W roli wampira Angela a może zdeterminowanego agenta Bootha.
trudno porównać te role, bo różnia się diametralnie, ale chyba bardziej wolę "niegrzecznych chłopców" (oh Angel!)
Ja w ogole uwielbiam tego aktora,zakochalam sie w nim wlasnie po roli Angela...byl taki meski i bohaterski...ale bardzo mi sie pozniej podobal w filmie "Walentynki",tez super rola i zaskakujace zakonczenie :D
Myslę, że Boreanaz jest facetem typu "im starszy, tym lepszy" :)
W "Bones" z sezonu na sezon wygląda coraz lepiej, apetyczniej, inteligentniej itp. Mniam:P
chyba wolę go jako mrocznego wampira.
agenci FBI nie mają tyle tajemniczości i są bardziej przewidywalni ;].
ANGEL I ANGELUS!!!!!!!!!!!!! nie przepadam w ogole za serialem KOści ...ogladam go tylko dlatego ze David tam gra..a Aniola Ciemnosci ogladalam z rozkosza;)
Jako Angel był naprawde niezły-świetnie pasował do tej roli ale obecnie wole go jako Bootha. Chyba nabrał umiejętności przez tych kilka lat bo aktorsko teraz wypada lepiej ;) W ogóle on zawsze miał w sobie "to coś" i nadal to ma-nie można zaprzeczyć, bez wzgledu na to czy komuś jego gra sie podoba czy nie. Mnie osobiście sie podoba, może to nie Al Pacino ale nie jest zły (w przeciwieństwie do wielu innych "gwiazd filmowych"). ^_-
grając anioła w buffy dało sie odczuć że lubi grać tę postać. Postać anioła była b.tajemnicza i przez to serial dostał wątku "ciemności"