Clive powinien zagrać nowego bonda bo idalnie pasuje. Pojawia się w krótkiej epizodycznej rólce w filmie Różowa pantera jako agent 006, Super epizod który pokazuje że Clive byłby świetnym bondem, było robione chyba jako swoisty żart.
Z drugiej strony filmy z bondem są raczej mało ambitne i może to Owenowi wyszło na dobre...
Clive Owen bylby idealnym Bondem! Swietnie sie sprawdza w rolach chlodnego i opanowanego agenta o kamiennej twarzy - po "Planie Doskonałym" jestem tego absolutnie pewien. Myslalem tylko, ze jest amerykaninem, ale odkad sie dowiedzialem, ze jednak Brytyjczykiem to glosuje rekami i nogami za zatrudnieniem go do roli Bonda! 10x lepszy od tego blondasa
O cholera, macie rację z tym Bondem. ;) Ale ja nie jestem przeciwnikiem Craig'a, więc nie narzekam... ;)