niego kciuki, bo chłopak jest naprawdę pracowity i poukładany i szkoda by było gdyby zniknął.