Bartłomiej Kasprzykowski 

6,7
3 357 ocen gry aktorskiej
Bartłomiej Kasprzykowski
Urodzony w 1977 roku. Absolwent wrocławskiej PWST z 2000 roku. Obecnie jest aktorem Teatru im. Słowackiego w Krakowie. Aktorstwem zainteresował się już jako mały chłopiec-po zobaczeniu aktora, którego zabili w innym filmie. Zanim wszedł na ścieżkę aktorską, marzył o zawodzie pilota, strażaka czy kosmonauty.
zobacz pełny życiorys

dane personalne:

wiek:

data urodzenia: 19 maja 1977

miejsce urodzenia: Szczecin, Polska

wzrost: 182 cm

żona Agnieszka (rozwód)
W 2000 roku ukończył ukończył studia na Wydziale Aktorskim we Wrocławiu Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej im. Ludwika Solskiego w Krakowie (Polska).
Ze związku z Tamarą Arciuch ma syna Michała (ur. 15.06.2009) oraz córkę Nadię (ur. 2016).
Wystąpił w następujących kampaniach reklamowych:
- 2017 r. - oferta Duet w sieci telekomunikacyjnej Plus (wraz z Tamarą Arciuch);
- 2019 r. - kampania społeczna Instytutu Książki pt. "Zadbaj o książkowy rozwój dziecka" (wraz z Tamarą Arciuch).
Od najlepszych
  • Od najnowszych
  • Od najlepszych

przy okazji programu "Twoja twarz brzmi znajomo" powinien dostać od kogoś po twarzy.
Strasznie świński, podły i niski komentarz ("przez całe życie miała tyle samo lat, czyli dużo" etc.). Niech sobie pan Bartek zapamięta, że to co A mówi o B świadczy o A a nie o B, ale pewnie P. Koterbskiej i tak było bardzo przykro....

więcej

Robercik

użytkownik usunięty

Jest bardzo seksowny w "Teraz albo nigdy". Moim zdaniem na głowę bije tegomydłka Królikowskiego.

Tak samo

użytkownik usunięty

Jak dla mnie niestety wszędzie gra tak samo,bardzo przewidywalny

Jeżeli miarą dobrego aktorstwa jest to, że w każdej kolejnej roli widzimy przemianę, nową twarz i odczuwamy jakiekolwiek emocje, to pan Bartłomiej jest rewelacyjnym aktorem. Niestety widziałam go w może w kilku produkcjach, ale za każdym razem nie można było zignorować jego obecności na szklanym ekranie. W Magdzie M....

więcej

Jest dobrym parodystą, czego popisy dawał u Majewskiego, jednak jako aktor nie jest pociągający. Na wczorajszym kabaretonie w Zielonej Górze wspomniał, że jesienią w końcu wystąpi w fabule, ale mam wątpliwości, czy to wystarczający argument do szturmu na kasy biletowe.
Swoją drogą ciekawe, o jakim filmie powiedział.