daję mu ocenę 6/10 tylko i wyłącznie dla tego że wyreżyserował jeden z najlepszych westernów Bez przebaczania
Ten klient to jakiś kretyn. Prowokuje w różnych miejscach krytykując wszystko co znakomite i chyba uważa, że jego racje powinny być racjami innych. Stary podczas stosunku był chyba wk...ny i zasiał przez przypadek chodzące ziarno niezgody.
Clint Eastwood - reżyser, producent, scenarzysta, kompozytor i aktor.
CordellWalker - pomiot bagienny i smoluch, który nic nie włożył do zasobów światowego kina.
Taka jest moja opinia. Pozdrawiam rybonie.
Szacunek dla Clinta jak i Johna. Obie te postacie są już legendarne a prawie każdy wyreżyserowany film przez Clinta to klasyk albo dzieło co najmniej dobre.
pozdrawiam
Zgadza się. Od 2003 roku Eastwood tworzy praktycznie same rewelacyjne filmy:
2003 - Rzeka tajemnic.
2004 - Za wszelką cenę.
2008 - Oszukana.
2008 - Gran Torino.
Niezapominajmy o tych wcześniejszych które też są rewelacyjne :) - zwłaszcza westerny i mistrzowskie pożegnanie z tym gatunkiem zasłużonym dla kina. Oczywiście chodzi o film "Bez przebaczenia" który godnie pożegnał ten gatunek.
Pozdrawiam
Dokładnie. Bez przebaczenia to wg mnie najlepszy western jaki dotychczas zobaczyłem. Żadne "Dobry, zły i brzydki" nie był w stanie przebić tego wybitnego dzieła. Muzyka, klimat, gra aktorska, wszystko w jednym calu. Właśnie teraz ściągam sobie ten film, żeby jutro móc go zobaczyć.
Z niecierpliwością czekam na jego najnowszą produkcję, wiem, że Clint nie zawiedzie mnie, tak jak przy wielu innych jego filmach, a wszystko zaczęło się od klasyka - Brudnego Harry'ego, który to leciał na TVN - ie:) Ten film, jak i "The Irishman" w roli De Niro, Pacino, Pesci są moimi najbardziej wyczekiwanymi premierami. Pozdrawiam również.
Miejmy nadzieje że realizacja filmu "The Irishman" dojdzie do skutku i jeszcze raz zobaczymy mistrzowskiego Roberta oraz J. Pesciego.
Trochę sobie tego nie wyobrażam od strony fizycznej tych aktorów, bo to są już dziadki trafnie rzecz ujmując, ale cóż, zobaczymy :) Przydałby się ten Oscar dla De Niro, żeby był na równi z Nicholsonem.
To prawda Robert powinien powrócić jakąś wybitną rolą i dostać Oskara > Byłoby to wspaniałe ukoronowanie kariery jednego z najlepszych aktorów w historii.
Dokładnie tak. Marzyłby mi się występ De Niro u takiego wybitnego reżysera jakim jest Clint Eastwood :)
Słyszałem, że Clint Eastwood ma zagrać wspólnie z Jackiem Nicholsonem w filmie opowiadającym o domu starości. Reżyserem ma być Matthew Vaughn (producent Przekrętu, Porachunków, Gwiezdnego pyłu). To mogłoby być coś :)
Jeśli Clint Eastwood to drewno to John Wayne to beton. Łejnowi dałem 5/10 tylko ze względu na to, że był dość popularny tak jak dzisiaj bracia mroczek, ale trudno go w ogóle nazwać aktorem, chyba, że aktorem jednej miny.
jego postacie to twardzi goście,trudno zeby przewracali oczami i robili miny,on nie ma pokazywac emocji
'wyreżyserował jeden z najlepszych westernów Bez przebaczania' - tu się zgadzamy, a resztę pal licho