J.K. Rowling

Joanne Rowling

8,9
2 999 ocen scenariuszy
powrót do forum osoby J.K. Rowling

O Jezus Maria!

użytkownik usunięty

Czytając książki z cyklu "Harry Potter" naprawdę trudno uwierzyć, że ktoś może śmieć pisać, że jego autorka "obraża swoim istnieniem innych pisarzy", a same książki to "durne powieścidła dla tępych nastolatek". To jest naprawdę żenujące, kiedy do tego forum dobierają się ludzie, którzy nie mają na temat tych książek zielonego pojęcia. Naprawdę, książki są fantastyczne, można je czytać wielokrotnie i za każdym razem poznawać je na nowo, natomiast autorzy w/w komentarzy po prostu nie mają odpowiednich predyspozycji jeśli chodzi o intelekt i kulturę osobistą (bo kulturalny człowiek nie obraża innych tylko za to, że mają inny gust jeśli chodzi o literaturę i nie tylko) do pisania na publicznym forum internetowym.

Zgdadzam si ęz tobą w 100 %

ehh dobrze że istnieją jeszcze normalni ludzie :D

Piotrek14

Również się zgadzam. Natomiast nie wiem czy w stu procentach powinno się obwiniać tych ludzi, którzy uważają, że "Harry Potter to szataństwo!". Winna temu jest tylko i wyłącznie indoktrynacja. Z pokolenia na pokolenie rodzice uczą swoje pociechy, że wszystko związane z magią, czarownicami, nawet iluzją jest wytworem złego potworka, który zwie się Szatanem. Ileż to razy widziałem w telewizji po premierach nowych książek z cyklu Harry Potter jak to zatroskani rodzice z wielkim oburzeniem wypowiadali się, że dziecko, które czyta Harrego Pottera sprzeciwia się bożkowi Jahwe [Wikingowie powiedzieli by ,ze Wotanowi]. Dla nich czytanie Harrego Pottera oznacza grzech, i wieczne potępienie, zaglądę duszy. Smutne jest to, że wielu ludzi, którzy nawet nie raczyli otworzyć jednej z tych książek, oceniają ją jako nudne, nieciekawe, beznadziejne pseudo dzieło. Większość z nich to katolicy, którym matka, czy ojciec wpoili do świadomości w dzieciństwie, że zły Szatan czai się w papierosach i chodzi korytarzami szkół czychając tylko na swoją ofiarę. Eehhh, to wszystko jest tak głupie, jak wypowiedź pewnego księdza, gdy jeszcze byłem dzieckiem, które wierzyło w te pierdoły, siedziałem na rekolekcjach. Rekolekcjonista zapytał przez mikrofon stojąc na środku światyni "Gdzie jest Bóg"?, jakieś dziecko podniosło rękę, powiedziało "Wszędzie". Na to ksiądz "Dobrze, i gdzie jeszcze?". Szkoda, że dzieci nie potrafią myśleć racjonalnie, przez to mamy takie opinie na temat Harrego Pottera, że została napisana przez kobietę opętaną przez diabła.

PS : Czy Tolkiena też uważacie za człowieka opętanego przez Belzebuba? W końcu tam też było czarów, a czarów.

Pozdrawiam.

Bobey



Zgadzam się z wami w 100%
Myśle dokładnie tak samo.


tralallalala

Ludzie Potter to klasyk dla młodzieżowy, chyba nie czytaliście durnych
książek np. Zmierzch S. Mayer to dopiero durnota. A piać ta pani w ogóle
nie umie. Potter w porównaniu ze zmierzchem to światowe arcydzieło.

Ava_Elizabeth

przepraszam moja poprzednia wypowiedź miała być w innym temacie i przez
przypadek dodała się tutaj...

Ava_Elizabeth

Książki są świetne.
Trzeba mieć naprawdę wielką wyobraźnię żeby coś takiego wymyślić.

Bobey

Ech, znowu to samo...

"Czary mary, hokus pokus" u Tolkiena nie ma z okultyzmem nic wspólnego, chociażby z tego prostego względu, że ani w WP, ani w Hobbicie, ani w Silmarillionie, ani w Dzieciach Hurina, itd.: nie ma opisanego ze szczegółami ni jednego rytuału, a bohaterowie nie studiują numerologii, wróżbiarstwa i itp. zwodniczych rzeczy.
Istotniejsze od tego jest jednak to, że świat duchowy w krainie Tolkiena jest bliźniaczo podobny do chrześcijańskiego(wystarczy zajrzeć do Valaquenty). Tam nie ma miejsca na gatki typu "Moc jest w tobie" itp., bo najzwyklej w świecie Moc pochodzi od Boga(Iluvatara) i to on obdarza nią istoty, które do tego powoła. I taki Gandalf to nie jest zawzięty, jakiś tam magik, tylko Majar, czyli - najprościej rzecz ujmując - odpowiednik Anioła.

Tolkien nie uczy jak komuś dokopać, jak przechytrzyć niewygodnego nauczyciela, jak przemienić niewygodną ciotkę w balon, itp.:, tylko ukazuje odwieczne wartości takimi jakimi zawsze były i będą.

I tak to zamyka się i w innych kwestiach - Tolkien wykreował rzeczywistość, w której wyraźnie kreśli granicę Dobro-Zło. Nie nazywa zła dobrem - i odwrotnie - dzięki czemu nie tworzy bajora, w którym komuś może się zacząć mieszać jedno z drugim.

Kiedy ludzie w końcu zaczną dostrzegać tą oczywistą różnicę między baśniami a bajeczkami pani Rowling? :|

Pozdr.

Najlepsza w Potterze jest dokładność z jaką pani Rowling opisała świat czarodziejów. Kiedy czytamy jej książki przenosimy się w inne miejsce, wczuwamy się w uczucia głównego bohatera, jesteśmy świadkami jego dojrzewania i przygód. Z każdą częścią kolejne wydarzenia zaczynają do siebie pasować, nawet najdrobniejsze szczegóły.
Aż trudno uwierzyć, że to tylko książka.

użytkownik usunięty

to piszą ludzie, którzy nigdy w życiu nie mili w ręku HP. i przeważnie są fanami zmierzchu ;]

książka może przez media została trochę zniszczona - że jest dla dzieci itp. ale ja sama od trzeciej części wzwyż nie dałabym przeczytać jej dziecku - zbyt brutalne.

Zgadzam się z Wami. Sam King mówi że to świetna pisarka, a Meyer pisać nie umie.

LordRahl

opinia kinga to jest z pewnoscia swietna rekomendacja dla rowling, i podobno kingowi nawet spodobal sie trzeci film o potterze bo umiescil go w 10. swoich ulubionych filmow 2004 roku.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones