No niestety, czuje to samo...
Więc jak już kiedyś będziesz się do niej wybierał to zabiorę się z Tobą...
A tak szczerze, to jedź do Ameryki tam gdzie AS mieszka, śledź ją, zapoznaj się z jej planem dnia, a potem przypadkowo na nią wpdanij itp...
Pozdro

Aniol, dam ci rade. To przejdzie. Jak można się zakochać w kimś kogo się na oczy nie widziało? To jest zauroczenie. Miałem to samo. Jest piękna, ale powiem ci to teraz, nie ma żadnej szansy że ją spotkasz...

To prawda...
Ale jak kolega zrobi karierę w branży filmowej (Np. reżyser) (tak jak np. słynny polski Polański)to nie będzie miał najmniejszych problemów.
Ale to tylko gdybanie...

nie sądze że musze być od razu Polańskim ani choćby troche związany z filmem... wystarczy to tylko albo az dobrze rozegrać ...

Możesz zostać grafikiem komputerowym który montuje różne efekty do filmów,
jak będziesz naprawdę dooooooooooooooooooooooooobry to może być tak że
znajdziesz jakąś pracę w US i w jakiś sposób może ją poznasz, bo na aktora
w Polsce naprawdę nie warto, bo od razu jak znajdą to zrobią z ciebie
serialowicza.

Moim zdaniem co ja pisze na pewno za rok nie będziesz o niej pamiętał,
niech zgadnę marzysz o niej dniami o nocami jeśli tak to obsesja nazywa się lub bardzo silne zauroczenie , jesteś jeszcze bardzo młody spotkasz w życiu jeszcze nie jedną panienkę a AnnaSophia to będzie tylko wspomnienie z dzieciństwa , a tak na marginesie jeśli oglądałeś film most do terabithii to tam ojciec jessego powiedział do niego przestań żyć w bajkach i ja ci teraz mówię będziesz tak długo o niej myślał i życze ci żebyś ją kiedyś spotkał tylko żeby wtedy czar nie prysnął jeśli nie wiesz co mam na myśli kiedyś dorośniesz i zrozumiesz.

A tak z Ciekawosci to ile masz lat???

















<za krótki>

Lulz, gościu, nie zdajesz sobie sprawy o czym marzysz :> Rozumiem Cię, ani nie nabijam się, no ale życie to nie bajka...

Właśnie dlatego się pytam kolegi ile ma lat...
Bo to może bardzo bardzo bardzo..... wielkie zauroczenie...

Jeśli wyglądasz jak ten młodzik z filmu o ufie to poleci na ciebie bo na tamtego leciała. Widać to było na zdjęciach z premiery jak go obejmowała i się śliniła na jego widok. A póki nie polecisz do ameryki znajdż sobie jakąś grubą koleżankę co by udawała tę aktoreczkę i się z nią zaprzyjażń. Zaoszczędzisz na bilecie, a efekt będzie ten sam :)

Też miałem ten sam problem co ty. Wiele osób się w niej "zakochało".
Po pewnym czasie ci przejdzie.(Mój "romans" z nią trwał 2lata xD)

Jeszcze dodam że pomogła mi w tym japońska medytacja.(żeby o niej zapomnieć) Sam też chciałem się udać do ameryki. Nawiedzała mnie nawet w snach codziennie...albo nawet coNOCNIE :D

Z tego wynika, że Anna to zwykła czarownica, która rzuciła na Ciebie urok. Musisz jak najszybciej udać się do egzorcysty lub innej czarownicy, aby zdjęli z Ciebie ten urok, kolego. W innym przypadku może Cię spotkać to samo co bohaterów filmu Krąg, Anna wyjdzie z ekranu monitora i Ci wyssie wszystkie soki, będzie po tobie. Nie lekceważ tego, bo złe nie śpi.

@UP hahahaha xD ale łuuuurwałeś.

Też miałem takie odczucia, pisałem z paroma osobami w tematach które
sięgały po 1000postów. Teraz powoli to przechodzi, przeważnie takie coś
dzieje się w czasie wakacji, gdy nie masz się z kim powydurniać. Powiem
szczerze że też tak miałem (od lipca gdy obejrzałem na HBO Sleepwalking, do
lutego-marca 2010) że marzyłem o niej, ale z czasem to ze mnie schodziło bo
zdawałem sobie sprawę że takie spotkanie nigdy się nie zdarzy, no chyba że
jesteś jakimś miliarderem.

Posty które sięgały po 1k postów już dawno padły, bo każdy w jakimś
momencie musiał się obudzić się z tej bajki.

Dalej uważam ją za naprawdę bdb-rą aktorkę jakby co.

Widać, że nie była dla ciebie kimś wyjątkowym, bo tylko kilka miesięcy ci w gł0owie siedziała. mnie już prawie rok na sercu leży (dokładnie 12 kwiecień) i jest coraz gorzej, bo o niej nie mogę przestać myśleć. Jakby co, to mi tak łatwo nie przejdzie, ale żeby od razu tak z tematem wyskakiwać... ale kiedy jakiś nowy film z ASR???

Ja kiedyś miałem obsesje na jej punkcie, czasem to chodziłem do szkoły
nieprzygotowany, bo nie umiałem się wyspać pożądanie (czasami około 3-5h
spania heh) teraz jakoś to przechodzi, co prawda, lubię ją, nie mam do jej
gry w filmach nic przeciwko, oglądam jej filmy i na YT i te prawdziwe, ale
już nie jestem taki obsesyjny. Znając życie, jakiegoś chłopaka już ma, bo
dziewczyny w jej wieku już mają (na dodatek jest aktorką więc sobie
wyobraźcie) jedynym prawdopodobieństwem że nie ma chłopaka jest to że może
być dniami i nocami zajęta sesjami zdjęciowymi.

P.S - Wg mnie jedna z najlepszych aktorek płci pięknej czyli żeńskiej, moja
druga ulubiona aktorka to Natalia Portman xD Jak była nastoletnia, z
charakteru przypominała mi zawsze Anne.