uzytkownik nie musi pokazywac innym swoich glosow;]
jak dla mnie to top 5 albo nawet 3, ale przeciez tego rankingu w ogole nie powinno sie brac pod uwage. on nawet nie jest poprawnie zrobiony przez moderatorow, bo oto wsrod top AKTOROW na 14 widnieje Tarantino, zaraz za nim Hitchcock, Scorsese i Woody Allen. o co chodzi? nie mowiac o braku w 50tce takich nazwisk jak Malkovich, Day- Lewis, Walken, Caine, Hoffman, Irons...
czy to sarkazm? mam nadzieje, ze tak, bo Deppa nie powinno byc w 30tce no ale "Piraci " i malolaty robia swoje...
Akurat Tarantino i Allen to genialni aktorzy i miejsca mają w pełni zasłużone, ale faktycznie Scorsese i Hitchcock to nie za bardzo pasują do tamtejszego grona.
W ogóle to ten ranking ssie, czego przykładem jest właśnie Hackman, czy Brad Pitt.
Tarantino pojawia sie w swoich filmach i Rodrigueza. role sa zwykle drugoplanowe i w wiekszosci maloznaczace, nie zgadzam sie , ze mozna mowic o nim "genialny aktor". Allen? no coz, sprawdza sie w roli niedorajd i ciap, drobnych cwaniaczkow (jak w tytule jednego z filmow) jesli masz inne propozycje to sie podziel
To proszę cię bardzo, obejrzyj sobie "Pulp Fiction", czy "Wściekłe Psy" i wytnij wszystkie sceny, w których przewinął się Tarantino, bo przecież nic nie stracisz, nie?
nie czytasz tego, co napisalam- "w wiekszosci". epizod z Tarantino w "Pulp fiction" jest, moim zdaniem, najgorszym (nie mowie, ze zlym!) epizodem w filmie. dla jednego wystarcza dwie role zeby uznac aktora za genialnego, dla innych jest to za malo
dla pewnosci- nie mowie, ze Tarantino i Allen to zli aktorzy, ale pierwsza 20?
Gene wypowiedzial sie na ten temat. powiedzial, ze nie dostawal (po "Ławie przysieglych") prawie zadnych rol i dlatego zagral w "Mooseport" i "Supermanie II". oba filmy okazaly sie klapa. w zwiazku z tym postanowil, ze dopoki nie trafi do niego ciekawy scenariusz odpuszcza sobie. mozna wiec zadac sobie pytanie dlaczego nie dostaje dobrych scenariuszy? widocznie go nioe chca, glupki