Jak dla mnie jest to jeden z najlepszych aktorów kina akcji (w komediach też był niezły), pierwszy film jaki z nim obejrzałem to był "Commando", później "Predator" i tak po kolei (kto z nas nie pamięta tych czasów jak się chodziło do pierwszej lepszej wypożyczalni kaset video i szukało jakiegokolwiek tytułu filmu w którym gra Arnie), na jego filmach wychowało się wielu kinomaniaków (w tym ja) i choć Arnold nie należy do grona wybitnych aktorów to jego role i filmy zapadły w pamięć, Arnie był, jest (często oglądam filmy z jego udziałem) i pewnie jeszcze będzie gwarancją przyjemnej rozrywki