Czy ten kolo wogóle wie o czym nawija? A nawija jak mistrz świata , mówi szybciej niz koliber macha swymi skrzydełkami , a sądząc po spojżeniu , jak koliber pije - więcej niż waży :P
Co ty koleś pieprzysz Darek to najlepszy polski komentator od czasów Jana Ciszewskiego a jak ci nie odpowiada to zamiast meczu obejrzyj sobie gówniane polskie telenowele matole!!!
http://sport.onet.pl/1020297,0,0,wia,1332571,dyscyplina.html [sport.onet.pl/1020297,0...]
http://mundial.onet.pl/0,1247843,1332549,wiadomosc.html [mundial.onet.pl/0,12478...]
a tam gadasz bzdury zgadzam się z autorem tematu bełkocze coś tam! Rafał Nahorny to jest komentator !
Poza tym, że zbytnio podniecał się ostatnią grą Barcelony (a zwłaszcza Ronaldinho), jest to najlepszy komentator w TVP.
Fakt, często mówi od rzeczy i słychać, że z biegiem lat częściej się mylił i gubił w tym co dzieje się na murawie, ale ... Jak dla mnie ma świetny głos i tym robi całą robotę, potrafi stworzyć fajny klimat. Przynajmniej ja go tak odbieram.
Zawsze gdy słucham porównań pomiędzy Szpakiem, a np. Borkiem to nasuwa mi się analogia z komentarzem bokserskim Andrzeja Kostyry i Janusza Pindery. Pierwszy często sprawia wrażenie jakby nie wiedział o czym mówi, nie potrafi czytać walki, drugi natomiast jest chodzącą encyklopedią i widać, że ma też pojęcie o technicznych i taktycznych aspektach boksu. Kostyra ma jednak głos i sposób komentowania, który sprawia, że tworzy dla mnie zajebisty klimat.
Dlatego mimo wszystko wolę jednak słuchać komentatorów typu Szpakowski i Kostyra, mają to coś, czego trudno się nauczyć, z tym trzeba się urodzić.
Tu się zgodzę. Kostyra jak jeszcze komentował z Kulejem czy Gmitrukiem to były doskonale komentarze walk. Czytałem książkę Kostyry Walki stulecia rewelacyjna ale jego kanał na yt jest przeciętny w swojej przeciętności.
Tak, Kulej i Gmitruk też byli moim zdaniem świetnym uzupełnieniem dla Kostyry, fajnie się tego słuchało.
Książki nie czytałem, natomiast co do kanału Kostyry na yt... Poszedł z duchem czasu, ale po pierwsze widać już po nim wiek i brak takiej bystrości umysłu, a po drugie jest strasznie napalony na sensację i wyświetlenia. To niestety widać i słychać, ale takie mamy czasy.
A wracając jeszcze do samego komentowania, znakiem rozpoznawczym Kostyry są oczywiście jego barwne porównania, po prostu je uwielbiam:
"jego garda śmierdzi jak dworcowa knajpa",
"jego twarz wygląda jak krwawa indiańska maska",
"jedną nogą jest już w grobie, a drugą na skórce od banana" itd... :)