proponuję nowy temat: każda dziewczyna opisuje, co by zrobiła benowi, gdyby go dopadła :D
ja z własnej woli na pewno nie wypuściłabym ze swojego pokoju :) nawet na ślub xD
Oj a Ben powiedział,że czuję się samotny :P niech przyjedzie do nas :)
Ja bym napewno zaczęła od masażu :)
Oj tak Carolle :) i jeszcez The Roling Stones w tle (bo wiem, że lubi) a potem to zrobiłam bym tak,że nie musiałabym go wypuszczać, bo sam by nie chciał wyjść :P
uuuuu:D zaraz nas zjedza zywcem za takie teksty :) a co do RS ma jakas ulubiona plytke bo jakos na tego newsa jeszcze nigdzie nie trafilam.
kolorowych snow:D
Carolle nie mówił nic o ulubionej płycie. Powiedział tylko,że wychował się na muzyce takich zespołów jak RS, Queen itp bo jego tata tego słuchał i często w salnie grywał na gitarze i dopowiem od razu na pytanie czy on gra na gitarze? nie wiem, bo tego nie powiedział :)
Łojeju... Jak bym się do niego dorwała... Porwała bym go nad jakieś jezioro... Oj biedny chłopaczek... Ani cal jego ciała nie był by nie pocałowany... Hmm... ];->
o nie! że też musiał sie przydarzyć taki temat :D moje myśli od razu zaczynają szaloną balangę :D
ło. Mam trochę pomysłów. Hm, myślę, że zaczęłabym na luzie: jakaś kolacyjka, winko, później klub karaoke bądź tańce, później plaża i...
ewentualnie
apartament w hotelu, świecuszki, płatki róż, wanna pełna piany, łoże z zasłonami ^^
no i wiadomo, łubudubu xD przyznam, że Ben jest chyba pierwszą osobą, o której mogę powiedzieć że na 100% byłabym gotowa zrobić wiele. O ile nie wszystko (no, może odejmując zabawy sado-maso, ale kto wie xD)
jaa na pewno nic złego....chyba zaczełabym go zasypywać pytaniami (bo jestem dosyć wygadana)ale bez przesady....a jeśli chodzi o to czy gra na gitarze to raczej nie wiem że gra na perkusji i fortepianie.....JAK JA!!!!!!
a taak bardziej serio to gdybym go nagle spotkała postarałabym się jakoś sympatycznie zagadać...no wiecie żeby zrobić dobre wrażenie...
Ja bym z nim pogadała,zrobiłabym sobie z nim zdjęcie i poprosiła o specjalny autograf z dedykacją.Tyle by mi wystarczyło.No może jeszcze jakiegoś całuska w policzek bym mu dała;)
A ja podobnie jak anex,poprosiłabym o autograf,zdjęcie,właśnie jakiś całus w policzek...bo na takie dalsze rzeczy to jestem chyba trochę za młoda,bo mam dopiero ponad 13 lat..
No ale jak bym była starsza...to...kto wie,co mogłoby się zdarzyć...
Ale narazie mogę myśleć,o tym czy wogóle go dopadne...ale myślę,że kiedyś mi się uda...coś tak czuję...
Ania,co masz na myśli,pisząc "dalsze rzeczy"?;)nie przesadzajmy,przecież Ben to też człowiek,nie będziemy go zamykać w klatce i obserwowac 24h na dobę:Dale takie normalne gesty,jak prosba o autograf czy cmok w policzek nie zaszkodzi;)
:DD nie wiem czy chodziło jej o zamykanie w klatce i patrzenie ^^
ja wiem jedno, autograf i cmok w policzek mi by nie wystarczył (oczywiście wszystko zależy od okoliczności, ale jednak nie) :P a kto jest ze mną niech się ujawni! ^^
cóż, dziewczyna też człowiek i nie będzie siedziała zamknięta w klatce i obserwowała ;)))))))))))
mi też by to chyba nie wystarczyło......ale nie mam na myśli zupełnie miłości.....chciałabym się z nim bliżej poznać.............jednym słowem "zaprzyjaźnić"...poprostu.
tfuu, bez koszulki? nie ma zbytnio co oglądać. :/ jeżeli już to najpierw zamknęlabym go na siłowni xD
Ben ma takie piękne oczy *.* usadziłabym go i patrzyła, patrzyla, patrzyła. Przytulała, przytulala, przytulała.
W sumei to dla mnie taki wielki, pluszowy miś xD
Facet jest świetny , ale autograf i pogadanka chyba by mi wystarczyła :P (na razie xD )a fakt oczy ma śliczne :D
Te jego oczy... ehh ; d
Taka brązowa woda bez dna ; p
Co ja bym mu zrobiła.? Hmm... To może ja tutaj wrócę po 22 xD
Pluszowy miś?! xD Ale wy dziewczyny jesteście niewyżyte.. ;) Co ja bym zrobiła.. Hmm.. Pewnie poznała bliżej, zanim pomyślała o czymś poważniejszym, ale... dla tych oczu zrobię wszystko :):)
Jest przystojny fakt ale fascynuje tylko na chwile tzn moze bylby dobry na jedna noc a pozniej bye bye zreszta jak kazdy inny przystojniak :) a co do zabaw pewnie zamienilabym go na chwile w swojego niewolnika i bawilabym sie jego upodleniem hehe Pozdrawiam
Gdybym go spotkała to by było spełnienie mojego marzenia ;d Napewno jakiś autograf ze specjaną dedykacją. Zdjęcie na 100% I starałabym sie zaprzyjaźniła tak żebyśmy utrzymywali ze sobą kontakty. Ja jestem za młoda na te wasze marzenia ;p
Zdecydowanie wzięłabym Bena na sesję fotograficzną do koleżanki, jeśli byłaby taka okazja, a jak nie to zrobiłabym sobie z nim cała masę zdjęc i szpanowała. Zasypała bym go pytaniami, z góry wzięłabym od niego z jakieś 3 autografy (a znam się na tyle, że wiem, że 3 to też za mało, pogubiłabym je wszystkie) i wymieniłabym się z nim ,,doświadczeniem muzycznym". :D
przesadzacie dziewczyny... myślicie ze tak łatwo by wam poszło? na pewno nie . najpierw to trzeba by się dobrze poznać (imię) potem trzeba dużo gadać, zeby zobaczyć czy się ma jakieś wspólne tematy(myślę ze minuta wystarczy:)) no a potem filrt oczywiście te sprawy dalsze jasne ze byłyby super ale...nie przeginajmy na początku. w końcu ma się do czynienia z NAJPRZYSTOJNIEJSZYM MĘŻCZYZNĄ ŚWIATA. no i oczywiście zdjątko (cała masa)
Oh tak.!
Niestety nie doczytałam do końca bo straciłam wątek po 'NAJPRZYSTOJNIEJSZYM MĘŻCZYZNĄ ŚWIATA' XD z czym zgadzam się w 1oo % :D
cholera, ja nie wiem co wy dziewczyny, jakieś branie autografów i zdjęcia... po co czas marnować?:D ach, ta dzisiejsza młodzież xD
Właśnie. Gdyby trafiła się taka okazja ( i do tego on byłby chętny), to po co marnować czas, skoro można przejść od razu do sedna sprawy. Swoją drogą, ciekawa jestem, na ile jest dobrym, czułym kochankiem...hihi
Ktoś tu pisał, że proponowana sesja "bez koszulki" byłaby bez sensu, bo nie byłoby na co popatrzeć. Ja jestem zupełnie innego zdania (kwestia gustu po prostu). Nawet teraz, jak sobie przypomnę scenę z Dorian Gray, gdzie pojawił się zupełnie nago, to zaczyna mi się robić bardzo gorąco. I wolałabym, żeby nie próbował chodzić na siłownię ;)
no właśnie po obejrzeniu tej sceny w Dorianie Grayu stwierdziłam, że siłownia woła. :D
ale zgadzam się całkowicie- kwestia gustu :)
P.S. zauważyłyście dziewczyny, że na większości for na filmweb obrzucają się błotem za odmienne zdanie, a u nas tak spokojnie i kulturalnie? :D
KuroiMiyoshi -> bo my jesteśmy po prostu kobietami doskonałymi (jasno świadczy o tym choćby zafascynowanie Benem;) a nie kłótnikami i prowokatorami, jacy trafiają się na innych forach:) ja jestem może trochę mniej doskonała, bo zapieniłam się strasznie, kiedy czytałam obraźliwe i wręcz durne posty na stronie "The Imaginarium Of Doctor Parnassus", ale to już inna bajka:D
wspomniałaś w którejś z wcześniejszych wypowiedzi, że podobają Ci się oczy Bena. matko, Jego oczy i uśmiech to jest to, co tygryski lubią najbardziej;) ale jeszcze dłonie... ma takie fantastyczne dłonie, takie smukłe, ale które wydają się silne, a nie jakieś koślawce:D ciało jest mało ważne, mógłby być nawet misiem a i tak by mi się podobał:D mam jego zdjęcie na tapecie telefonu już chyba ze cztery miesiące ciągle to samo (a zwykle zmieniam bardzo często!), tapeta na kompie z cudowną twarzyczką Bena gości także już szmat czasu... achhhhh, te oczy, ten uśmiech! dla takiego ideału poszłabym w ogień:)
"No właśnie po obejrzeniu tej sceny w Dorianie Grayu stwierdziłam, że siłownia woła. :D "
Ta szczupła sylwetka jest jego znakiem rozpoznawczym i jakoś nie wyobrażam go sobie nawet lekko umięśnionego. Raczej wtedy stałby się swoistą parodią.
"matko, Jego oczy i uśmiech to jest to, co tygryski lubią najbardziej;)"
No i jak tu się nie zgodzić? Ten uśmiech powala. A zauważyłyście, jak jego oczy wtedy tak fajnie się świecą, gdy się uśmiecha? I to jest w nim najbardziej wyjątkowe.
A teraz dziewczyny pomyślcie, że wyrwałam sobie jego prawie-sobowtóra. Buzię ma pratycznie tą samą <3 i te oczy...
Mam takie dziwne wrażenie, że określenie "rozbierać wzrokiem" przy Benie nabiera nowego wymiaru :D
To ci się udało ;) Ale w oczach Bena można się poprostu zgubic, utopc i wsiąknąc w nie, kocham to. Może jeszcze dybym miała okazjesię z nim spotkac i to wpatrywałabym się w te wielkie czarne jak noc oczyska !! :D O_o
O tak. Ja mam jego autograf na ścianie. Za każdym razem sobie staję i tak patrze,patrze..i mama sie drze zeby zdjęła go ze ściany bo mi w głowie mąci ;P
ja nie mam jego autografu wogóle a dałabym dużo żeby zdobyć. nie wieszam na ścianach żadnych plakatów bo też mam mamusię w domu dlatego zawsze po południu wchodzę na jego profil na filmwebie i czytam sobie wypowiedzi podobnych do mnie pań w moim ulubionym temacie, a potem na google oglądam jego zdjęcia;)
Ja napisałam już list i jest gotowy do wysłania, ale nie mam kasy na znaczki (to jest żenujące ;/ ). A propos zdjęc na googlach widziałam jedno jedyne na którym ma krótkie włosy, obcięte na jeżyka, jak je zobaczyłam myślałam, że oszalję wyglądł na nim identycznie jak kumpel z klasy, bardzo mi się to zdjęcie podobało! xD
nie znalazłam zdjęcia z jeżykiem, ale za to mam to: <img>http://c.wrzuta.pl/wi3955/837ab34300293c9449527f37/0/ben%20barnes%20%3B**** </img>
nie podoba mi się, wole go w dłuższych włosach. A Wam jak się podoba?
Masz na myśli to zdjęcie, Zafrina? http://img231.imageshack.us/i/benbarnest.jpg/
A tak poza tym... W filmografii brakuje jeszcze jednego tytułu. Ben w tej chwili kręci jeszcze jeden film o nazwie "Killing Bono". No i...Stało się. Ben musiał ściąć włosy. Zobaczcie same. http://cdn.buzznet.com/media-cdn/jj1/headlines/2010/01/ben-barnes-killing-bono.j pg
O niee! Bennie nie musisz się tak poświęcać! Ale one przecież odrosna :) Ben ma tez grać w Locked In.
Z tego co wiem, Locked In jest już prawie ukończony, więc już niedługo powinniśmy spodziewać się go w kinach. Natomiast Killing Bono dopiero jest w trakcie zdjęć. W internecie wielu ludzi sugeruje, że K.B. jest o początkach kariery Bono z U2. Jeśli to prawda, to ja boję się pomyśleć, jak Ben zostanie ucharakteryzowany później.